@roberto2005r., formalności, UTK, procedury przekazania przez PLK trwają nadal, Urząd Marszałkowski jest za noi gmina Alwernia z nowym młodym burmistrzem także popiera powstanie produktu turystycznego jakim będą przejażdżki drezynami, wstępnie na wiosnę może się już coś testowo pojawi w Regulicach,
natomiast reszta nieużywanych odcinków linii 103 ma być "zaadaptowana" na ścieżkę rowerową, i tu podobno prace są bardzo zaawansowane - dziwię się Urzędowi Marszałkowskiemu że wydaje zgodę na takie działania no ale co się dziwić jak gminy Trzebinia i Wadowice chcą..... ścieżkę rowerową.
_________________ linia 103 Trzebinia-Wadowice
www.linia103.pl
drezyny to minimum z Bolecina powinno zaczynać swoja trasę.
Na pewno odcinka Trzebinia Bolęcin nie zlikwidują bo jak Kamieniołom ruszy to kto wie moze być wznowiony transport towarowy.
a co do tej ścieżki rowerowej to jest pewne,może da sie cos jeszcze wynegocjować
Dziwie się im z tą ścieżką. Na przykład w dolinie Skawy na północ od Wadowic istnieje dobrze rozwinięta sieć dróg gruntowych i do zorganizowania ścieżki nie trzeba wykorzystywać linii kolejowej. Tak by było nawet z korzyścią dla potencjalnych turystów - linia kolejowa biegnie z dala od rzeki, a jeśli już mówić o walorach regionu to nieodzownie łączą się one ze Skawą, jej zakolami, ciekawym korytem oraz zaroślami i lasami łęgowymi w ramach Natury 2000. Poza tym region jednak nie ściąga turystów - mało kto ma bowiem ochotę oglądać owe chaszcze. Druga sprawa, czym Ci turyści przyjadą do tych wszystkich miejscowości z rowerami, busem? No, bez żartów
Ścieżka rowerowa po śladzie starej 103 ma sens na odcinku do Świnnej Poręby (chyba tam nawet coś już powstaje/ło).
Turyści w te strony zaglądają ale na krótko z tylko dwóch powodów - Wadowice i ich otoczka związana z JPII oraz Zator - stawy i parki rozrywki. Jeżeli chce się ich tam zatrzymać na dłużej trzeba zaoferować coś więcej. Spędzam tam dużo czasu, bo to moje rodzinne strony, i wiem, że kto chce jeździć rowerem ten jeździ, bez rozwinięcia bazy turystycznej i zwiększenia dostępności transportowej nic nie ruszy.
Wychodzi ze juz nie ba wem PKP wbije kolejny gwoźdź do trumny lini 103 .W tym roku ma zostać wyburzony budynek stacji w Bolęcinie ,a w przyszłym prawdopodobnie i w Chrzanowie
_________________
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-04-2016, 06:52
Wyburzane są także budynki dworcowe przy czynnych liniach, więc to żaden symptom. Ale prawdą jest, że w sprawie tej linii nic się nie dzieje...
Na przejeżdzie w Tomicach ściągnięto znaki STOP i krzyże św. Andrzeja na wniosek starostwa, jednak wg jednego z portali informacyjnych, PLK nie skreśla linii i figuruje ona dalej jako linia z zawieszonym kursowaniem (a nie np. przeznaczona do likwidacji). Niedługo planowany jest doraźny remont odcinka Skawina - Kalwaria, jakby "stotrójka" była przejezdna, można by puszczać tędy składy na Bielsko.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-04-2016, 13:44
Podstawią autobusy, jak to dzeje się i teraz i problem uznają za załatwiony...
Trzebinia-Bolęcin
Nieoficjalnie mówi się że samorząd Trzebini przejmie odcinek do Bolęcina ale żeby go fizycznie likwidować i żeby była tam ścieżka rowerowa - tak zwani "pieniacze" nie chcą dopuścić do transportu kruszyw koleją z kamieniołomu... kamieniołom buduje nową drogę technologiczną.
A tymczasem zamontowano nowe znaki przejazdów kolejowych w Pile Kościeleckiej i Bolęcinie.
Budynek stacji Bolęcin nie zostanie wyburzony przez PKP ponieważ został sprzedany prywatnej osobie.
Noi ważne info które chyba zostało przemilczane Linia 103 została wykreślona z ewidencji ld-12 (D29), otwiera to drogę samorządom do przejęcia odcinków linii i przekazania np. stowarzyszeniom w używanie, zarządzanie, ale też pozwala PKP na fizyczną rozbiórkę....
Pozdrawiam
_________________ linia 103 Trzebinia-Wadowice
www.linia103.pl
^^^^ W nawiązaniu do powyższego to już głośno się mówi w UMWM o rewitalizacji odcinka Spytkowice - Wadowice i puszczeniu SKA do Wadowic przez linie 103 (a nie przez Kalwarie). Docelowo co godzine pociąg z Krakowa do Spytkowic i dalej jeden do Oświęcimia a co drugi do Wadowic. Powyższe wiąże się z rezygnacją budowy łącznicy w Kalwarii. Ważnym argumentem za powodzeniem w/w pomysłu jest to, że dyr. departamentu transportu UMWM jest wadowiczaninem. Przez Kalwarie zostały by jedynie pociągi do Bielska.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-05-2016, 21:36
To byłaby rewolucja, biorąc pod uwagę dotychczasowe podejście do kolei Małopolski. Na ile pewne to informacje? Skąd kasa? No i - kiedy?
To byłaby rewolucja, biorąc pod uwagę dotychczasowe podejście do kolei Małopolski. Na ile pewne to informacje? Skąd kasa? No i - kiedy?
Kasa częściowo to ta co miałaby pójść na łącznicę w Kalwarii. Po Bożym Ciele może coś więcej będzie wiadomo. Tak jak pisałem - mocno za tym stoi dyrektor Dep. Transportu i Komunikacji UMWM więc szanse są.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-05-2016, 05:34
Patrząc na długość odcinka do remontu i łącznicy, to raczej duża część musiałaby pochodzić z innych środków. Pomysł dobry, ale kasy powinno się szukać gdzie indziej, bo łącznica w Kalwarii też jest potrzebna...
@emele coś w tym jest co piszesz - wreszcie zaczęli dostrzegać i poważnie traktować odcinek Wadowice-Spytkowice w połączeniach z Krakowem na pewno miejscowości na północ od Wadowic bardzo dużo by zyskały ale w wypowiedziach z 17.05 tvp kraków mowa jest o prywatnym przewoźniku SKL czyli http://shortlines.pl/
Cytat:
materiał o kolei w Małopolsce "Wrócimy do kolei czy budujemy ścieżki rowerowe - Jest inwestor na linię 103 odcinek Wadowice-Spytkowice"
TVP Kraków (Region: 17 V 2016) http://krakow.tvp.pl/25390353/17-v-2016
Noi znów temat ścieżek rowerowych na linii 103 Trzebinia-Wadowice
Cytat:
małopolskim BIP pojawiła się Interpelacja Radnego Sejmiku Małopolskiego Kazimierza Czekaja do pobrania pdf http://bip.malopolska.pl/Download/get/id,1407066.html o weryfikacji podejścia w sprawie likwidacji linii kolejowej 103 Trzebinia-Wadowice i utworzeniu w jej miejsce ścieżki rowerowej
Można było napisać o tym że po wybudowaniu łącznicy w Krakowie, z Wadowic przez Spytkowice połączenie potrwa stosunkowo szybko (można wyliczyć ile, przy założeniu rewitalizacji do, załóżmy, V = 60 km/h).
Można było napisać, że alternatywna trasa przez Kalwarię też ma sens (krótki, wręcz typowo aglomeracyjny odcinek się pokrywa).
Można było napisać, że do upadku linii, oprócz złego stanu torów, doprowadził fatalny brak skomunikowań przez co mieliśmy do czynienia z ogryzkami a nie z fajną siatką połączeń.
Można było napisać, że linia może stanowić alternatywę dla połączeń typowo dowożących turystów do Zakopanego z pominięciem Krakowa (pociągi dublujące się w nocy, z których mało kto wysiada w Krakowie, większość jedzie do Suchej czy pod Tatry) a przy okazji udostępni powiat oświęcimski i wadowicki do komunikacji dalekobieżnej (Beskid Mały fajny jest, a do tego Zbiornik Świnna Poręba "już wkrótce zostanie skończony" )
Można było napisać wiele mądrych rzeczy.
Ale nie dało się...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum