[gwynbleidd]

Witam,
Idąc kilka dni nad torami postojowymi na Żeraniu byłem świadkiem następującej sceny :

Wagony bez udziału lokomotywy poruszały się same po torach. Zatrzymywały się dopiero jak uderzyły w stojące na ich drodze inne wagony.

Czy może mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie wagony poruszały się bez udziału lokomotywy ?

[kubanowy]

żeby wagony mogły się toczyć, niepotrzebna jest lokomotywa. Jak masz w domu jakiś mały samochodzik zabawkowy bez napędu i popchniesz go ręką, to przecież on też pokona jakąś odległość.

[gwynbleidd]

Czyli jest tak jak podejrzewałem.

Przyznam że według mnie jest to operacja niezbyt bezpieczna.

Dziękuję za odpowiedź.

[tender]

Jest to normalna procedura przy rozrządzaniu pociągów (na stacjach rozrządowych. ale nie tylko).