Wysłany: 02-10-2016, 23:11 Zasady wyznaczania postojów dla składów TLK
Myślę, że warto - także w kontekście nowego rozkładu - zastanowić się nad zasadami wyznaczania postojów dla składów TLK. Niestety z tego co możemy zaobserwować nie ma tutaj żadnej logicznej polityki. TLK zatrzymują się np. w dawnych kolejowych miejscowościach, dzisiaj nie generujących większych potoków, a pomijają duże ośrodki miejskie. Podobnie sytuacja wygląda z poc. IR, przykładowo od nowego RJ składy nie zatrzymają się w Grodzisku z powodu.......zbyt dużego zainteresowania pasażerów. PKP IC wyjątkowo nie trawi takich miast jak Pruszków czy Grodzisk Maz., które z uporem maniaka omija. Tymczasem z nowego RJ dowiemy się, że postój TLK otrzymały maleńkie Ciężkowice - bagatela 2500 mieszkańców. Taka metropolia, że nawet przyspieszony skład KMŁ ,,Dunajec" nie będzie się tam zatrzymywać.....
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-10-2016, 07:34
sheva17, logiczna polityka tego co opisałeś jest, ale Ty nie potrafisz tego zrozumieć. Pociągi dalekobieżne zatrzymują się w mniejszych ośrodkach tam, gdzie ruch pociągów jest niewielki i dojazd do większych stacji zatrzymania jest nie możliwy, natomiast omijają większe ośrodki tam, gdzie jest duża siatka połączeń lokalnych. Z uporem maniaka drążysz sprawę Grodziska. Przecież stamtąd praktycznie co chwilę odjeżdża jakiś pociąg KM lub WKD do Warszawy, a w drugą stronę w kierunku Żyrardowa, więc nie ma potrzeby wciskania tam pociągów dalekobieżnych. Idąc Twoim tokiem myślenia, to w takich aglomeracjach jak Śląsk czy Warszawa pociągi powinny się zatrzymywać na kazdej stacji, bo każda z nich to miasto liczące dużą ilość mieszkańców.
Co do drugiego Twojego przykładu, czyli Cieżkowic to postój jest uzasadniony tym, że stamtąd jest słaba komunikacja do Krakowa czy Tarnowa i to nie tylko kolejowa, ale i drogowa. Co do postoi pociągów KMŁ od nowego rozkładu, to przyśpieszone one powinny być jedynie na odcinku Kraków - Tarnów, a dalej powinny zatrzymywać się na kazdej stacji. Te pociągi nie mają na celu łączenia Krakowa z Nowym Sączem czy Krynicą, tylko z mniejszymi miejscowościami na Kryniczance, gdzie, tak jak wspomniałem komunikacja drogowa jest słaba.
sheva17, logiczna polityka tego co opisałeś jest, ale Ty nie potrafisz tego zrozumieć.
Wejdź na fora, poczytaj co ludzie sądzą o polityce PKP IC. Niestety moja opinia jest powszechnie podzielana. W tym rozkładzie postoje TLK powróciły do Piaseczna, nadal te składy się zatrzymują w Legionowie. Tam pociągów jest bardzo dużo i jakoś to nie przeszkadza zatrzymywać tam składów TLK. Niestety bez zaangażowania mediów i także polityków betonu PKP IC nie da się skruszyć, coś ze sprawą trzeba będzie zrobić.
Cytat:
Z uporem maniaka drążysz sprawę Grodziska. Przecież stamtąd praktycznie co chwilę odjeżdża jakiś pociąg KM lub WKD do Warszawy, a w drugą stronę w kierunku Żyrardowa, więc nie ma potrzeby wciskania tam pociągów dalekobieżnych.
Z Legionowa pociągi też są, podobnie z Piaseczna. Zrozum wreszcie, że przez konieczność dojazdu z Grodziska/ Pruszkowa do Warszawy i konieczność pokonania tego odcinka w drodze powrotnej pociąg przestaje być konkurencyjnym środkiem transportu. Poza tym Twój argument o rzekomo dobrej siatce połączeń odpada we wczesnych godzinach porannych i późnych wieczornych (dojazd do Zachodniej i powrót zajmuje około godziny), właśnie chodziło o to, aby dosłownie kilka składów właśnie w tych godzinach - gdy komunikacja jest trudno dostępna - zatrzymać. Ciekawe poza tym jak będziesz tłumaczył brak postojów od czerwca 2017 r., gdy komunikacji lokalnej z Grodziska do Warszawy nie będzie wcale? Pewnie będziesz przekonywał nas, że do Warszawy można dojść, bo dojechać stojąc w gigantycznych korkach już się nie da ?
Cytat:
Idąc Twoim tokiem myślenia, to w takich aglomeracjach jak Śląsk czy Warszawa pociągi powinny się zatrzymywać na kazdej stacji, bo każda z nich to miasto liczące dużą ilość mieszkańców.
A jest inaczej? Popatrzmy na przykład w Gdańska. Pociąg EIP zatrzymuje się niemal na każdym dworcu przy torach dalekobieżnych. I co, może z Wrzeszcza na Główny nie da się dojechać SKM? Oczywiście, że można, mamy SKM, tramwaje, miejskie autobusy, ale postój i to EIP wprowadzono dla wygody mieszkańców. Tutaj szukasz bzdurnych argumentów by składu TLK nie zatrzymać w Pruszkowie i Grodzisku, gdy tak naprawdę taki Pruszków jest większy niż kilkanaście razem wziętych miejscowości gdzie składy TLK się zatrzymują.
Cytat:
Co do drugiego Twojego przykładu, czyli Cieżkowic to postój jest uzasadniony tym, że stamtąd jest słaba komunikacja do Krakowa czy Tarnowa i to nie tylko kolejowa, ale i drogowa.
Bo może nie ma tam potoków pasażerskich? Poza tym przecież - idąc za Twoją logiką - do Bobowej czy Tuchowa spokojnie można też dojechać. Poza tym słaba komunikacja jest też w Łowczowie i Gromniku, dlaczego tam nie zatrzymać składu TLK? Dla jasności Pruszków jest prawie 50 razy większy od Ciężkowic, ale to tym gorzej dla tych danych. LE nie miał wątpliwości co do zasadności postoju w Pruszkowie i Grodzisku, ale ta firma kieruje się potencjalnymi potokami pasażerskimi i z wynikiem finansowym musi się liczyć Pasażer może zrezygnować z opcji dojazdu do Zachodniej, szczególnie teraz, gdy nie ma gdzie samochodu zostawić (PKP postanowiło na własnych klientach zarobić i parking przy Tunelowej jest płatny), a opóźniające się składy KM i SKM i uniemożliwiają założenie dotarcia na ten dworzec na czas i skłaniają do wyboru podróży własnym samochodem i tak to niestety wygląda. Dla PKP IC pasażer to zło konieczne, potrafi wykazać straty nawet na linii łódzkiej, gdzie i tak będzie stopniowo wypierane przez ŁKA, to i o pasażerów z Pruszkowa i Grodziska zabiegać nie musi. Dla normalnej firmy te postoje byłyby oczywistą oczywistością. Ale ekipa z Żelaznej woli np. składami z objazdem przez Tomaszów do Krakowa wozić powietrze niż zabrać pasażerów z Pruszkowa czy też Grodziska. Te pociągi wożą powietrze, ich zatrzymywanie na pewno ten stan by poprawiło, ale no cóż na Żelaznej wiedzą lepiej.
Cytat:
Co do postoi pociągów KMŁ od nowego rozkładu, to przyśpieszone one powinny być jedynie na odcinku Kraków - Tarnów, a dalej powinny zatrzymywać się na kazdej stacji.
Otóż nie. Założenie jest takie, że mają to być szybkie połączenia, konkurencyjne czasowo. KMŁ tworzą doświadczeni fachowcy, mają nowy tabor, oferta jest spójna i przemyślana - tych wszystkich cech brakuje PKP IC. Na każdej stacji zatrzymają się pociągi REGIO, te pociągi mają być konkurencyjne czasowo. I w ten o to sposób tańsze i bardziej nowoczesne składy KMŁ będą szybsze od TLK PKP IC. Brawo . Swoją drogą kuriozalne, że bronisz postojów właściwie w maleńkich miasteczkach, gdzie nawet lokalne koleje składów przyspieszonych nie zatrzymują, a nie widzisz potrzeby postojów w mieście 60000 .
Cytat:
Te pociągi nie mają na celu łączenia Krakowa z Nowym Sączem czy Krynicą, tylko z mniejszymi miejscowościami na Kryniczance, gdzie, tak jak wspomniałem komunikacja drogowa jest słaba.
Co Ty nie powiesz . Przecież oferowany czas przez KMŁ od grudnia jest konkurencyjny względem Szwagropola, a wiadomo, że np. w piątki, przy największym ruchu, opóźnienia autobusów i to dość znaczne są normą. Poza tym przy konkurencyjnej ofercie cenowej i nowoczesnym klimatyzowanym składzie pociąg coraz częściej stanie się sensownym i przemyślanym wyborem. Założenie prezentowane przez Ciebie, że z Sącza pociągiem i tak nikt nie pojedzie jest typowe dla towarzystwa z Żelaznej, które kryniczankę zapuściło totalnie. I zapuszczać będzie nadal, bo oferta na nowy RJ także tradycyjnie jest żałosna. Szczęście pasażerów, że bezpośrednie połączenia do Krakowa zaoferują KMŁ.
sheva17, widocznie w Grodzisku nikt ważny z Żelaznej (centrala PKP IC) tudzież ze Szczęśliwickiej (centrala PKP SA) nie mieszka. Stąd nie ma potrzeby zatrzymywać tam pociągów dalekobieżnych.
Pamiętam, że za czasów PKP PR pociągi pospieszne zatrzymywały się w Grodzisku. Sporo ludzi nimi jeździło do/z Warszawy. Dziś zatrzymują się tam niedobitki interREGIO.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-10-2016, 09:53
sheva17, tak w telegraficznym skrócie w odpowiedzi na Twój post. Z Legionowa czy Piaseczna nie ma tylu połączeń do Warszawy co z Grodziska i Pruszkowa. Jednak z jednym się z Tobą zgodzę, że na czas remontu linii, kiedy w połączeniach regionalnych będzie totalny Armagedon, zatrzymałbym w Grodzisku nawet wszystkie przejeżdżające tamtędy TLK i IC, żeby nieco odciążyć autobusy komunikacji zastępczej. Jednak w tym przypadku za chwilę na moją głowę może się wylać kubeł pomyj od lobby łódzkiego, które przecież nie będzie jeździło w ścisku.
Co do wspomnianego przez Ciebie Trójmiasta, to sam jestem przeciwnikiem postoi we Wrzeszczu i Oliwie dla jakiegokolwiek pociągu dalekobieżnego, przy częstotliwości z jaką kursuje SKM.
Wracając do Kryniczanki, to nie wiem czy zauważyłeś że między Nowym Sączem a Krynicą będą jedynie dwie przyśpieszone pary pociągów - Nikifor i Dunajec, więc małe przystanki będą zupełnie od kolei odcięte. Jeśli Marszalek sobie zażyczył że do Krynicy mają jeździć wyłącznie KMŁ, to dwie pozostałe pary tej spółki kończące w Nowym Sączu powinny także docierać do Krynicy. Nie zgodzę się natomiast z Tobą, że czas przejazdu z Krakowa do Nowego Sącza i Krynicy jest konkurencyjny dla autobusu. Po obecnej trasie jaką przebiega linia kolejowa nie da się takiego czasu wygenerować, nawet gdyby pociąg jechał bez żadnego postoju.
Co do postoju TLK w Ciężkowicach, to pomyślałem sobie, że równie dobrze może to być po prostu mijanka i zamiast postoju technicznego zrobiono handlowy.
Z Legionowa czy Piaseczna nie ma tylu połączeń do Warszawy co z Grodziska i Pruszkowa.
Jest ich bardzo dużo, w godzinach poza-szczytowych nawet często więcej. Argument zatem odpada, sytuacja tych miast jest tożsama, nawet Pruszków to większe miasto i tym bardziej na kilka postojów zasługuje. Jest duży problem z dojazdem i przesiadką na Zachodnim, ciągłe opóźnienia i awarie składów KM i SKM, brak możliwości bezpłatnego pozostawienia samochodu w okolicy dworca PKP.
Cytat:
Jednak z jednym się z Tobą zgodzę, że na czas remontu linii, kiedy w połączeniach regionalnych będzie totalny Armagedon, zatrzymałbym w Grodzisku nawet wszystkie przejeżdżające tamtędy TLK i IC, żeby nieco odciążyć autobusy komunikacji zastępczej.
Ale po co aż tyle? Chodzi tylko o to by w Pruszkowie i Grodzisku Maz. zatrzymać przez cały okres obowiązywania rozkładu dosłownie kilka składów, w każdym z kierunków, tak aby ułatwić życie rodzinom z dziećmi i osobom starszym. Wiadomo są godziny, że ruch lokalny jest duży, chodzi jednak o to by jakąś ograniczoną ofertę, powiedzmy podstawową dla tych mieszkańców zorganizować. I nie chodzi o to by służyły one dojazdom do Warszawy, od tego są połączenia lokalne, ale w różne dalsze zakątki Polski. Poza tym rozmawiamy nie o składach EIP, które wiemy w jakich metropoliach się zatrzymują, ale o składach TLK, które powinny mieć charakter służby publicznej i do ich funkcjonowania mieszkańcy Pruszkowa i Grodziska ze swoich podatków dokładają nie mało. Moim zdaniem w Pruszkowie i Grodzisku Maz. mogłyby się zatrzymywać w nowym rozkładzie jazdy następujące składy (plus kursy powrotne):
13101 ,,Malinowski" Warszawa Wsch. - Kraków Gł./ Krynica, bezpośrednie i szybkie połączenie z Krakowem i weekendowo z Tarnowem, Nowy Sączem i Krynicą, ( tu pod rozwagę, pytanie czy skład zmieści się na peronie),
13103 IC ,,Korczak" Warszawa Wsch. - Skierniewice - Kraków Główny, składy przez Tomaszów tłumów nie wożą, szansa na poprawę frekwencji idealna,
13107 TLK ,,Wit Stwosz" Terespol - Kraków Główny, z powodów jak wyżej,
37101 TLK ,,Gombrowicz" Przemyśl Gł. - Poznań Gł., bezpośrednie połączenie z Przemyślem, Rzeszowem, Lublinem i Poznaniem,
54105 TLK Olsztyn Gł. - Bielsko Biała Gł., bezpośrednie połączenie z Olsztynem, Ciechanowem, Częstochową i Katowicami.
Plus ewentualnie coś do Łodzi (plus może jeszcze jeden skład do Katowic), ale tu bym się nie upierał. Taki zestaw byłby idealny i moim zdaniem wystarczający, ale lepsze oferty połączeń TLK mają obecnie już wioski.
Cytat:
o do wspomnianego przez Ciebie Trójmiasta, to sam jestem przeciwnikiem postoi we Wrzeszczu i Oliwie dla jakiegokolwiek pociągu dalekobieżnego, przy częstotliwości z jaką kursuje SKM.
Dobrze wiesz, że ta zmiana nie przejdzie. Awantura byłaby nieziemska i PKP IC z podtulonym ogonem ze zmiany by się nie wycofało. Pamiętaj przy okazji jaka wielka odległość jest z Wrzeszcza do Głównego. Mając na względzie ten przykład tym bardziej postoju w Pruszkowie i Grodzisku powinny być.
Cytat:
Wracając do Kryniczanki, to nie wiem czy zauważyłeś że między Nowym Sączem a Krynicą będą jedynie dwie przyśpieszone pary pociągów - Nikifor i Dunajec, więc małe przystanki będą zupełnie od kolei odcięte.
Obecnie i tak ze składów REGIO na tym odcinku pasażerowie z mniejszych stacji nie chcą korzystać i w zasadzie nie korzystają. Dzięki tej zmianie czas przejazdu będzie sensowny.
Cytat:
Nie zgodzę się natomiast z Tobą, że czas przejazdu z Krakowa do Nowego Sącza i Krynicy jest konkurencyjny dla autobusu. Po obecnej trasie jaką przebiega linia kolejowa nie da się takiego czasu wygenerować, nawet gdyby pociąg jechał bez żadnego postoju.
Do Sącza tak, do Krynicy nigdy w życiu. W piątek najpewniej w Nowym Sączu, uwzględniając korki, czas podróży do Nowego Sącza będzie zapewne porównywalny. A przy okazji gdzie autobusom do nowoczesnych składów KMŁ?
W podobnej sytuacji jest Słupca. Ma 14000 mieszkańców .Jeszcze 2 lata temu mimo nie mieszczenia się w peronach zatrzymywały się tu wszystkie dzienne TLK i IR. W sumie 9 cieszących się dobrą frekwencją połączeń. A dzisiaj? Aż 4 połączenia! jeden IC i 3 TLK. W nowym RJ postój traci jeszcze Czechowicz. Tymczasem gdy w takim 3000 Dobiegniewie zatrzymują się wszystkie TLK i IC. Sensu w tym nie widzę.
Może spróbuję w punktach przedstawić swój punkt widzenia:
1. Uważam (jak sheva17), że choć kilka TLK/IC powinno się zatrzymywać w Pruszkowie i Grodzisku Maz., zwłaszcza mam tu na myśli pociągi do Krakowa i Katowic jadące przez CMK. Z P. i GM nie da się dojechać do grodu Kraka (przez CMK) bez bezsensownej cofki do Warszawy Zachodniej, co kosztuje godzinę jazdy w tę i z powrotem, nie mówiąc o dość znacznym nadkładaniu odległości. Czuję się, jakbym miał jechać kaemką do WZ, a potem natychmiast wsiąść do jakiejś grodziskiej i wracać. Bezsens, a nawet kuriozum.
2. Może Pruszków i Grodzisk mają wukadkę, ale Legionowo i Piaseczno dysponują połączeniami ZTM Warszawa, z Metra Wilanowska do Piaseczna (i w drugą stronę) w godzinach szczytu autobusy są co cztery-pięć minut. Poza "zwykłymi" kaemkami Legionowo ma SKM, pociągi lotniskowe.
3. Przesiadki (zwłaszcza w nadmiarze) raz, że moim zdaniem mogą zniechęcić do podróży, dwa, trzeba liczyć na punktualność pociągu dojeżdżającego do punktu przesiadkowego. Jechałem całkiem niedawno do Łodzi i pociąg przesiadkowy do Skierniewic spóźniał się, przez co pociągi do Łodzi uciekały jeden za drugim. Cudem zdążyłem dojechać do miejsca docelowego.
4. Wycięcie postojów IR w Grodzisku, jak również w Skierniewicach Rawce, uważam za bezsens, zwłaszcza że chętni na tych stacjach są. Może lobby łódzkie (a właściwie: żyrardowskie) maczało w tym palce, by jaśniepaństwu nie przeszkadzał tłok? Nasz burmistrz napisał w "Odpowiedziach Burmistrza", że przygotowuje interwencję w tej sprawie, jednak obawiam się, że na niewiele się to zda
5. Może w tej kwestii jestem niepoprawnym optymistą, ale mam nadzieję, że w ogóle ruszy połączenie Leo Express z Warszawy do Pragi. Będę chętny
Tylko ten brak postojów w Opocznie i Włoszczowie...
6. Zauważyłem, że w nowym RJ rzeszowskie EIP będzie zatrzymywać się w Bochni. Ciekawe.
7. mistrzu: z drugiej strony 4 połączenia dalekobieżne to zawsze lepiej niż zero (Grodziska i Pruszkowa w przyszłym RJ)., abstrahując od połączeń lokalnych.
6. Zauważyłem, że w nowym RJ rzeszowskie EIP będzie zatrzymywać się w Bochni. Ciekawe.
A co w tym ciekawego? EIC „Łużyce” do Warszawy zatrzymuje się na stacji Zebrzydowa. To wioska pod Bolesławcem. Około 1,5 tys. mieszkańców wg Wikipedii.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-10-2016, 23:41
Noema, może ktoś z Żelaznej ma kogoś bliskiego w Zebrzydowej którego często odwiedza, a przecież nie wypada się przesiadać, a Ty już się czepiasz. Jakby się tam znaleźli amatorzy grzybobrania, to i w Zagajniku byłby postój Łużyc
W podobnej sytuacji jest Słupca. Ma 14000 mieszkańców .Jeszcze 2 lata temu mimo nie mieszczenia się w peronach zatrzymywały się tu wszystkie dzienne TLK i IR. W sumie 9 cieszących się dobrą frekwencją połączeń. A dzisiaj? Aż 4 połączenia! jeden IC i 3 TLK. W nowym RJ postój traci jeszcze Czechowicz.
Pamiętam jeszcze czasy jak w Słupcy zatrzymywał się pociąg EX i chętnych także nie brakowało. Te cięcia nie mają żadnego uzasadnienia, potoki zawsze w Słupcy były spore, ale PKP IC jak zwykle wie lepiej, ignorując całkowicie potoki pasażerskie. Wielka szkoda pociągów IR, one w Słupcy zatrzymywały się z automatu, zawsze zainteresowanie było spore. Wykończono jednak IR, a PKP IC jak wiadomo tej luki nie zastąpi nigdy i zastąpić nie chce.
Cytat:
Uważam (jak sheva17), że choć kilka TLK/IC powinno się zatrzymywać w Pruszkowie i Grodzisku Maz., zwłaszcza mam tu na myśli pociągi do Krakowa i Katowic jadące przez CMK.
Dokładnie. Chociaż te kursujące objazdem przez Tomaszów Maz. frekwencją nie grzeszą, a tutaj na pewno na zainteresowanie mogłyby liczyć. Z czego np. jeden ze składów można zatrzymać w Pruszkowie, a drugi w Grodzisku, sprawa absolutnie do załatwienia. Podobnie kwestia wygląda z innymi kierunkami.
Cytat:
Może Pruszków i Grodzisk mają wukadkę, ale Legionowo i Piaseczno dysponują połączeniami ZTM Warszawa, z Metra Wilanowska do Piaseczna (i w drugą stronę) w godzinach szczytu autobusy są co cztery-pięć minut. Poza "zwykłymi" kaemkami Legionowo ma SKM, pociągi lotniskowe.
Świetnie. Wrzeszcz ma też tramwaje i autobusy, także to tu pełna zgoda żaden argument przeciwko postojom. Poza tym skoro w Słupcy można zatrzymać 4 TLK-i, to skandal, że jest ich tak mało. to przecież nie ma problemu by poza szczytem w Pruszkowie i Grodzisku Maz. też kilka składów zatrzymać. Niech tow. z Żelaznej zdadzą sobie wreszcie sprawę, że ich pasażerowie to nie tylko młodzi wysportowani ludzie, ale także osoby starsze czy matki z dziećmi. Dla nich bezpośrednie połączenie to jedyna możliwość by móc się przemieszczać. Liczę na zmianę filozofii na Żelaznej, a jak się nie da to na wymianę kadr .
Cytat:
ycięcie postojów IR w Grodzisku, jak również w Skierniewicach Rawce, uważam za bezsens, zwłaszcza że chętni na tych stacjach są. Może lobby łódzkie (a właściwie: żyrardowskie) maczało w tym palce, by jaśniepaństwu nie przeszkadzał tłok? Nasz burmistrz napisał w "Odpowiedziach Burmistrza", że przygotowuje interwencję w tej sprawie, jednak obawiam się, że na niewiele się to zda
Z tego będzie podobna afera jak z szynobusami z Rzeszowa do Lublina. Pasażerów jest zwyczajnie za dużo, to i postój trzeba wyciąć. PKP IC też obawia się by swoich składów przypadkiem nie zapełnić, woli jak 2XED74 do Krakowa wiezie powietrze zamiast zabrać pasażerów z Pruszkowa i Grodziska Maz.
Cytat:
oże w tej kwestii jestem niepoprawnym optymistą, ale mam nadzieję, że w ogóle ruszy połączenie Leo Express z Warszawy do Pragi. Będę chętny
Nie licz na to. PKP IC zachowuje się jak pies ogrodnika – sam nie zje i drugiemu nie da . Podobnie było z IR, likwidacja tych składów odcięła wiele miejscowości od świata.
Cytat:
Zauważyłem, że w nowym RJ rzeszowskie EIP będzie zatrzymywać się w Bochni. Ciekawe.
Cud, że z Warszawy wyjedzie o 18 i że ktoś zaczął myśleć. A co do Bochni to na Żelaznej mają jakąś dziwną mapę i wychodzi im, że Grodzisk to już Warszawa, a Bochnia to pewnie leży gdzieś za Tarnowem .
Cytat:
A co w tym ciekawego? EIC „Łużyce” do Warszawy zatrzymuje się na stacji Zebrzydowa. To wioska pod Bolesławcem. Około 1,5 tys. mieszkańców wg Wikipedii.
Pewnie mieszka tam ktoś z Centrali albo ma w okolicy rodzinę . Chętnie poznałbym potoki pasażerskie na tej stacji, jak rozumiem skoro zatrzymuje się tam EIC to co najmniej 3 wagony się tam zapełnią . Chyba, że PKP IC wyznaczając postój chce mieć pewność, że za dużo ludzi nie wsiądzie, wiadomo skład będzie lżejszy, przejazd tańszy . Nie to co maleńkim Pruszkowie i Grodzisku, tam za dużo ludzi by wsiadło.
Cytat:
Noema, może ktoś z Żelaznej ma kogoś bliskiego w Zebrzydowej którego często odwiedza, a przecież nie wypada się przesiadać, a Ty już się czepiasz. Jakby się tam znaleźli amatorzy grzybobrania, to i w Zagajniku byłby postój Łużyc
Hahaha.....Ale najpewniej taka właśnie logika rządzi na Żelaznej. Koło Ciężkowic też lasów nie brakuje, kto wie kto tam zacny ze stolicy przybędzie ?
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 04-10-2016, 11:05
Jako że tylko świnia nie zmienia poglądów, zaczynam się przekonywać do Waszych argumentów co do postoi w Grodzisku, jednak w ograniczonym zakresie. Można by zatrzymać tam pociągi TLK/IC, ale wyłącznie te, które wjeżdżają na CMK za Grodziskiem. Co do postojów pociągów jadących w kierunku Skierniewic nadal pozostaję sceptyczny.
W dalszym ciągu także uważam za zbędne postoje pociągów dalekobieżnych we Wrzeszczu i Oliwie, oraz Pendolino w Bochni. Natomiast co do Ciężkowic, to tak jak pisałem wcześniej, jest to najprawdopodobniej mijanka i to jest być może dobry ruch. Postój tak czy siak by był, a tak to może a nóż ktoś wsiądzie lub wysiądzie
Jeśli chodzi o Zebrzydową, to pozwoliłem sobie na drobny żarcik dla rozluźnienia, ale tak serio, to faktycznie postój tam pociągu kategorii EIC to już totalny kosmos.
Trzeba zaznaczyć, że w Zebrzydowej zatrzymuje się tylko pociąg EIC wyjeżdżający rano z Węglińca (powrotny już nie) i na odcinku Węgliniec-Bolesławiec honorowane są bilety okresowe wydane przez KD. Pociąg ten służy mieszkańcom jako poranny dojazd od szkół/pracy i nie jest skierowany pod kątem potoków pasażerów w głąb Polski.
Szkoda, że IR upadły, bo to one były skierowane dla mieszkańców mniejszych miasteczek (dużych wiosek) jako alternatywa dla TLK, które tam nie dojeżdżają.
Można by zatrzymać tam pociągi TLK/IC, ale wyłącznie te, które wjeżdżają na CMK za Grodziskiem. Co do postojów pociągów jadących w kierunku Skierniewic nadal pozostaję sceptyczny.
Nie mogą to być składy zbyt długie i dobrze by nie miały zbyt dużej frekwencji. Dlatego osobiście optowałbym za zatrzymaniem w Pruszkowie i Grodzisku IC Korczaka oraz TLK Wit Stwosz, kursujących do Krakowa objazdem przez Tomaszów Maz. i dalej CMK, bo z zatrzymaniem TLK Malinowskiego jak sądzę mogą być problemy zarówno z uwagi na długość składu jak i też na bardzo dużą frekwencję. Plus oczywiście pojedyncze składy w innych kierunkach, może poza Łodzią, tak by te pociągi nie były wykorzystywane do jazd lokalnych. Wskazany byłby też postój Gombrowicza, z uwagi na bardzo atrakcyjną relację, łączącą wiele ośrodków miejskich plus oczywiście składu na Katowice przez Częstochowę. I to jak sądzę spokojnie mogłoby wystarczyć, szczególnie byłaby to świetna alternatywa dla osób starszych i rodziców z dziećmi.
Cytat:
W dalszym ciągu także uważam za zbędne postoje pociągów dalekobieżnych we Wrzeszczu i Oliwie, oraz Pendolino w Bochni.
Tu nic nie zmienisz, tam pociągi się zatrzymują, bo zawsze się zatrzymywały. Z tym postojem EIP w Bochni to ciekawa sprawa, szczególnie gdy w Pruszkowie i w Grodzisku są problemy z TLK, ale Bochnia zawsze miała dobre notowania.
Cytat:
Jeśli chodzi o Zebrzydową, to pozwoliłem sobie na drobny żarcik dla rozluźnienia, ale tak serio, to faktycznie postój tam pociągu kategorii EIC to już totalny kosmos.
Hahaha.....Taka jest mniej więcej logika wyznaczania postojów przez PKP IC.
Cytat:
Szkoda, że IR upadły, bo to one były skierowane dla mieszkańców mniejszych miasteczek (dużych wiosek) jako alternatywa dla TLK, które tam nie dojeżdżają.
Dokładnie, często pełniły one rolę pociągów przyspieszonych. Miałem nadzieję, że ich rolę przejmą TLK, a bardziej komfortowe IC pojadą szybciej, ale tak się niestety nie stało. Po IR są dziury na kolejowej mapie Polski niestety. PR zatrzymywały się nie tylko w Grodzisku, postój w Pruszkowie miał też IR Matejko.
Pamiętam, że IR Rzeszów-Warszawa (bodaj "WOŚP") zatrzymywał się w Pruszkowie, przynajmniej w stronę Warszawy.
Do zestawu TLK proponowanych przez shevę można by dołożyć te zabrane łódzkie IR i by było świetnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum