Nie rozumiem sytuacji, że pasażer nie może kupić biletu w ostatniej chwili, skoro pociąg jest pusty, a zdarzają się sytuacje typu opóżnienia skomunikowań z innymi przewożnikami i wtedy pasażer w ogóle zrezygnuje z przejazdu EIPremium. Jechałem osobowym KŚ Lubliniec - Katowice(8.27), 3 pasażerów pytało konduktora o to ile mamy opóznienia, bo chcieli zdążyć kupić bilety na EIP Katowice(8.44) - Warszawa. Osobówka KŚ złapała 15min na odcinku Bytom - Katowice i przyjechała do Katowic na 8.42, akurat na ten sam peron co stało EIP(8.44).
Słyszałem jak pytali konduktora EIP o sprzedaż biletu w pociągu to od razu wspomniał o karze 650zł a z braku czasu, te 3 osoby nie zdążą lecieć do kasy po bilet, raptem niecałe 2 min do odjazdu EIP.
Oczywiście pasażerowie zrezygnowali z EIP i za radą konduktora zaczekali na TLK Skarbek(9.09), ale takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, skład EIP ma zapełnienie 30%, ludzie nie mogą wsiąść, bo ich pociąg regionalny się opóżnił a w EIP zapłacą karę.
Ale, jeśli dobrze rozumiem, to 650 zł, to jest tak naprawdę mocno zawyżona dopłata za wystawienie biletu w pociągu przez konduktora. Czy tu zwykła adnotacja "zmiana przewoźnika" na bilecie nie załatwiłaby sprawy?
A ja mam takie pytanie. Jak na bilecie kupionym w internecie mam napisać własne dwa imiona i nazwisko czy wystarczy tylko pierwsze imię i nazwisko? Rodzice mnie chyba nie za bardzo lubili bo nazwali mnie Mariusz Remigiusz a na nazwisko mam Kowalewicz więc trochu to głupio brzmi i drugiego imienia w ogóle nie używam tyle że w dowodzie mam wpisane (niestety).
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-02-2015, 19:34
Wiele osób ma w dowodzie drugie imię, spokojnie możesz odpuścić.
Najprawdopodobniej od maja przejazd Pendolino będzie kosztował tylko 49 zł, jeśli wybierzemy pociąg wyjeżdżający po godzinie 19:00 – poinformował wczoraj Teleexpress.
Nowa promocja będzie mieć jednak pewne ograniczenia. Specjalną taryfą zostaną objęte składy kursujące od poniedziałku do czwartku.
Ja też bym soboty dołączył i to nie po godz. 19:00 tylko na przykład już od południa. Bo to zawsze był najgorszy dzień jeżeli chodzi o frekwencję w dalekobieżnych składach, czy to pośpiesznych czy expresowych.
A wracając do meritum sprawy, może się urwać trochę frekwencja w "Monciaku" na odcinku Gdynia-Warszawa bo "Neptun" od 26.IV jako EIP i w "Karpatach" na odcinku Kraków-Warszawa. Ale to pól biedy, bo to ta sama spółka. Najważniejsze że poleci na bank frekwencja w Polskim Busie z Warszawy do Gdańska wyjeżdżającym o godz. 19:30 i z Gdańska do Warszawy, odjazd również o godz. 19:30. I o to chodzi. Podejrzewam, że albo wprowadzą jakieś promocje, np. wszystkie bilety po 2-5-10 zł (jak wczoraj i dzisiaj na trasie Warszawa-Kraków) albo od 1-4 te kursy zostaną zawieszone
Myślę, że znajdzie się wielu chętnych, którzy dorzucą te 39 zł do tych szkockich 10 zł i pojadą wygodniej i szybciej niż mają się tłuc niewygodnym autobusem
_________________ Tramwaj musi wrócić do Gliwic. Frankiewicz już odszedł!
To nawet nie trzeba będzie dorzucać 39 zł. W ostatniej chwili z Gdańska Polski Bus kosztuje 33-40 zł to raptem te 10-15 zł wystarczy dołożyć.
Tym bardziej, że już i bez tego urwała się frekwencja w Polskim Busie z Wawki do Wrocławia i Trójmiasta jak skrócił się czas przejazdu od 14 grudnia 2014 roku. Kiedyś brak miejsc u Szkota w piątki i niedziele był na porządku dziennym a teraz bez problemu w ostatniej chwili można pojechać PB. Na dzisiejszy i jutrzejszy dzień jeszcze teraz można dostać miejsca w PB z Wrocławia i Gdańska do Warszawy.
Praktyki PKP Intercity dotyczące pobierania opłaty 650 zł bezprawne!
3 kwietnia 2015 r. Prezes UTK wszczął wobec PKP Intercity S.A. z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie naruszenia postanowień Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym, polegającego na nałożeniu na osobę niepełnosprawną dodatkowej opłaty za wystawienie biletu na pokładzie pociągu Express Intercity Premium w wysokości 650 zł.
Ja też bym soboty dołączył i to nie po godz. 19:00 tylko na przykład już od południa. Bo to zawsze był najgorszy dzień jeżeli chodzi o frekwencję w dalekobieżnych składach, czy to pośpiesznych czy expresowych.
A wracając do meritum sprawy, może się urwać trochę frekwencja w "Monciaku" na odcinku Gdynia-Warszawa bo "Neptun" od 26.IV jako EIP i w "Karpatach" na odcinku Kraków-Warszawa. Ale to pól biedy, bo to ta sama spółka. Najważniejsze że poleci na bank frekwencja w Polskim Busie z Warszawy do Gdańska wyjeżdżającym o godz. 19:30 i z Gdańska do Warszawy, odjazd również o godz. 19:30. I o to chodzi. Podejrzewam, że albo wprowadzą jakieś promocje, np. wszystkie bilety po 2-5-10 zł (jak wczoraj i dzisiaj na trasie Warszawa-Kraków) albo od 1-4 te kursy zostaną zawieszone
Coś Ci się pomyliło, o 19:30 z Warszawy do Gdańska jest zwykły EIC "Klimczok", Pendo jest ostatni o 18:39, później są dwa EIC "Klimczok" 19::30 i 20:30 "Norwid".
Nebbud: nic mi się nie pomyliło, może nieprecyzyjnie napisane. O 19:30 jest EIC "Klimczok" i on tak zostanie ale następny odjeżdżający z Warszawy do Gdańska EIC "Norwid" od 26 kwietnia staje się EIP, i on może ewentualnie zabrać pasażerów z Polskiego Busa, który odjeżdża o godz. 19:30 z Warszawy. A ta oferta 49 zł za każdy bilet na EIP odjeżdżający po 19:00 obowiązywać ewentualnie od maja czyli praktycznie nałoży się z zamianą EIC "Norwid" na EIP.
Eh co ta spółka wyprawia... brawo z Krakowa do Gdyni nie będzie żadnego wagonowego EIC tylko same bezprzedziałowe "dziobaki" zostaną... Ostatnio moi znajomi jechali całą trasę Kraków - Gdynia Pendolino, a wracali zwykłym EIC ("Kaszubem") i mówili, że "Kaszubem" było sto razy lepiej niż w Pendolino.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum