[aMT]

Witam!

Mam możliwość zrobić licencję maszynisty z własnych pieniędzy. Niestety z tego co się orientuję zarobki w okresie szkolenia to ok najniższej. Nie mogę sobie na to pozwolić, ponieważ mam zobowiązania finansowe.

Czy możliwe, żeby mnie ktoś przyjął tylko z licencją maszynisty i tylko na nocki i weekendy? Czy czas pracy w poprzedniej pracy liczyłby się do czasu pracy maszynisty i byłby przekroczony?

[Yokus]

Jest to niemożliwe bowiem licencja maszynisty nie uprawnia Cię do prowadzenia pojazdów szynowych(, chyba że u kogoś na bocznicy) licencja daje Ci jedynie prawo do ubiegania się u przewoźnika o szkolenie na świadectwo maszynisty. Co do zarobków to przez rok masz najniższa krajowa, po roku dochodzą Ci dodatki.

[katowicer]

Na bocznicy też nie pojeździsz bo musisz mieć prawo kierowania, które też trwa kupę czasu.

[aMT]

Ok ok rozumiem, ale czy mnie na to szkolenie jakiś przewoźnik weźmie gdy będę mógł się stawić tylko w nocy i weeknedny?

[Yokus]

Wg mnie kolego brak na to jakichkolwiek szans, już wyjaśniam dlaczego. Świadectwo maszynisty to szkolenie które trwa około 1,5roku. W tym czasie odbywasz szkolenie na warsztacie, rewizji, manewrach, jeździsz ze "swoim maszynista " jako obserwator, poznajesz poszczególne instrukcje, schematy, budowę, aby na koniec szkolenia wyjeździć określoną ilość godzin. Jeśli Ty miałbyś szkolić się tylko w weekendy, to zastanów się o ile wydlużyloby się Twoje szkolenie, po 2 przewoźnik musiałby je uruchomić tylko dla Ciebie przez co koszty byłby gigantyczne, po 3 w końcu myślę że żaden instruktor nie zgodzilby się na wykłady w nocy dla jednej osoby. Szanse na taki tryb szkolenia moim zdaniem są więc równe zeru.

[katowicer]

Również uważam, że szans na takie szkolenie nie ma. Szkolą nas w normalnym trybie, od poniedziałku do piątku ewentualnie wpadnie jakaś sobota. Weekendowo to możesz zrobić ową licencję, która nie daje Ci NIC.

[aMT]

Tak przypuszczałem

Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam