Wysłany: 01-03-2017, 22:16 Grunty PKP nie są własnością kolejarzy?
Grunty PKP nie są własnością kolejarzy? Uchwała NSA oznacza "faktyczne wywłaszczenie".
Ponad 90 procent gruntów, na których znajduje się infrastruktura kolejowa, może się stać własnością gmin – alarmuje „Rzeczpospolita”. Według dziennika, kolei grozi utrata nieruchomości z torami, dworcami oraz innymi budynkami i urządzeniami, a w konsekwencji – brak unijnych dotacji z wartego 66 mld zł Krajowego Programu Kolejowego. Zyskać mogą samorządy.
Dziennik „Rzeczpospolita” zaalarmował w tym tygodniu, że z 96 tys. hektarów gruntów, którymi zarządza PKP aż 90 procent stanowi problem prawny. Kolej jest ich użytkownikiem wieczystym, do czego w świetle uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 lutego może nie mieć prawa. MIB pracuje już nad nowymi przepisami w tej sprawie.
Kto straci na podatkach od infrastruktury kolejowej?
Niektóre gminy mogą stracić dochody z podatków od nieruchomości kolejowych na skutek nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym, ale część samorządów zwiększy swoje wpływy do budżetu. Zmiana przepisu stanowi też nieoczekiwane zagrożenie dla obiektów zabytkowych.
Andrzej Bittel przyznaje, że wyrok NSA w sprawie gruntów PKP może utrudnić proces inwestycyjny. Zapewnia jednak, że przygotowane zostaną odpowiednie zmiany w prawie, by ujednoznacznić własność gruntów, na których leżą obiekty kolejowe.
No tak, teraz już wiele stacji PKP, wraz z budynkami i kasami biletowymi w małych miastach przejmują URZĘDY MIAST, GMINY.
Np. tu, w innej miejscowości, kilkanaście kilometrów ode mnie budynek stacji PKP został przejęty przez GMINĘ i GMINA go wyremontowała.
Nie wiem, czy i perony są również własnością gminy? Ja bym był za tym, by grunty i nieruchomości PKP pozostały własnością PKP, jak to było za czasów państwowych.
No ale już nie żyjemy w tych czasach i wiele się zmienia.
[...]Np. tu, w innej miejscowości, kilkanaście kilometrów ode mnie budynek stacji PKP został przejęty przez GMINĘ i GMINA go wyremontowała.
Nie wiem, czy i perony są również własnością gminy? Ja bym był za tym, by grunty i nieruchomości PKP pozostały własnością PKP, jak to było za czasów państwowych.
A to źle, że wyremontowała? Co Ci w tym nie pasuje?
To dobrze, że gminy remontują budynki i nawet tereny przyległe PKP, bo przejmują niektóre tereny od spółek PKP.
Skoro spółki PKP nie chcą się zajmować niektórymi stacjami kolejowymi, wraz z budynkami, a wiele takich stacji mamy w małych miastach i miejscowościach, bo to są spore koszty remontów, utrzymania budynków, to wolą sprzedawać lub w postaci "prezentu" oddawać gminom, miastom te tereny, żeby to samorządy zajmowały się remontami.
Ile jest w całej Polsce zrujnowanych i nieremontowanych obiektów, stacji PKP, gdzie wiele z nich już od wielu lat nie funkcjonuje, bo nie ma tam już połączeń kolejowych?
Gminy i URZĘDY MIAST też nie są w stanie każdy taki budynek i obiekt PKP remontować.
No to jak w końcu? Dobrze czy źle, że gminy remontują? Bo napisałeś dwa skrajnie różne komentarze. Co do tych starych dworców gdzie już de facto nic nie jeździ to nie widzę sensu remontu. Tym bardziej kiedy taki budynek znajduje się na jakimś odludziu gdzie i tak nikt go nie ogląda. Ale w centrum miasta o ile budynek przedstawia jakś wartość historyczną i niejako wpisał się w krajobraz to czemu nie.
No to jak w końcu? Dobrze czy źle, że gminy remontują? Bo napisałeś dwa skrajnie różne komentarze. Co do tych starych dworców gdzie już de facto nic nie jeździ to nie widzę sensu remontu. Tym bardziej kiedy taki budynek znajduje się na jakimś odludziu gdzie i tak nikt go nie ogląda. Ale w centrum miasta o ile budynek przedstawia jakś wartość historyczną i niejako wpisał się w krajobraz to czemu nie.
Dla mnie to dobrze, że samorządy coś robią z takimi obiektami, bo wtedy nie ma przykrego widoku obskurnych, starych budynków i terenów PKP.
Co do starych stacji kolejowych, które już dawno zostały zapomniane, w małych miejscowościach, oczywiście, że nie byłoby sensu ich modernizować, remontować, gdyż tam już nie ma żadnych połączeń kolejowych, a tory kolejowe zostały dawno rozkradzione lub są zardzewiałe.
Musiano by przywrócić tam nowe połączenia kolejowe i wtedy remontować wszystkie, stare stacje, ale to nie jest realne, bo Polski nie byłoby na to stać i nie wiadomo, czy to by się opłacało.
Praktycznie w prawie każdej, małej miejscowości kursują prywatne BUSY i ludzie dojeżdżają tymi BUSAMI do innych miejscowości i miast.
Chociaż, w niektórych miejscowościach samorządy, gminy coś robią z tymi starymi stacjami PKP, bo remontują i tworzą tam miejsca kulturalne, takie jak: biblioteki, jakieś kawiarnie, BARY i to się dobrze przyjmuje przez mieszkańców.
Nie wiem, gdzie i w jakich miejscowościach konkretnie, gminy stworzyły ze starych budynków PKP takie miejsca, jakie wymieniłem, ale pokazywali to w wiadomościach.
No ale napisałeś, że wolałbyś aby było tak jak kiedyś to się trochę pogubiłem. Jeżeli przejęcie dworca PKP przez gminę wpływa na jego wizerunek to jestem za.
No mi bardziej chodziło o to, żeby dbać i utrzymywać małe stacje PKP w należytym porządku, a skoro mają to robić niektóre samorządy, to niech dbają o takie budynki, bo w Polsce jest naprawdę sporo budynków PKP wartych remontów.
Oczywiście, wolałbym, żeby wszystkie nieruchomości, tereny były cały czas zarządzane przez spółki PKP, tylko musieliby o to w miarę dobrze dbać, a nie o każde nieruchomości dbają, bo szukają oszczędności i im się nie bardzo opłaca, a takie tereny popadają w ruinę i niszczeją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum