Wysłany: 05-05-2017, 15:16 Wymagania zdrowotne a moja przyszłość
Witam,
Mam na imię Dawid, lat 24 i jestem tu nowy. Postanowiłem napisać w sprawie porady, ogólnikowo na pozór brzmiącej, jak zostać maszynistą. Przez dłuższy czas nie rozpatrywałem pracy na maszynie, z przyczyn zdrowotnych oraz tego, że w międzyczasie studiowałem, notabene na wydziale transportowym (zapewne słyszano tu o Katedrze Transportu Szynowego PŚ w Katowicach, którą bez żadnej jasnej przyczyny zamknięto „z dnia na dzień”). Wprawdzie teoretycznie uczyłem się z myślą o przyszłościowej pracy w segmencie modernizacyjno-wdrożeniowym kolei to jednak gdzieś zawsze tam w głębi chciałem pracować bezpośrednio, jako maszynista. Pewnie potencjalny pracodawca uznałby to za wartość dodaną, jednak uczelni finalnie nie ukończyłem. Dziś nie wiem czy może mnie czekać jakakolwiek przyszłość w segmencie "ruchowym". Do rzeczy.
1.Czy ktoś z wadą wzroku w jednym tylko oku rzędu -0,75 ma możliwość pracy ruchowej na kolei? W ministerialnym rozporządzeniu mowa jest o odchyłce bodaj -0,8, dla prowadzących pojazdy, lecz nie wiem wedle jakiej skali (czy chodzi stricte o dioptrie cz snelliusa czy coś innego). Zapewne nawet jeśli teoretycznie ktoś mieści się w skali to automatycznie wybierani są kandydaci całkowicie zdrowi a ci drudzy do „głębokiej rezerwy”? Pewnie powinienem się udać z tym zagadnieniem do okulistyki kolejowej (dodam, że „konwencjonalny” okulista nie widział przeciwwskazań")?
2. Aby nająć się do tej pracy zapewne należy przejść multum zadań z zakresu psychomotoryki. I tu też „na dwoje babka wróżyła”. Gdy na uczelni wykonywałem takie testy orzeczono, że teoretycznie mógłbym mieć problem (dłuższe czasy reakcji) w podjęciu podobnych stanowisk. Czy mogę gdzieś to dogłębnie sprawdzić (np. medycyna pracy kolejowa) aby być pewnym na czym stoję? Czy walić na licencje do UTK a tam na dzień dobry są badania, gdzie mogę odpaść (nie wiem dokładnie w którym momencie są badania). Rozumiem, że w każdym przypadku płacę za badania z własnej kieszeni?
3. Być może mógłbym zrobić licencję wraz z badaniami prywatnie, które są teoretycznie mniej rygorystyczne (tzn. wg rozporządzeń ale słyszałem, że przymykają oko). Ale z drugiej strony z tego co czytam i słyszę, ogólnie licencja "prywatna" (bo rozumiem, że państwowy jest w tym przypadku tylko egzamin z UTK?), nie jest ciekawym papierem otwierającym drogę do pracy na kolei, tym bardziej co bardziej renomowanych przewoźników.
4. Czy nerwica żołądkowa z dzieciństwa może rzutować na ostateczny werdykt? Dziś już tego nie mam a samo schorzenie nigdy oficjalnie nie zostało stwierdzone jeśli chodzi o papiery. W pewnym momencie po odrzuceniu po badaniach wszelkich źródeł gastrycznych, zacząłem przyjmować przez dłuższy czas silne leki uspokajające od psychiatry. Dziś już tego nie mam i nie przyjmuję ich. Czy podczas badania do pracy na kolej, prowadzi się szczegółowy wywiad psychologiczny wraz z testami?
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum