Powiat elbląski nie jest zainteresowany wznowieniem w tym roku podróży zabytkową Koleją Nadzalewową – donosi portal info.elblag.pl. Kolej Nadzalewowa kursowała jeszcze w zeszłym roku. Leżąca między Elblągiem a Tolkmickiem trasa była obsługiwana w niedziele i święta przez szynobus jadący także przez Grudziądz, Kwidzyn i Malbork. W tym, z kursów najprawdopodobniej zrezygnują Elbląg i Braniewo. Jedynie samorząd Fromborka planuje uruchomić ta atrakcję turystyczną i łączyć ją z rejsami statkiem przez Zalew Wiślany na Mierzeję Wiślaną.
Mimo niechęci tych dwóch miast, rozmowy między samorządami na temat połączenia nadal trwają – Pierwsze spotkanie na ten temat, z tego, co wiem, odbyło się w marcu – wyjaśniał na pierwszej zorganizowanej w zeszłym tygodniu konferencji prasowej Komisarz Elbląga, Marek Bojarski. – I do tego czasu jest taka sytuacja, że władze samorządu wycofały się, odpowiedziały nam negatywnie, oprócz Tolkmicka i Fromborka – dodaje.
Teraz Komisarz chce wspólnego spotkania ze wszystkimi samorządami, by przekonać do tego pomysłu sceptyków. – My i Urząd Marszałkowski jesteśmy całym sercem za – powiedział portalowi Marek Bojarski. – Jeżeli to będzie funkcjonowało, to te samorządy, które się z tego wycofały też będą z tego korzystać. Chcę osobiście z nimi porozmawiać i w jakiś sposób może uda mi się ich przekonać. Szczególnie, że nie potrzebna jest duża kwota, żeby to funkcjonowało – przekonuje.
Kolej Nadzalewowa to linia, która miała połączyć Elbląg z Królewcem. W latach 1897–1899 zbudowano odcinek Elbląg – Braniewo, gdzie Kolej Nadzalewowa łączyła się z Koleją Wschodnią umożliwiając dalszą podróż aż do Królewca. Do 1918 roku na trasie Elbląg – Kadyny można było spotkać pociąg cesarza Niemiec, Wilhelma II, który w Kadynach miał jedną ze swoich rezydencji. W okresie międzywojennym można było w Tolkmicku przesiąść się na statki „białej floty” kursującej do Krynicy Morskiej.
W drugiej połowie lat 40 XX wieku Kolej Nadzalewowa została szybko odbudowana po zniszczeniach wojennych. W latach 90 znacznie zmalała liczba turystów nad Zalewem, co także miało duży wpływ na rosnące problemy z utrzymaniem rentowności linii. Na początku 2006 r. trasę przemierzała tylko jedna para pociągów dziennie ciesząc się wciąż niezłą frekwencją. Niestety, w kwietniu 2006 r. ostatecznie zawieszono kursowanie regularnych pociągów na trasie Elbląg – Tolkmicko – Braniewo. Od tego czasu na linii pojawiały się tylko pociągi specjalne o charakterze turystycznym. Latem 2010 r. i 2011 r. wznowiono, na czas wakacji, kursy ze stacji Grudziądz i Elbląg do Braniewa, wyłącznie soboty i niedziele jako "pociąg turystyczny".
Wysłany: 28-10-2014, 17:12 Kolej nadzalewowa przeszła do historii
Polskie Linie Kolejowe wyłączyły z eksploatacji linię z Elbląga do Braniewa przez Kadyny i Tolkmicko. A to oznacza, że kolej nadzalewowa praktycznie przeszła do historii. Mogłyby ją przejąć samorządy, ale szanse są mizerne, biorąc pod uwagę to, że nie mogły się ze sobą porozumieć w sprawie uruchomienia turystycznych kursów w minionym sezonie.
Starania o wakacyjne wznowienie kursów Kolei Nadzalewowej zapowiada samorząd Elbląga. W ratuszu podjęte zostały już pierwsze działania w tej sprawie, choć na bliższe informacje trzeba będzie poczekać –mówi Radiu Olsztyn Joanna Urbaniak, rzeczniczka prezydenta Elbląga. Dziś wiadomo już, że latem ruszy tramwaj wodny z Tolkmicka do Krynicy Morskiej. To świetne uzupełnienie kolei, która powinna dowieźć turystów od strony Elbląga. Tolkmicko ma jeszcze alternatywny pomysł. Działające tam stowarzyszenie chce skorzystać z programu unijnego i kupić drezyny – wyjaśnia burmistrz Andrzej Lemanowicz.
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Tolkmickiej Lanzania zakupiło drezyny, które już tego lata będą woziły pasażerów po nieczynnej trasie Kolei Nadzalewowej - poinformował PAP. Powstała ponad sto lat temu linia kolejowa w opinii wielu jest jedną z najpiękniejszych tras kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim.
„Nadzalewówka” nieprzejezdna. Ale jest szansa na przejęcie.
Rozpoczęły się rozmowy ws. przejęcia przez lokalne samorządy linii nr 254 na odcinku Elbląg Zdrój – Braniewo. Tymczasem jednak tzw. Kolej Nadzalewowa nie jest wykorzystywana, a tory zarosły roślinnością i stały się nieprzejezdne.
Od kilku lat jedna z najbardziej malowniczych i o dużym potencjale przynajmniej do przewozów turystycznych ma status linii czynnej ze wstrzymanym ruchem kolejowym. W najbliższym czasie raczej nie należy spodziewać się zmian – PKP PLK nie planuje jej rewitalizacji, a zabiegi o przejęcie trasy przez samorządy na razie są bez powodzenia.
Radny województwa Warmińsko-Mazurskiego Marcin Kazimierczuk nie składa broni odnośnie do rozwoju kolei w reprezentowanym przez siebie regionie. Nie udało się, co prawda, przegłosować ustawy zmierzającej do reaktywacji połączenia kolejowego z Lidzbarka Warmińskiego do Bartoszyc, ale to nie koniec pomysłów. Teraz polityk wychodzi z kolejnym – reaktywacją Kolei Nadzalewowej.
Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", jeszcze w tym roku na nieczynną Kolej Nadzalewową może wrócić życie. Prywatni przedsiębiorcy uzyskali pierwsze dokumenty prowadzące do uruchomienia tu drezyn rowerowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum