Zawsze chciałoby się więcej i później... Niestety, przy ograniczonym budżecie musimy decydować - albo albo. Albo pociąg po 22 do Węglińca (czyli koło 0:30 do Zgorzelca... po 1 na miejscu... nie spodziewałbym się tumów i sensu wydawania publicznego grosza na ten pociąg - no, może poza piątkiem) albo wycinamy któryś z "dziennych". To naprawdę niewdzięczna i trudna robota układać rozkłady na 1/3 więcej pociągów przy tym samym budżecie. Dlatego zanim znów zaczną pojawiać się wpisy o "pogorszeniu" oferty warto zdać sobie sprawę że np. na linii legnickiej jest najwięcej pociągów w historii - nawet w najlepszych latach PRL/PKP nie wyjeżdżało tyle pociągów i nie jechały tak szybko. Przy czym jasne, że z braku elektryfikacji nadal Zgorzelec jest w ciut gorszej sytuacji. Ale co w takim razie ma powiedzieć taki Milicz czy Krotoszyn? Niestety, budżet UMWD na przewozy jest ograniczony.
A jak były pociągi PR to wszystkie 5 par autobusów PKS Vojager kursowało, ale po przejęciu linii Lubań - Węgliniec przez KD (przynajmiej komfort się zwiększył) to pamiętne połączenie o 5:00 przez Bolesławiec zostało przestawione na Lwówek Śląski i Złotoryje, ale niedługo skasowane i o 16:25 jeździ tylko w 5 i 7. Więc KD odwala bardzo dobrą robotę. Nawet jeden z nauczycieli zamiast samochodem to pociągiem jeździ. Ale Ja się przyczepie w jednym miejsu. Linia Jelenia Góra - Zgorzelec przy ostatnim połaczeniu PKS o 17:30 to pociąg był po 18. Chyba 18:36. A już nie wspomnę, że po zaoraniu PKS Zgorzelec PR i KD nie umały w miejsce autobusu Zgorzelec - Kłodzko wprowadzić połączenie, by pasażer z Zgorzelca/Lubania komfortowo bez przesiadek pojechać w Kotlinę Kłodzką. No i to można by naprawić.
A ilu tych pasażerów ze Zgorzelca i Lubania będzie jechać do Kłodzka? Coś mi się wydaje, że niewielu. Ale jakby ktoś ze Zgorzelca miał palącą potrzebę, to ma bardzo dogodne połączenie z jedną przesiadką w Legnicy: wyjazd o 7:41, na miejscu o 11:54. Tworzenie bezpośrednich połączeń "zewsząd do wsząd" w dziwacznych relacjach przynosi więcej strat niż korzyści.
A jednak PKS Zgorzelec się opłacało taki mieć kurs. Wiem, można przez Legnicę, ale mało połączeń Legnica - Kłodzko powoduje niechęć jazdy. Akurat przy tym obecnym rozkładzie "ciężko" wybrać się na jeden dzień do Kłodzka.
No tak się opłacało, że PKS Zgorzelec zbankrutował.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 27-11-2016, 12:19
bystrzak2000 napisał/a:
No tak się opłacało, że PKS Zgorzelec zbankrutował.
A tak trochę poza tematem, kto teraz obsługuje linię Zgorzelec - Goerlitz? W ogóle te autobusy jeszcze kursują? Swego czasu pamiętam że tymi autobusami trochę ludzi jeździło, ale wtedy nie było takiej oferty kolejowej jak teraz. No i jeszcze jedno pytanie, głównie do Pana Piotra Rachwalskiego, bo o tym cisza. Czy od nowego rozkładu przejazd między Zgorzelcem a Goerlitz nadal będzie bezpłatny?
Rozkładowiec przecież PKS Zgorzelec zbankrutował, bo busiarstwo się powiększyło. "Bieleccy" większość kursów robi w powiecie Zgorzeleckim. Otóż to skubi, te połączenie pasuje tylko czym.? Jak potrafili na 150 lat zrobić święto w Lubaniu i dać szynobus Lubań-Leśna-Lubań to czemu w tym rozkładzie ani jednej pary nie ma do Leśnej? Ja już nie wpominam o odcięciu kolejowym Bogatynii. I na tym "Bieleccy" zyskują. A i tak PR nie będą chciały dodawać swoich połączeń jak w tym rozkładzie tylko Zielona Góra i Jelenia Góra ma 2 pary.
No zamiast 2 połączeń i jedno i konkretne.
bystrzak2000 przecież "bieleccy" jeżdżą to czemu nie KD. Nie na linii Lubań-Leśna, ale Leśna-Lubań-Zgorzelec/Węgliniec.
I przynajmniej wspomniane "ogryzki" Lubań-Zgorzelec by nie były.
I myślisz, że jak będzie jedna para na dzień z marnym czasem przejazdu, to ludzie będą jeździć? Otóż nie będą. I jaki sens miałyby pociągi Leśna - Zgorzelec, skoro podstawowym ciągiem jest Jelenia - Zgorzelec?
Przecież nie ma sensu po ewentualnej jeździe EZT pomiędzy JG a WG puszczać "ogryzki" Lubań-Zgorzelec. To jest racja, że mały byłby potok pomiędzy Lubaniem a Leśną, ale dlatego w tym rozkładzie jazdy nie ma takich połączeń.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-11-2016, 09:14
bystrzak2000 napisał/a:
I myślisz, że jak będzie jedna para na dzień z marnym czasem przejazdu, to ludzie będą jeździć?
Dziś połączenie przez Wrocław z przesiadkami to jakieś 7h jazdy (jedno połączenie 6,5 h, wiekszość bliżej 8h), tymczasem z Zielonej do Legnicy jedzie się 2,5 h, z Legnicy do Kudowy da radę w niecałe 4h - w sumie wcale nie wyszłoby źle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum