Wysłany: 05-10-2011, 18:41 Degradacja linii zatrzymana
Degradacja linii zatrzymana
Podjęcie intensywnych prac rewitalizacyjnych spowodowało, że po raz pierwszy od kilkunastu lat na sieci zarządzanej przez PKP PLK została zastopowana degradacja infrastruktury.
O przełomie świadczy tzw. bilans prędkości. Przez ostatnie kilkanaście lat był on ujemny, co oznacza że było więcej kilometrów linii kolejowych, na których prędkość spadała, niż linii na których prędkość rosła. Jeszcze w czerwcu 2011 r. bilans przewidywał, że na koniec tego roku różnica w wyniesie minus 256 km.
Szeroko zakrojona realizacja prac torowych, w szczególności odtworzeniowych doprowadziła do tego, że po raz pierwszy od kilkunastu lat na sieci zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe wynik bilansu okazał się dodatni. Oznacza to, że więcej obecnie jest kilometrów torów, na których prędkość pociągów wrasta niż kilometrów na których prędkość składów spada.
- Można powiedzieć, że powstrzymaliśmy proces degradacji infrastruktury kolejowej w Polsce. Pozostaną jeszcze odcinki linii kolejowych, które będą ulegały degradacji, ale będzie to dotyczyło linii o mniejszym znaczeniu. W kolejnych latach zaczniemy obserwować wyraźniej ten przełom. W szczególności jak zakończymy inwestycje prowadzone na głównych magistralach, gdzie prędkości sięgną 160 km/h na dłuższych odcinkach. Jako zarządca infrastruktury przestaliśmy zjeżdżać po równi pochyłej i zaczynamy powolutku obijać się od dna – podkreśla Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK.
źródło: KOW
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Może niech podadzą jakieś dane, liczby, statystyki, cokolwiek, bo bez tego to byle co można sobie powiedzieć i ogłosić rzekomy sukces.
Ciekawe jakim cudem Szafrańskiemu wyszedł dodatni bilans, jeśli w praktyce czasy przejazdów drastycznie się wydłużyły (głównie przez remonty), na przykład:
Wrocław-Przemyśl czas jazdy ponad 10 h
Wrocław-Gdynia ponad 8 h
Wrocław-Zielona Góra 3,30 h
Wrocław-Łódź-Warszawa 7 h (a od przyszłego rozkładu jeszcze więcej)
Miluś -Usunięty- Gość
Wysłany: 11-10-2011, 19:10
Może pan Szafrański używa jakiejś chińskiej matematyki?
Na różnym etapie realizacji znajdują się prace nad ośmioma projektami, efektem których będzie modernizacja ponad 1800 km linii kolejowych – poinformowali dziennikarzy przedstawiciele głównego zarządcy infrastruktury szynowej, PKP Polskie Linie Kolejowe.
Mają one kilka wspólnych cech. Po pierwsze, wszystkie są współfinansowane z funduszy UE. Po drugie, muszą się one zamknąć w bieżącym, siedmioletnim budżecie UE, czyli najpóźniej do końca 2014 roku (a rozliczyć najpóźniej do 2015 r.).
Ponadto, ich efektem będzie m.in. uzyskanie na zmodernizowanych odcinkach prędkości do 160 km/h w ruchu pasażerskim i 120 km/h w ruchu towarowym, a także zwiększenie nacisku na oś do 22,5 ton. Wyjątkiem jest linia E 65, na odcinku Gdynia-Warszawa, gdzie prędkość wzrośnie do 200 km/h w ruchu pasażerskim oraz na odcinku Grodzisk Mazowiecki- Zawiercie (na linii Warszawa-Katowice-Kraków) wyniesie 300 km/h.
W efekcie tych modernizacji, wydatnie skróci się średni czas przejazdu pociągów pomiędzy większością miast wojewódzkich, zwiększy się bezpieczeństwo ruchu, przepustowość linii (będzie mogło jeździć więcej pociągów), czemu będzie towarzyszyć - wraz z planowanymi zakupami taboru przez przewoźników - wyższy komfort jazdy. Dopiero wtedy wzrośnie konkurencyjność kolei wobec innych środków transportu, zarówno w ruchu pasażerskim, jak i towarowym, oceniają eksperci.
Część z ośmiu projektów została zrealizowana lub zostanie sfinalizowana do końca br. Przykładem jest modernizacja linii kolejowej E 20 na odcinku Siedlce - Terespol (tzw. etap I), o wartości kosztorysowej 263 mln euro.
- Zakończyliśmy modernizację 94 km odcinka pomiędzy Mińskiem a Siedlcami - powiedziała Joanna Pawluk, dyrektor projektu w PLK - Teraz kończymy modernizacje niewyremontowanych jeszcze stacji (Siedlce, Łuków i Międzyrzec Podlaski) oraz prace przygotowawcze do remontu 132 km odcinka Siedlce-Terespol.
Doświadczenia inwestora z realizacją projektów dowodzą, że najtrudniejszy jest etap wstępny, obejmujący prace studialne i przedprojektowe oraz studium wykonalności, a następnie przygotowanie projektów - technicznego, finansowego i oddziaływania na środowisko.
Np. memorandum finansowe w sprawie opracowania projektu "Modernizacja korytarza E 20 (Rzepin-Warszawa) i C-E 20 (łącznik dla pociągów towarowych Łowicz-Łuków)" PLK podpisała z UE już w 2002 roku. Umowę na studium wykonalności PLK zawarła w 2004 roku z Atkins Danmark, lecz w 2008 roku - z powodu opóźnień - zleceniodawca zerwał kontrakt. Nowy podpisano dopiero w 2010 roku, a realizuje je konsorcjum, gdzie liderem jest Instytut Kolejnictwa. Zgodnie z planem, ma go zakończyć w grudniu 2012 roku.
Z informacji Andrzeja Muchy, kierownika projektu modernizacji linii E 65 Grodzisk Mazowiecki - Kraków/Katowice - granica polska wynika, że na modernizowanych odgałęzieniach od Katowic do Zebrzydowic i do Zwardonia pociągi pasażerskie będą jeździć z dopuszczalną prędkością do 160 km/h, czyli mniejszą niż na wcześniejszych odcinkach E 65. Inne będzie też zasilanie - DC 3000 V (na odcinkach CMK - 2x25 kV).
Do redakcji „Kuriera Kolejowego” przyszedł list od emerytowanego kolejarza, który zwraca uwagę na to, że w rozkładzie jazdy 2013/2014 pociągi na niektórych trasach znacząco przyspieszą. Jest to widoczny efekt prac prowadzonych przez PKP Polskich Linie Kolejowe.
Kolejarz skupił się na "Wykazie maksymalnych prędkości" zawartym w Regulaminie przydzielania tras pociągów i korzystania z przydzielonych tras pociągów przez licencjonowanych przewoźników kolejowych w ramach nowego rozkładu. Jest to opracowanie liczące kilkaset stron, dlatego nasz czytelnik przy jego analizie uwzględnił tylko pociągi pasażerskie kursujące po liniach, z których korzysta na codzień oraz zna ich przebieg i stan techniczny z racji dotychczasowej pracy zawodowej.
Jego pobieżna analiza wystarczyła emerytowanemu kolejarzowi do stwierdzenia, że w rozkładzie po raz pierwszy od wielu lat nastąpił znaczący przyrost prędkości rozkładowych na modernizowanych lub rewitalizowanych odcinkach linii kolejowych, co powinny z satysfakcją przyjąć potencjalni pasażerowie korzystający z usług PKP. Przykładem tego są:
Linia nr 131 Chorzów Batory – Tczew, na odcinku Borysławie – Inowrocław Rąbinek będzie obowiązywała szybkość V = 120 km/h (w torze nr 2 tylko na wyremontowanych szlakach), natomiast od Bydgoszczy do Tczewa pojedziemy na wyznaczonych odcinkach V = 140 – 160 km/h.
Linia nr 353 Poznań Wschód – Skandawa, odcinek Poznań Wsch. – Gniezno na dwóch odcinkach pojedziemy z V = 150 km/h.
Linia nr 18 Kutno – Piła, na wyremontowanych już odcinkach pomiędzy Toruniem i Bydgoszczą pojedziemy z szybkością V = 120 km/h.
Niestety modernizowana od wielu lat linia nr 9 Warszawa – Gdańsk pozostaje praktycznie bez zmian za wyjątkiem odcinka Pruszcz Gdański – Gdańsk Południe, gdzie ma obowiązywać w nowym rozkładzie jazdy V = 160 (140) km/h.
"Dlatego jestem ciekawy jak na te propozycje zareagują przewoźnicy. W obecnym rozkładzie jazdy PKP Intercity zrezygnowała z prowadzenia pociągów na linii nr 9 Warszawa – Gdańsk z szybkością V = 160 km/h (mimo, że na 327 kilometrowej linii oddano już do użytku 220 km w obu torach z maksymalną szybkością V = 160 km/h i nielicznymi wyjątkami z V = 140 km/h), co spowodowało wydłużenie czasu przejazdu pomiędzy Gdańskiem a Warszawą najszybszego pociągu o przeszło godzinę" - czytamy w liście emerytowanego kolejarza.
Prawdopodobnie najbardziej na tym zyskają połączenia Trójmiasto – Berlin oraz Trójmiasto – Warszawa przez Bydgoszcz o ile Intercity będzie posiadało w dyspozycji wystarczającą ilość lokomotyw i wagonów dostosowanych do tych szybkości.
Postanowiliśmy sprawdzić, kiedy PKP Intercity planuje wprowadzić pociągi pozwalające prowadzić składy z prędkością 160 km/h na linii Warszawa - Trójmiasto. Otrzymaliśmy odpowiedź Beaty Czemerajdy z Biura Komunikacji i Public Relations PKP Intercity, którą prezentujemy poniżej.
"Rzeczywiście część linii Warszawa-Trójmiasto została już przystosowana do prędkości 160 km/h ale są to odcinki, które w codziennej eksploatacji nie pozwalają jeszcze osiągać prędkości umożliwiających znaczne skrócenie czasu przejazdu. W pozostałych miejscach realizowane są prace "wykończeniowe" lub trwają intensywne prace modernizacyjne ograniczające przepustowość - Odpowiedź Beaty Czemerajdy z Biura Komunikacji i Public Relations PKP Intercity.
W tych warunkach przesunięcie lokomotyw z prędkością 160 km/h nie powodowałoby znacznych oszczędności czasowych. W momencie oddania modernizowanej linii do eksploatacji zgodnie z zakładanymi parametrami nasze pociągi będą prowadzone przez szybsze lokomotywy."
E65 miedzy Iławą a Malborkiem - bez komentarza, co chwilę ograniczenie do 30kmh a procent zaawansowania robót to może z 20?
Z Tczewa do Bydgoszczy to mogliby w końcu ta 80 między Górkami, a Smętowem zrobić na 120, bo pociągi od grudnia przyjeżdżają ok 10 min w plecy w Bydgoszczy (niby rozkładowo jest 120), wiec gdzie tu mowa o 160?
Nikomu nie zależy na przywróceniu pociągów SKM do Letnicy.
Zapowiadane kolejne inwestycje w Letnicy, których realizacja ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat sprawią, że dzielnica bardziej się zaludni. Wydaje się, że wskrzeszenie kursów SKM jest niezbędne i pozostaje tylko kwestią czasu. Żeby tak się stało, trzeba podjąć działania już dziś, ale problem w tym, że nikt nic w tej sprawie nie robi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum