Fundusz socjalny nie jest roszczeniowy i nic bez wniosku się nie należy. Masz prawo złożyć podanie o zapomogę z tego tytułu do komisji socjalnej i zapewne ją dostaniesz( tak zwykle bywa). Wysokość zależy od indywidualnych zapisów regulaminu zakładowej komisji socjalnej w Twoim zakładzie. Jest to zapomoga losowa.
hanna, każdy zakład ma swoje regulacje dotyczące ZFŚS. Musisz pojechać, zapytać, złożyć wniosek i czekać na decyzję komisji socjalnej. Czy coś dadzą, nie wiem. Taka zapomoga jest celowa (np. koszty rehabilitacji i leków po wypadku, remont zniszczonego domu po powodzi, wichurze etc.). W przypadku śmierci dziecka w zasadzie może chodzić tylko o pogrzeb. Ale na ten cel jest zasiłek pogrzebowy z ZUS i ewentualnie odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia grupowego. Musisz sobie zadać pytanie na jaki cel potrzebujesz dodatkowe pieniądze z ZFŚS.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Czytałam pobieznie jakiś regulamin ZFŚS ale to był chyba z jakiegos Uniwersytetu i tam potem ludzie pisali że dawali zapomogi z tyt. smierci osoby bliskiej, no nic dziekuje, postaram sie dowiedziec.
Po urodzeniu dziecka dostałaś z PZU ( to pewne) a jeżeli należysz do związków, to od nich prawdopodobnie też. PZU wypłaca również za zgon, po złożeniu w zakładzie pracy aktu zgonu.Tak samo związki. Śmierć członka rodziny pozwala uzyskać zapomogę losową i wszędzie ją komisje socjalne przyznają. Wysokość zależy od regulaminu i dobrej woli członków komisji. Podanie trzeba złożyć przynajmniej do miesiąca po fakcie zgonu. W takich tak twoje, bardzo przykrych okolicznościach, komisja raczej nie zadaje pytań, po co ci te pieniądze. Pisz, zanieś i spokojnie czekaj. Kasa jest wypłacana razem z pensją.
Co do grupowego ubezpieczenia w PZU to nie trzeba nic załatwiac w zakładzie pracy, wystarczy isc do placówki PZU z dowodem osobistym i aktem urodzenia/aktem zgonu i wszystko załatwiają w kilka minut , nie trzeba nic wypełniać zadnych formularzy tak jak czyni sie to przez zaklad pracy (czyli IZ). Byłem dwa dni temu z tytułu urodzenia dziecka i pieniadze na drugi dzien byly na koncie.
A co w tym dziwnego ? Mamy XXI wiek i ubezpieczyć się można od wszystkiego i na wszystko. I bardzo dobrze. Zapłacę składkę a jak się dzidziuś urodzi to będzie na wyprawkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum