Przyszłość pociągu relacji Wrocław - Drezno znów stoi pod znakiem zapytania
W 2015 roku Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i Związek Komunikacyjny Górnych Łużyc i Dolnego Śląska (ZVON) podpisały umowę o przywróceniu międzynarodowego połączenia kolejowego relacji Wrocław - Drezno. Umowa obowiązuje do końca 2018 roku i jak przyznaje przewoźnik, Koleje Dolnośląskie, przyszłość tego połączenia stoi znów pod znakiem zapytania.
Już od dawna o tym wiadomo. Tych pociągów nie będzie w przyszłym rozkładzie bo Niemcy zwyczajnie mają te pociągi w D.... Po elektryfikacji Zgorzelca znikną całkiem. Pisaliśmy w tej sprawie do UMWD ale do tej pory żadnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Polacy chcą mniejszych opłat za Desiro A Niemcy się na to nie zgadzają i wiadomo że chodzi tu o pieniądze a nie komfort podróży. Dlatego w październiku na wyborach Panom z UMWD serdecznie dziękujemy za współpracę. UMWD dużo obiecywało. Tym czasem ani nie będzie Drezna ani Lubina ani Lubawki. Tak dalej Panowie.
Rozwiązanie? Kupić własne SZT z homologacją na Niemcy. Dla przykładu Linki od Pesy. Wtedy, wraz z Trilexem, możnaby dalej uruchamiać pociągi do Drezna, czy nawet do innych miejscowości w Niemczech.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Ja tam płakać za Desiro nie będę. Pociągi do/z Drezna – w stosunku do Impulsów KD – są niewygodne, przepełnione i powolne. Ponadto drogie, bo Niemcy zdzierają z KD kilka milionów zł rocznie. De facto zdzierają z nas – podatników. Po co mamy płacić Niemcom za dzierżawę składów, skoro mamy swoje i o wiele wygodniejsze?
Po elektryfikacji Impulsy dojadą do Zgorzelca i tutaj będzie można zorganizować przesiadki na niemieckie składy (kiedyś już coś takiego praktykowano). W okresie przejściowym, tj. od grudnia br. do zakończenia elektryfikacji w 2019 roku, przesiadki mogą odbywać się w Węglińcu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Od 9 grudnia 2018 roku połączenie Wrocław Główny – Drezno będzie realizowane ze skomunikowaną przesiadką w Węglińcu.
Musieliśmy zdecydować się na modyfikacje, bowiem otrzymywaliśmy wiele skarg od pasażerów na dotychczasowe niemieckie pojazdy, które charakteryzowały się małą pojemnością, były awaryjne, często borykały się z problemami z ogrzewaniem, czy klimatyzacją. Zależy nam na tym, aby zapewnić wszystkim pasażerom jak najbardziej komfortowe warunki w podróży – mówi wiceprezes Kolei Dolnośląskich Cezary Pacamaj.
HaHa, skargi na komfort podróży VT642 na pewno były, ale główny powód przesiadki na Impulsa w Węglińcu, to pieniądze, jakie zawołali Niemcy na wspólne finansowanie tego połączenia. Po Polskiej stronie, te pojazdy dostawały mocno w dupe ...spięty rozkład, częste postoje i za duże potoki podróżnych jak na tak mały tabor. Impuls jest wygodniejszy, w końcu to różnica nastu lat między produkcją tych pojazdów, ale przesiadki zawsze bolą i zaoferowany sposób podróży jest w jakimś sensie porażką wspólnego pociągu Polska-Niemcy. Ogólnie VT642 powoli są wycofywane, Trilex nie dba za dobrze o stan tego taboru, przekładnie już mocno szarpią ..Niemcy nazywają je: Siemens bieda wersja. Jak kiedyś przyjdzie przystosować jakiś inny tabor do obsługi połączeń Polska-Niemcy, to zabudowa radiotelefonów, urządzeń od SHP i niemieckiego PZB, z dopuszczeniem do ruchu na oba kraje ..po prostu trwa długo. Teraz zostaje czekać na ciąg dalszy tej historii, gdy Zgorzelec pójdzie po drucie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum