tylko że grunt w tym że dla PR i Urzędu Marszałkowskiego oczkiem w głowie jest PKM i Helska linia reszta dla nich to dalsza sprawa jeździ to niech jeździ ważne że torowisko w całości , na razie modernizacje torowisk są zaplanowane na liniach koło gdańska kartuz i kościerzyny , dla mnie to dosłownie boli , Może gdyby istniało całe PKP inaczej by tu wyglądało , A ciekawe jak wygląda sprawa z zadaniem ,,wykonanie dokumentacji modernizacji dworca Chojnice".?
_________________ PKP Proszę was arrive wywalcie z torowiska tak....
Może po skończeniu modernizacji E65, doczekamy lepszych połączeń z Chojnic i innych miast województwa do Trójmiasta. Na razie to Tczew stanowi stację końcową dla wielu połączeń z Malborka, Chojnic, Elbląga, Laskowic, a dalej przesiadki i pasażerowie z 3 pociągów pchani do jednego przepełnionego. Sytuacja zrozumiała przy ograniczonej przepustowości, ale chyba to wszystko jakoś wróci do normalności.
A normalność to przynajmniej co godzine w szczycie pociąg Gdynia - Chojnice i co godzine Gdynia - Malbork, tak, żeby co 30 minut było regio Gdynia - Tczew, plus ewentualne do Laskowic/Bydgoszczy jako uzupełnienie.
Dziś wydaje się to fantastyką, ale rozwój połączeń wewnątrz województwa, musi zmierzać do regularnych połaczeń. Najlepiej ułożonych w takcie co 30-60 minut o jednakowej godzinie.
Tczew - Chojnice, tutaj w szczycie co 45-60 minut, poza szczytem, dni wolne co 90-120minut.
No i odjazdy w godzinach nawet po 22 ostatnie połączenie z TCZ do CH.
Wysłany: 18-09-2012, 14:15 Złe wieści dla linii Chojnice - Szczecinek
W związku ze znacznym wzrostem stawek za dostęp do infrastruktury, w nowym RJ mocno wzrosną koszty przewozów na większości linii regionalnych w kraju.
Z nieoficjalnych informacji wiem, że województwu pomorskiemu może zabraknąć około 15 baniek na sfinansowanie kursowania pociągów w obecnym zakresie w nowym rozkładzie jazdy. Najprawdopodobniej konieczne będą oszczędności, czyli cięcia pociągów.
W ramach tych oszczędności najprawdopodobniej polegną wszystkie pociągi na trasie Chojnice - Szczecinek - Chojnice. Zagrożona jest także linia Chojnice - Kościerzyna.
Na razie nic więcej napisać nie mogę.
Bym zapomniał wspomnieć...stacja Chojnice "zyskuje" kolejne opustoszałe budynki. Siedziba chojnickiej sekcji Pomorskiego ZPR przeniosła się w całości do obiektów przy ulicy Tucholskiej (obok dużej hali).
PKP Energetyka też się chyba przeniosła, bodajże na Towarową.
Miasto Chojnice bardzo chętnie zaczęłoby działać choć z remontem dworca, ale na chwilę obecną bez żadnego wsparcia finansowego z zewnątrz nas na to nie stać.
PA070448.JPG
Plik ściągnięto 18 raz(y) 109.81 KB
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
Fajnie mieć plany i wizje rozwoju, szkoda tylko że nie wytrzymują one zderzenia z rzeczywistością.
W nowym RJ najprawdopodobniej (jeżeli faktycznie ziszczą się zapowiedzi UM - a niestety wszystko wskazuje, że tak będzie) Chojnice w ruchu pasażerskim staną się malutkim lokalnym węzłem, gdzie od linii głównej (ostbahn) odbija jedna lokalka do Laskowic.
Najprawdopodobniej wylecą linie do Szczecinka i Kościerzyny, a ruch na obu kierunkach ostbahnu zostanie mocno przerzedzony.
Od 8 czerwca będzie jeszcze mniej pociągów w Chojnicach. Na trasie Chojnice - Szczecinek tylko 1 para, a z Chojnic do Piły też mniej pociągów i wygląda na to, że większość pojazdów na tą trasę będą wystawiały Chojnice a nie Krzyż.
Skąd takie informacje? Na Chojnice - Szczecinek są i pozostaną także po czerwcowej korekcie 3 pary pociągów. Fakt, spore cięcia szykują się na linii do Piły, gdzie zlikwidowana zostanie m.in. weekendowa para 85722/58723, a niektóre pociągi dostaną terminy. Być może chodzi o to, że obsługę tej linii ma przejąć prawie w całości (oprócz niedzielnego pociągu o 18.40 z Chojnic) Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych. Natomiast jeśli chodzi o Chojnice, to od początku lipca TUR zostanie planowo obsługiwany składem wagonowym i przedłużony aż do Helu. Mitem było również to, że w tym sezonie letnim PR Gdynia nie planuje uruchomić autobusów szynowych z Gdyni do Łeby i Kartuz.
Szkoda, że ten pociąg o 18:40 z Chojnic do Piły jeździ tylko w niedziele. Myślałem, że chociaż w wakacje będzie jeździł codziennie. W tamtym roku zawsze dużo osób przesiadało się na niego z pociągu z Gdyni i można było nawet w jeden dzień jechać z Piły do Gdańska i z powrotem, a teraz ostatni pociąg z Chojnic do Piły jest o 15:45.
Pomorze: Będzie remont linii Kościerzyna – Chojnice.
Wiosną rozpocznie się remont linii kolejowej nr 211 z Kościerzyny do Chojnic. Poinformowały o tym władze PKP PLK. Planuje się podniesienie prędkości na tej linii do 100-110 km/godz., w związku z czym jest szansa, że czas przejazdu z Trójmiasta do Chojnic przez Kościerzynę wynosić będzie mniej niż 2 godziny.
Obecnie prędkość na linii 211 wynosi 50-80 km/godz. 69-kilometrową trasę z Kościerzyny do Chojnic pociągi pokonują w 95 min. Na linii 211 funkcjonuje obecnie substandardowa oferta przewozowa (brakuje np. całorocznego pociągu do Chojnic w porannym szczycie), w wyniku czego pociągi na tej trasie wożą powietrze. Warto jednak przypomnieć, że władze woj. pomorskiego argumentują, że słaba oferta jest spowodowana właśnie m.in. złym stanem infrastruktury.
Hej, nie orientuje się ktoś, co kursuje w weekendy na Regio 50775/50777 Tczew-Chojnice (odjazdy 8:35, 11:44), oraz 50714/50716 Chojnice-Tczew (17:33, 20:11)? Interesuje mnie przede wszystkim, czy nie będzie SA101/102 (tj. obojętnie mi co, byle nie SA101/102), bo ich wąskie drzwi z pewnych przyczyn uniemożliwią mi podróż. Pamiętam, że jeszcze 12 IV jechałem SA101+121 na Regio 50775.
_________________ Polska - kraj, w którym samochód jest bogiem
Jestem ze Starogardu i tych SA101/102 już dawno nie widziałem.ostatnio zawsze jak stoję na przejeździe to jedzie SA137 ale może po prostu mam takie szczęście:)
W załączeniu artykuł z Dziennika Bałtyckiego z dnia 7 wrz 2015 r.
Fajnie się to czyta i mam nadzieję, że nie skończy się na planach.
Jednak przy okazji przejęć na linii 211 dworców przez samorządy, może warto byłoby (tylko w jaki sposób) zainteresować je relokacją niektórych z nich. Linia ta została wybudowana 100 lat temu z okładem i niektóre miejscowości rozwinęły się /rozrosły/ w innym kierunku niż dworzec/stacja. Jeżeli samorządy mają w nią pakować sporo kasy to dobrze byłoby gdyby zrobiły to z głową. Ludzie są wygodni nie chce im się drałować 2-3 km do pociągu. Np. o ile dworzec w Brusach jest położony w miarę centrum miasteczka, to np. stacja w Dziemianach powinna być przesunięta około kilometr na południe (budynek dworcowy całkowicie na mieszkania). Koszt raczej podobny do w stosunku do kapitalnego remontu. Tak samo Męcikał. + zmiany kosmetyczne np. Lipuska Huta na Szklana Huta, która jest nieopodal stacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum