Wczorajsza (19.08) "Szklarka" odjechała z Wrocławia do Międzylesia z bardzo mizerną frekwencją na poziomie max. 15-20%. Większość pasażerów wysiadła w Strzelinie, do Kłodzka dojechały pojedyncze osoby, natomiast do Międzylesia skład odjechał niemal zupełnie pusty.
Zastanawiam się jaki jest sens utrzymywania na tym połączeniu składu wagonowego, którego uruchomienie jest przecież sporo droższe od uruchomienia jednostki. Skróciłbym relację do Wrocława, albo ponownie przetrasował ten pociąg do Jeleniej Góry, gdzie cieszył się o wiele lepszą frekwencją.
Ogólnie na linii kłodzkiej frekwencja sięgnęła dna. Może wejście na tę linię KD z Impulsami coś zmieni (czas przejazdu jest bardzo przyzwoity, więc nowy tabor wniesie nową jakość), ale niestety wciąż będą tam jeździć pociągi PolRegio, w tym dwa planowo na EN57AL, co w praktyce może oznaczać pojawienie się najgorszego złomu zalegającego na grupie F...
Jeden EN57AL pojedzie z Poznania jako dodatkowy drugi pociąg Poznań- Międzylesie więc skład powinien być ok. Wątpliwy drugi, który pojedzie z Zielonej Góry... Ogólnie "Wilczka"a nie :Szklarka" bo tu się pomyliliście ma dobre obłożenie. Biorąc pod uwagę frekwencyjność trzeba wziąć pod uwagę strukturę linii. Jelenia Góra czy Wałbrzych to miasta duuużo większe niż Kłodzko. Czy do Szklarskiej w tygodniu wszystkie pociągi dojeżdżają zapełnione w 50% chociaż? Nie. Tutaj jest podobnie. Fakt jest jeden, że jak wejdzie KD to dużo więcej pozytywów medialnych będzie się pojawiało na linii 276 a tylko dobra opinia może przyciągnąć pasażerów.
Nie sugerujcie nigdy jakichkolwiek złych pomysłów na likwidację czy przetrasowanie czegoś tylko na podstawie kilkurazowych obserwacji bo decydenci ze spółek kolejowych czytają to forum i mogą wyciągnąc wnioski. Łatwo coś zepsuć- trudniej naprawić. IC nie chce jeździć codziennie na linii 276 więc postaraliśmy się o przetrasowanie "Wilczki" i to jest dobre posunięcie, bo ten pociąg jest jedynym oknem na świat dla mieszkańców tej linii udających się dalej niż Wrocław. Pozdrawiam.
Światowid, a mnie dziwi dlaczego KD nie przejmuje całości połączeń na linii 276. Brak odpowiedniej ilości taboru, czy może ugięcie się przed lamentami związkowców z PR?
Według mnie na tej linii powinien z PR zostać tylko Regio Wilczka z Poznania, tak jak na 274 Kamieńczyk, bo to są takie po części połączenia dalekobieżne zestawione z wagonów, więc popularnością mogą się cieszyć. Zastanawiam się, czy Regio Wilczka nie cieszyłby się większą popularnością i frekwencją gdyby został połączony z Kamieńczykiem i we Wrocławiu dzielony i zamiast Międzylesia - Kudowa. Myślę że PR by wygospodarowały jakąś stonkę, żeby mogła to pociągnąć, nawet już od samego Wrocławia.
W przyszłym rozkładzie tak jak napisałem planowane są dwie pary pociągów Poznań- Międzylesie i pierwsza z nich pojedzie z Poznania godzinę przed Kamieńczykiem więc sprawa załatwiona. Wilczka jedzie w miejsce Ś.P. IR Szczeliniec Białystok- Międzylesie. Kamieńczyk do Szklarskiej jeździ już od wieeelu lat. Od 2007 roku jako Regio. Wcześniej przez parę lat sezonowo jako pośpiech Szklarka a do końca lat 90 codziennie jako bezimienny osobowy Poznań- Jelenia Góra więc na linii 274 jest drugim po nocnym TLK stałym połączeniem dalekobieżnym. Na linii 276 ciągle z tymi połączeniami kombinowano. Tylko stabilna oferta przyciągnie pasażerów. Od przyszłego rozkładu PR na 276 będą miały tylko trzy połączenia w dobie te dwa Poznanie i Zieloną Górę - resztę przejmie KD.
Brawo KD! POJEDYNCZE DESIRO do Drezna w szczycie długiego weekendu! Cudownie mi się podróżowało do Węglińca stojąc ... (W Legnicy ponad 50 osób nie wsiadło bo nie miało gdzie)
Wczoraj miałam wątpliwą przyjemność jechać wieczornym pociągiem do Drezna. W pociągu przysłowiowe „sardynki”. Frekwencja na odcinku Wrocław - Bolesławiec chyba ze 200%. W Legnicy bez zmian – sporo wysiadło i sporo wsiadło. W Bolesławcu wysiadło dużo ludzi i do Węglińca frekwencja była ok. 110%, do Zgorzelca ok. 90%. Do Niemiec pojechało ok. 40 osób.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wczoraj wieczorem jechałam pociągiem Wrocław - Drezno. Frekwencja do i od Legnicy ok. 150 proc.
Dziś rano odprowadzałam rodzinę na IC "Konopnicka". Do Legnicy pociąg przyjechał z ok. 25 pasażerami na pokładzie. W Legnicy wsiadło ok. 25 osób. W sumie ok. 50 osób pojechało do Wrocławia.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Dzisiaj znów miałam wątpliwą przyjemność jechać pociągiem do Drezna. Frekwencja na całym polskim odcinku ponad 100%. W Legnicy spora wymiana pasażerów, podobnie w Bolesławcu. I znów pojedyncze Desiro, co już jest normą. Niech mi tylko nikt tutaj nie wciska kitu, że to wina Niemców, że na złość KD puszczają do Polski pojedynczy skład. Niemcy puszczają to co KD zakontraktowały i za co płacą Niemcom z naszych podatków. Niech się w końcu ktoś kompetentny z KD (najlepiej prezes Rachwalski) określi co z tym Desiro, bo szlag mnie trafi i narobię rabanu! Mam już kuźwa serdecznie dość tego ścisku w pociągach do Zgorzelca i przesiadam się do samochodu!
PS
Członków zarządu KD przybyło o 200%, Desiro ubyło o 50%. Mam łączyć te dwa fakty? Wszak z czegoś tę biurwę utrzymać trzeba, a panowie z zarządu kasują po ok. 20 tys. zł miesięcznie. Swoje tyłki wożą służbowymi samochodami, a ludziom podstawiają jeden szynobusik na najbardziej obleganej trasie. Doszło już do tego, że idąc na dworzec zastanawiam się, czy będę stała czy siedziała, albo czy w ogóle wcisnę się do pociągu. W sierpniu z dwójką małych dzieci jechałam pod kiblem na glonojada. Absurd!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
KD 5780 - (Węgliniec - Gorlitz) na całej trasie około 80% (SA135) wypełnienia - większość wysiadała na Zgorzelec Miasto
KD 5823 (Gorlitz - Jelenia Góra) w Gorlitz wsiadło około 12 osób - na całej trasie wypełnienie na poziomie 70-80% (SA135 z kursu KD 5780) duża wymiana pasażerów w Lubaniu
KD 66042 (Jelenia Góra - Wrocław Główny) - z Jeleniej odjechał wypełniony na około 60% (36WEa) i tak zostało do Wałbrzycha Fabrycznego gdzie wysiadałem
KD 69252 (Szklarska Poręba Górna - Wrocław Główny) od Wałbrzycha Fabrycznego do Wrocławia cały czas wypełnienie na poziomie 70-80% (36WEa)
Poza tym widziałem w Zgorzelcu KD 5793 z Drezna do Wrocławia na dwóch Desiro - obydwa składy bardzo mocno wypełnione na ponad 80% już od Gorlitz
Mógłbym problem frekwencji na Dreźnie zbyć żartem: "Jak to?! Jaki problem z miejscem?! Przecież wg forum pewnego portalu te pociągi to "muchowozy" i jeżdżą puste lub z 1 osobą" ale to nie temat dla żartów. Powrót Drezna w takim nie innym modeli to w 100% mój pomysł i ja za niego ponoszę odpowiedzialność (nie raz nie dwa samemu stojąc na schodach w ścisku).
Już pisałem: założenie było proste - 3 pary CODZIENNE (bez opróczy) w stałym podwójnym zestawieniu. Niestety, realia budżetowe są okrutne. Musieliśmy (zwłaszcza w dni w środku tygodnia) ograniczyć się do jednego składu. Podwójny skład bowiem kosztuje 2 x tyle.
Mając określoną i nie inną kwotę mamy następujące wyjścia z sytuacji i z uwagi na nadmierną frekwencję możemy:
- zawiesić kursowanie połączeń (nasza konkurencja nie raz nie dwa tak sobie "radziła" z sukcesem frekwencyjnym);
- podnieść ceny biletów (i doprowadzić docelowo do likwidacji połączenia z uwagi na małą frekwencję - co przerobiono już 3 lata temu dobijając taryfą RegioExpress);
- ograniczyć kursowanie Drezna w wybrane dni (popsuć ofertę w soboty? święta? dni robocze nie szkolne?)
- zlikwidować jakieś inne połączenia na innych liniach i z tak 'zaoszczędzonej' kasy zapłacić za codzienny podwójny skład na wszystkich kursach.
Takie są opcje. Takie są realia. Innych opcji internetowych doradców (typu "negocjować cenę" , "kupić tabor", "zwiększyć dotację" , "zwolnić biurokrację i zaoszczędzić" ) nie będę tu komentował.
Gramy takimi kartami jakie mamy - w związku z tym jedyne co możemy realnie na dziś zrobić by zachować to ważne połączenie to:
- starać się by na najbardziej obleganym odcinku w "okolicy" (w czasie do 30-40 min przed/po najbardziej obleganych kursach) pociąg drezdeński był "dublowany" przez inne połączenia KD)
- starać się by mimo wszystko w miarę możliwości zmniejszać ilość przystanków na trasie
- dokładać ponadplanowe podwójne składy także w środku tygodnia w okolicach świąt, długich weekendów i innych.
Pomijamy sytuacje (niestety, zdarzające się ) podsyłania z uwagi na awarie taboru - jednego składu w miejsce zaplanowanych dwóch. wtedy zwykle wzmacniamy/zmieniamy Desiro na EZT do Węglińca.
Reasumując:
Zatłoczenie Drezna BYWA duże ale przypadki pozostawienia pasażerów praktycznie nie występują (można je policzyć na palcach w ciągu roku). Czy zatem w związku z zdarzającym brakiem komfortu i zatłoczeniem mamy zlikwidować lub znacznie popsuć tą cieszącą się powodzeniem ofertę? Moja odpowiedź brzmi NIE.
(równocześnie informuję że był to mój ostatni post na tym forum - nie będę ani ja ani nikt z KD brał udział w dyskusjach do czasu zmiany języka i zakończenia obrażania, grożenia itp. Nie mam zamiaru brać udziału i uwiarygadniać wypowiedzi niemerytorycznych, obrażających - chamstwa i prostactwa tak jest za dużo jest w internecie i w realu. Nie trzeba tego jeszcze przelewać na fora kolejowe. Chętnie podyskutuję, wyjaśnię ale merytorycznie. Póki co - dziękuję i do zobaczenia!),
podjazdy -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-09-2017, 00:16
Piotr Rachwalski napisał/a:
Niestety, realia budżetowe są okrutne. Musieliśmy (zwłaszcza w dni w środku tygodnia) ograniczyć się do jednego składu. Podwójny skład bowiem kosztuje 2 x tyle.
To ciekawy wątek, że dołożenie drugiego składu do tego samego pociągu podnosi o 100% opłaty za korzystanie z infrastruktury. Zwiększa się oczywiście zużycie energii, szyn itd, atoli cała logistyka się nie zmienia - wyprawia się jeden pociąg. Bareja ciągle żywy?
Panie Piotrze. A jak finansowo wyszłoby skrócenie relacji Drezna do Węglińca w formie 1xVT642 a dalsza podróż do i z Wrocławia 31WE lub 2x36WEa? Przesiadka to nie problem, tym bardziej że w awaryjnych sytuacjach się to sprawdzało.
W niemieckich składach notorycznie nawala klimatyzacja, fotele są bardzo niewygodne, a w okresach szczytów przed świętami czy długimi weekendami ze strony DB jedzie jedna jednostka więc wiadomo, że będzie wtedy tłok i ktoś zostanie na peronie. Tak samo te postoje na "zadupiach" typu Zagajnik czy Lasów to chyba po to żeby skład przewietrzyć, czy jest sens utrzymywać tam postój handlowy skoro nikt nie wsiada i nie wysiada?
Drodzy forumowicze i pasażerowie-nie denerwujcie się już niedługo będziecie podróżować w komfortowym warunkach nowymi 5-cio członowymi impulsami do samego ... Zgorzelca (bo do Görlitz "się nie da").Znikną wtedy "muchowozy drezdeńskie" przez granice.Wtedy się zaczną lamenty że nie ma bezpośrednich połączeń do Drezna.Niektórym nie da się dogodzić.Wtedy KD w miare możliwości porozumieć się z Trilexem i żeby on wydłuży kilka swoich kursów do Zgorzelca.Przesiadki teraz to normalność ale nie w Polsce.
A ja uważam, że mimo elektryfikacji linii do Zgorzelca, bezpośrednie pociągi do Drezna powinny pozostać. Nie po to kiedyś walczono o te pociągi, żeby teraz je likwidować. Dać je na jednej jednostce we wszystkie dni tygodnia ale ograniczyć postoje na terenie kraju do stacji: Wrocław Główny, Legnica, Chojnów, Bolesławiec, Zgorzelec.
Gramy takimi kartami jakie mamy - w związku z tym jedyne co możemy realnie na dziś zrobić by zachować to ważne połączenie to:
- starać się by na najbardziej obleganym odcinku w "okolicy" (w czasie do 30-40 min przed/po najbardziej obleganych kursach) pociąg drezdeński był "dublowany" przez inne połączenia KD)
W nowym rozkładzie jazdy pojawi się wieczorna para pociągów do/z Bolesławca. Popołudniowa para pociągów do/z Drezna też będzie tak samo "zdublowana".
Już wtedy przewidziałam, że tak będzie. Co w tym czasie zrobiły KD? Zamiast dołożyć nowe połączenie, zmniejszyły o 50% pojemność pociągów do/z Drezna. I jak tu się nie denerwować?
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum