PKP PLK przygotowują wrocławian do zmian w ruchu pociągów.
PKP PLK przygotowują wrocławian do ostatniego etapu modernizacji dolnośląskiej części magistrali E59, związanego z pracami przy wiaduktach nad ul. Grabiszyńską. Nowy przystanek Wrocław Grabiszyn, dodatkowy peron na stacji Wrocław Zachodni, wyremontowane tory stacji Wrocław Gądów oraz dodatkowe urządzenia sterowania ruchem mają przyczynić się do zmniejszenia ilości utrudnień.
Niestety organizacja ruchu podczas najgorszej fazy robót będzie fatalna. Brak przywrócenia Świebodzkiego i puszczenia tam wszystkich pociągów z Jaworzyny odbije się czkawką pasażerom z Wałbrzycha i w innych kierunków, bo będzie trzeba ciąć więcej i z Poznania i z Legnicy itd. A skoro tak zrobiono, to trzeba było wybudować choć peron przy Rondzie Pileckiego, lub przy Fabrycznej, bo pasażerowie z zachodu miasta uciekną. Jak taki pracownik z okolic Robotniczej będzie stał przed semaforem na Gądowie koło swojej firmy 15 minut, by dojechać na Główny, a potem wrócić to szybko zrezygnuje.
Wiadomo, jak będzie z zachowywaniem skomunikowań? Pod koniec maja wybieram się ze Zgorzelca do Świdnicy i pasuje mi tylko poranne połączenie z przesiadką (8 min.) we Wrocławiu.
Boję się, że będzie kiepsko, jeśli impuls z Węglińca zaliczy choć parę minut opóźnienia.
_________________ W ŚWIECIE IMITACJI DOSKONAŁYCH SZTUKA RODZI SIĘ Z PRZEKŁAMAŃ W KOPIOWANIU.
Zacznijmy od tego że nie ma już pociągów z Wrocławia Głównego do Świdnicy - z Głównego jest KKA na przystanek Wrocław Grabiszyn. Jeśli skomunikowanie nie wypali, to chciałbym zauważyć że z Wrocławia do Świdnicy często i gęsto jeżdżą prywatne (auto)busy.
Nie po to jednak zamierzam kupić względnie tani bilet na kolej (i to na okrężną trasę), żeby płacić po raz drugi za busa.
_________________ W ŚWIECIE IMITACJI DOSKONAŁYCH SZTUKA RODZI SIĘ Z PRZEKŁAMAŃ W KOPIOWANIU.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-04-2015, 19:54
Bartuś, Gaspares, coś wyciąć musieli, jak sobie wyobrażacie tyle pociągów jadących w kierunku zachodnim na tym jednym torze na Grabiszynie? To i tak niewiele pociągów zostało skróconych. Myślałem że będzie ich więcej. Kilka lat temu jak był czynny Świebodzki, to sytuacja była podobna. Żeby dostać się na Główny z pociągu tam kończącego trzeba było skorzystać z komunikacji miejskiej i nikt nie narzekał.
Kilka lat temu jak był czynny Świebodzki, to sytuacja była podobna. Żeby dostać się na Główny z pociągu tam kończącego trzeba było skorzystać z komunikacji miejskiej i nikt nie narzekał.
Skąd wiesz, że nikt nie narzekał? Mów za siebie, bo zauważyłam, że lubisz wypowiadać się w imieniu wszystkich. To jakaś mikolska maniera: "nikt nie narzekał", "nikt nie jeździł" etc.
Tak się składa, że moi rodzice wielokrotnie narzekali gdy musieli się tłuc z Dworca Głównego na Dworzec Świebodzki, na ostatni pociąg do Bogatyni. Pamiętam te czasy, choć nie było to kilka lat temu, a ponad dwie dekady temu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Niestety, ale zdecydowana większość narzeka na chwilę obecną
Ludzie teraz muszą o 20 min podróżować dłużej i się przesiadać.
PKS pokonuje trasę w 1h15min a szynobus w 1h45min.
W niedzielę, kurs 9:52 skorzystało ok 20 osób, natomiast przy podstawieniu 2 Polbusów , przejachało nim 9 osób.
Moim zdaniem, najlepszym rozwiązaniem na czas remontu, szynobus powinien być idealnie skomunikowany w Jaworzynie (max.5min) , co umożliwiło by rownież więcej połączeń Dzierżoniów - Wrocław.
20150426_115629-600x1067.jpg
Plik ściągnięto 43 raz(y) 117.34 KB
2015-04-29 16.03.02.jpg
Plik ściągnięto 28 raz(y) 146.06 KB
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-04-2015, 19:38
Noema napisał/a:
Skąd wiesz, że nikt nie narzekał? Mów za siebie, bo zauważyłam, że lubisz wypowiadać się w imieniu wszystkich. To jakaś mikolska maniera: "nikt nie narzekał", "nikt nie jeździł" etc.
Fakt, źle przedstawiłem swoją wypowiedź, miałem bardziej na myśli że sytuacja kiedy to nie wszystkie pociągi docierały na Dworzec Główny już miała miejsce w przeszłości i to nie doraźnie, a planowo. Jednak uszczypliwości o "mikolskich manierach" mogłabyś sobie darować.
kriss_18, też uważam że skomunikowania pociągów jadących "Podsudecką" w Jaworzynie z pociągami do Wrocławia byłoby bardziej wygodniejsze, niż przesiadka do autobusu na Grabiszynie. Tyle tylko, że trzeba wziąć jeszcze pod uwagę istnienie tworu o nazwie PKP PLK, który to się specjalizuje w tym, żeby na polskiej kolei coś takiego jak skomunikowanie nie istniało.
Racja Rozkładowiec, a także uwzględnić to w rozkładzie aby ludzie mieli pewność że są opcjonalnie połączenia z Wrocławiem, ale znając życie PLK by nie wykazywalo tego na tablicach
Dzisiejszy kurs z Wro , przyjazd do st. Dzierżoniów 18:02 był zawsze nabity studentami , lecz wysiadło zaledwie 8 osób.
Gdzie PKS przyjazd 18.25 mega ścisk.
Do grudnia może być tylko gorzej :O
Miłego!
Warto zauważyć, że wyjeżdżając z Wrocławia Głównego pociągiem DAISY o 16:00 i przesiadając się w Jaworzynie na pociąg Legnica - Kłodzko, do Dzierżoniowa przejedziemy o 17:39. Tymczasem KKZ do Grabiszyna odjeżdża 8 minut wcześniej niż DAISY (15:52), a szynobus dojeżdża do celu 23 minuty później (18:02). Ponieważ oba połączenia są z przesiadką, to wyszukiwarki w ogóle nie pokazują tego z przesiadką na Grabiszynie. Stąd pewnie dużo większa frekwencja w DAISY, a do Świdnicy/Dzierżoniowa w szynobusie z Legnicy. Z niego pewnie więc wysiadło więcej niż 8 osób.
No tak połączenie lepsze , choć z pewnością raczej nikt nie korzysta , bowiem jest to pociąg PR a oferta promocyjna nie obowiązuje, więc nikt nie zapłaci 17zl skoro PKS 11 zł kosztuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum