Temat przywrócenia połączenia kolejowego Jeleniej Góry i Wałbrzycha z Katowicami i Lublinem rusza ponownie. Poniżej link do petycji. Podpisujcie się! Potrzebujemy min 5000 podpisów!
Dlaczego w tekście przy tej petycji nie zapytacie się mieszkańców woj Łódzkiego oraz Kalisza, Ostrowa i Wrocławia czy Asnyk jest dla nich bez sensu.
Na jakiej podstawie nastąpiła ocena połączenia które nawet nie wyjechało na tory.
Mam wrażenie, że liczy się tylko czubek własnego nosa. Z całym szacunkiem do JG ale Łódź sama w sobie jest kilka razy większa nie wspominając o całej aglomeracji.
Takie stawianie sprawy świadczy o Waszym skrajnym egoizmie.
Ja nigdy nikomu nie żałowałem nowych połączeń.
W Łodzi tez nie jest idealnie, ale uważam, że tegoroczny rozkład jest naprawdę o niebo lepszy niż w ostatnich latach.
Ja to rozumiem trochę inaczej, a mianowicie tak, że autorzy petycji wskazują, iż Asnyk nie jest potrzebny Jeleniej Górze, a nie że pociąg ten ma wcale nie jeździć (czyli że chodzi o jego skrócenie do relacji Łódź - Wrocław). Ale może to ja źle zrozumiałem.
Dokładnie tak, jak napisał Krzychu. Nie ma sensu, żeby z JG kursowały dwa pociągi do Łodzi lub przez Łódź, zaś zero w kierunku południowo-wschodnim. Stąd tez sugestia, żeby w zamian za Asnyka do Jeleniej Góry pojechał Bolko.
_________________ "Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli"
Chodzi o to, by "Asnyk" zniknął z rozkładu jazdy na linii Wrocław- Jelenia Góra, ponieważ pchanie dwóch par połączeń z kierunku Łodzi w kierunku Jeleniej Góry w odstępie zaledwie 4 godzin jest niepotrzebne. Z Łodzi do Wrocławia owszem, pociąg powinien jeździć ale do samej Jeleniej Góry wystarczy IC "Orzeszkowa" a za "Asnyka" może jechać "Bolko" z Lublina.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum