Wysłany: 24-02-2016, 12:45 Estetyka wagonów w pociągach dalekobieżnych
Mam pytanie do Was, jak wyglądają, obecnie wagony, wraz z przedziałami w dalekobieżnych pociągach?
Czy one są nadal w złym stanie, jeżeli chodzi o estetykę wyglądu, czy już to się zaczyna zmieniać?
Niektóre wagony są remontowane, czy nie remontuje się ich wcale?
Bo chyba lepiej jest remontować stare wagony, gdzie wychodzi to taniej, niż jeżeli miałoby się zakupić nowe, które warte są nawet kilka milionów?
Nie jechałem ostatnio żadnym, dalekobieżnym pociągiem, więc nie bardzo wiem, jak się przedstawia sytuacja.
Gdy kilka lat temu jechałem dalekobieżnym ze Szczecina, to były to stare, zniszczone wagony. I tutaj, również chodzi o stan techniczny takich wagonów, bo jeśli one są już stare, to mogą się częściej psuć, mogą występować jakieś awarie.
z15305679Q,Wagon-pociagu-spolki-PKP-Intercity.jpg Tak mniej więcej wygląda, stary wagon pociągu.
To zależy od relacji i od kategorii pociągu. Zmodernizowane wagony spotkasz np. w pociągach IC relacji Szczecin - Wrocław i Wrocław - Kraków/Przemyśl. Z reguły jest tak, że pociągi kategorii IC są obsługiwane nowym lub zmodernizowanym taborem. Pociągi TLK są zazwyczaj zestawione ze szrotu, takiego jak na zdjęciu powyżej. Napisałem z reguły, bo w różnych relacjach różnie to wygląda. Ale w porównaniu z tym, co było choćby 5 lat temu, wyczuwa się znaczną poprawę.
Czyli jednak jest jakaś zmiana w wyglądzie wagonów i ogólnie, taboru?
A czy często się naprawia stary tabor, stare wagony jeżeli wystąpi jakaś awaria, coś się uszkodzi?
Oczywiście. Aż dziwne, że o tym nie słyszałeś, bo PKP IC trąbi o nowym taborze wszędzie, gdzie się da.
Co do napraw... Trudno powiedzieć, zależy od stacji macierzystej i wielu innych czynników. Niemniej zmodernizowane wagony są raczej naprawiane na bieżąco.
Ja o tym słyszałem, tylko nie bardzo byłem zorientowany w tej sprawie. Podróżowanie pociągami dalekobieżnymi, w starych, zniszczonych wagonach, raczej do przyjemności należeć nie może.
Bo jeśli w takich wagonach ( np. zimą ) nie ma ogrzewania, ponieważ nastąpiła awaria, to podróżni przez całą podróż muszą marznąć.
Nie wiem czy zawsze, za każdym razem usuwane są różne awarie, bo gdy ja jechałem "TLK Przemyślanin", ze Szczecina do Dęblina, to siedziałem w przedziale, w którym nie było ogrzewania.
W niektórych przedziałach te ogrzewania były, a była wtedy pora zimowa. Kiedy w czasie tego podróżowania, odwiedziłem toaletę w wagonie, to nie byłem zadowolony ze stanu, w jakim tą toaletę zastałem.
Nie dość, że wszystko tam było stare, to jeszcze ściany były obdrapane i czymś pomazane.
Na dodatek, na ścianie, nad kiblem ktoś powiesił gazetki pornograficzne, żeby podróżni mogli sobie popatrzeć, podczas korzystania z toalety.
Ze składów spotykanych w Katowicach, najgorzej prezentują się oba TLK jadące do Warszawy p.CMK, chodzi o TLK Skarbek i Kormoran, często jeszcze stare zielone dwójki i czerwona jedynka, poza tym TLK Sztygar jest w kiepskim zestawieniu, zawsze składy na Lublin miały gorsze wagony i niestety niewiele zmieniło.
sebek, czerwona jedynka? Ostatnio już nie ma czerwonych jedynek w zadnym TLK, są przemalowane (chyba) wszystkie w barwach IC.
Tak się składa, ze Skarbek chyba nie nocuje już w Katowicach? Skoro jeździ do Gliwic to stawiam na Pyskowice.
Nie jest tragicznie, dwa razy jechałem Kormoranem i ma w składzie 111Arow, ktory zawsze wybieram, bo jest najwygodniejszy i nie było brudno, w toalecie bardzo czysto jak na TLK. To samo dotyczy TLK Skarbek.
Również ostatnio jechałem Sztygarem, fakt do ładnych wagonów nie należy, ale do czystości nie mogłem się przyczepić.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
Ja tak sobie myślę, że takie wagony nie powinny być wypuszczane w jakąkolwiek trasę.
Już dawno powinno się zadbać o to, żeby wszystkie, te wagony wyglądały dobrze i ładnie. Rozumiem, że zakupuje się nowy tabor, ale i remontowanie taboru, wagonów, powinno odbywać się regularnie.
Do tego co Gdynia wystawia na TLK Bachus nie mogę się nigdy przyczepić, a jeżdżę nim co tydzień, więc poddałbym w wątpliwość w fakt, czy Gdynia ma takie znowu złe wagony. Owszem stare, ale zawsze czyste i ciepłe.
Też nie wiem o co chodzi z tą Gdynią. Katowice rozumiem, a jak zło to oczywiście jeszcze Kraków. Skarbek jeździ do Raciborza, więc tam nocuje, a wagony są chyba z Grochowa.
Najgorsze wagony są z Krakowa zawsze Kraków daje stare, zniszczone trupy. Nawet jako EIC np. Fregata kilka lat temu jeździła na wagonach z TLK, Ex Małopolska również kiedyś najgorszy Ex w Polsce. Kraków i tyle w temacie. Katowice teraz nie ma co, ale wyroboli sie i trzymają poziom.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
Dobrze, że wprowadzili kat. IC, bo jednak zestawienia większości IC, są na dobrym poziomie, znacznie lepsze od składów TLK, gdzie często można spotkać gorsze wagony. Mam nadzieję, w ciągu najbliższych lat, znikną stare, niezmodernizowane wagony, a wszystkie TLK staną się IC.
Nawet w IC zdarza się awaria jakiegoś wagonu, jedzie rezerwa, często nieodpowiednia do kategorii pociągu, ale i tak, zdecydowanie poprawiła się podróż ekonomicznymi pociągami w Polsce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum