Moim zdaniem zapotrzebowanie na maszynistow w IC jest tak duze ze nie nadarzaja szkolic nowych stad taki pomysl poza tym liczba przewozow pasazerskich wzrosla w tym roku z tendencja do dalszego wzrostu ale to jest moje zdanie
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika
A jakiż to przewoźnik w Polsce cierpi na nadmiar maszynistów ??? Przecież jest zupełnie na odwrót - rośnie niedobór mechaników, spółki biją się o każdą osobę ze świadectwem.
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika
I to juz nigdy nie będzie rekrutacji czy gdzies za 120 lat jakaś będzie? I do jakiego pośrednika i po co?
Tomek-Gliwice -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-11-2016, 21:57
Hmm dokładnie a który przewoźnik cierpi na nadmiar maszynistów? Kto tych maszynistów będzie szkolił dla firmy zewnętrznej? Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.
Które inne firmy zewnętrzne mogą maszynistów szkolić, skoro każdemu przewoźnikowi brakuje ludzi ze świadectwem?? sic!
A jakiż to przewoźnik w Polsce cierpi na nadmiar maszynistów ??? Przecież jest zupełnie na odwrót - rośnie niedobór mechaników, spółki biją się o każdą osobę ze świadectwem.
Głośno mówi się o tym, że przewozi się mniej towarów więc masz odpowiedź. PKP Cargo też nie ukrywa danych o spadającej pracy przewozowej. Poza tym składy towarowe jeżdżą oraz szybciej więc i mniejsza obsada będzie potrzebna.
Cytat:
Zamówienie opiewa na obsługę 11 lokomotyw przez 1 rok. A więc wielkie halo o nic
To praca dla kilkudziesięciu osób. To nie takie nic.
Cytat:
Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.
Niektórzy i piszę to z pełną powagą wolą pewną pracę na państwowym i do prywaciarza nie pójdą. Poza tym prywaciarze też tracą zlecenia, węgla już nie wozi się tyle co kiedyś. inwestycje stanęły to i praca przewozowa mniejsza. W tych warunkach praca w PKP IC może być dość atrakcyjna. Poza tym popatrzcie na lokomotywy, w przypadku EU07 może chodzić o kogoś innego niż Cargo? Szczerze to dziwię się, że spółki w ramach PKP tak słabo ze sobą dotychczas współpracowały. Jeżeli faktycznie PKP Cargo ma wolnych maszynistów, Ci jak najbardziej powinni PKP IC wspomóc. Poza tym po latach stania na bocznicach wreszcie dostaną szansę by nieco więcej pojeździć i wrócić na czas do domu. Moim zdaniem mechanicy z Cargo będą zadowoleni.
I tylko jedna wątpliwość, jak rozumiem PKP IC nie potrzebuje już lokomotyw i swoje udostępnia?
Głośno mówi się o tym, że przewozi się mniej towarów więc masz odpowiedź. PKP Cargo też nie ukrywa danych o spadającej pracy przewozowej. Poza tym składy towarowe jeżdżą oraz szybciej więc i mniejsza obsada będzie potrzebna.
Co do przewozów, to te towarowe maleją, ale za to pasażerskie rosną.
sheva17 napisał/a:
To praca dla kilkudziesięciu osób. To nie takie nic.
"Kilkadziesiąt" to dosyć szeroka kategoria. Ile razy w ciągu doby można obsłużyć tę samą lokomotywę ? Dwa ? Mnożąc to przez 11 mamy 22 osoby.
Tomek-Gliwice napisał/a:
Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.
IC życzy sobie w przetargu maszynistów z co najmniej 10 letnim stażem pracy.
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty
Co do przewozów, to te towarowe maleją, ale za to pasażerskie rosną.
I dlatego wolnych maszynistów zaangażowanych dotychczas w przewozy towarowe można wykorzystać w ruchu pasażerskim, to całkowicie logiczne i sensowne, na pewno pomoże to w przezwyciężeniu problemów kadrowych. Nie jest też wykluczone, że część z nich zdecyduje się na podjęcie pracy w PKP IC, wiedząc, że będą mieć tam gwarancję zatrudnienia. Od dawna pisałem już na forum, aby Grupa PKP sensownie gospodarowała zasobami i wykorzystywała je efektywniej. To naturalne, że skoro PKP Cargo ma mniej pracy, a do tego pociągi jeżdżą szybciej (niestety nie wszędzie) to wolnych pracowników można wykorzystać do obsługi składów pasażerskich. Od tego są władze PKP by takie rozwiązania wypracowywały. Jeżeli zaś sytuacja na rynku przewozów towarowych się nie poprawi część maszynistów z Cargo powinna na stałe przejść do PKP IC.
Cytat:
"Kilkadziesiąt" to dosyć szeroka kategoria. Ile razy w ciągu doby można obsłużyć tę samą lokomotywę ? Dwa ? Mnożąc to przez 11 mamy 22 osoby.
A urlopy, limit godzin pracy w tygodniu, zwolnienia chorobowe? Mniej jak 30 osób być nie może.
Cytat:
IC życzy sobie w przetargu maszynistów z co najmniej 10 letnim stażem pracy.
Czyli z Crago trafią Ci, którzy przed tzw. ,,reformą" składy dalekobieżne już kiedyś obsługiwali. Słuszny wymóg.
Cytat:
Wesołek z Ciebie, widać że znasz się na temacie.
Nieco żartowałem, ale faktem jest, że liczba godzin faktycznej jazdy na towarówkach jest mała. Popytaj mechaników, np. na Śląsku często większość dniówki właśnie się stoi zamiast jechać. Zależy to owszem od regionu, ale średnia prędkość składów towarowych wskazuje, że faktycznie dobrze nie jest.
Cytat:
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty
I dlatego wolnych maszynistów zaangażowanych dotychczas w przewozy towarowe można wykorzystać w ruchu pasażerskim, to całkowicie logiczne i sensowne, na pewno pomoże to w przezwyciężeniu problemów kadrowych.
Rozumiem że pracujesz w kadrach Cargo i masz wiarygodne źródło danych o rzekomym nadmiarze bezczynnych maszynistów w tej spółce. To iż spadła praca przewozowa, jeszcze nie znaczy że Cargo nagle ma jakieś "nadwyżki" maszynistów. Dla przykładu, w ostatnim roku przyjęli kilkuset licencjatów - ktoś musi ich wyszkolić i nadzorować podczas jazdy.
sheva17 napisał/a:
A urlopy, limit godzin pracy w tygodniu, zwolnienia chorobowe? Mniej jak 30 osób być nie może.
Tak, ale nadal to nie jakaś gigantyczna liczba. Tym bardziej nie pozwalająca na snucie jakiś apokaliptycznych opowieści o końcu rekrutacji w IC, jak to czyniła jedna osoba.
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty
Tak na poważnie to trochę dziwne podejście co do "swoich" maszynistów wymagania ogromne, a ciekawe jak będą weryfikować tych zewnętrznych? Czy może tacy co dla nich od 10 lat cała kolej to 4 tarcze manewrowe też się nadadzą?
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
To iż spadła praca przewozowa, jeszcze nie znaczy że Cargo nagle ma jakieś "nadwyżki" maszynistów. Dla przykładu, w ostatnim roku przyjęli kilkuset licencjatów - ktoś musi ich wyszkolić i nadzorować podczas jazdy.
Skoro praca przewozowa spada, szlakowe rosną to siłą rzeczy pracy jest mniej. Aby można szkolić młodych składy muszą kursować, mechanik bez przydziału niczego nikogo nie nauczy. PKP Cargo szkoliło masę młodych ludzi, coraz więcej z nich już ma samodzielne służby, a ilość pracy spada a nie rośnie. Od znajomych zresztą wiem, że za wesoło nie jest pod tym względem i moim zdaniem to przetarg pod PKP Cargo. A PKP IC największe zapotrzebowanie jak słyszałem ma na Śląsku czy to się potwierdzi zobaczymy.
Cytat:
Tak na poważnie to trochę dziwne podejście co do "swoich" maszynistów wymagania ogromne, a ciekawe jak będą weryfikować tych zewnętrznych?
Zewnętrznych, jak zewnętrznych . Przetarg jest moim zdaniem pod Cargo, a kolej dla wielu jest wciąż jedna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum