PR Zielona Góra nie takie numery odstawia. Czasami na trasie Zgorzelec - Węgliniec - Żary jeździ malutki szynobus, taki jak na załączonym obrazku. Raz miałam nieprzyjemność doświadczyć jazdy w SA 105 ze Zgorzelca do Węglińca, przy frekwencji ok. 500 proc. Sardynki w Desiro do Drezna to przy tym pikuś.
sa105.jpg
Plik ściągnięto 42 raz(y) 55.17 KB
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
(KD 69269) odjazd z Wrocławia Głównego o 8:09 - 10:22 w Jeleniej Górze na starcie około 15% do Jeleniej Góry może z 10 osób dojechało - a jechał 45WE
(KD 68246 - Szrenica) odjazd z Jeleniej o 16:35 - na starcie znowu nie więcej niż 10 osób, dopiero w Boguszowie ludzie zaczęli się powoli dosiadać od Wałbrzycha Szczawienko zapełnienie około 60% i tak już dojechał do końca ...
Jak widać do Jeleniej Góry nie ma kto jeździć poza szczytem sezonów.
I to nie jest pierwszy raz gdy widzę do JG bardzo marną frekwencję , bo już kilkukrotnie o tym tutaj pisałem.
No ale po co jechać w dzień roboczy poza sezonem do Jeleniej Góry? W takich godzinach to tylko przypadkowi podróżni się trafiają, względnie jacyś przesiadkowicze z dalszych stron.
KD 69228 - 31 WE - Jelenia Góra 6:00 - Wrocław Główny 8:30
Cała trasa punktualnie.
Frekwencja na starcie w Jeleniej Górze jakieś 20-30 osób. Pociąg na trasie stopniowo się zapełniał. Od Wałbrzycha Miasto około 75% zapełnienia. Do Wrocławia dojechał z frekwencją lekko powyżej 100% miejsc siedzących.
KD 69279 - 45 WE - Wrocław Główny 15:02 - Jelenia Góra 17:08 (Szklarska Poręba Górna)
Od Wałbrzycha Miasto +10 min. tak się utrzymało do Jeleniej Góry.
Frekwencja na starcie lekko powyżej 100% miejsc siedzących. Na trasie stopniowo ludzi ubywało. Najwięcej na stacjach: Kąty Wrocławskie, Żarów, Jaworzyna Śląska i Wałbrzych Miasto.
W Jeleniej Górze wysiadło około 70-80 osób. Do Szklarskiej Poręby odjechał praktycznie pusty.
Dzisiejszy KD 69279 Wrocław Gł. 15.02 - Szklarska Poręba Górna 18.05 . W Jeleniej Górze wysiada 45 osób , wsiada w stronę Szklarskiej 5 osób . Na pokładzie łącznie z Jeleniej do Szklarskiej 20 osób. Nie jest zle jak na czwartek po sezonie wakacyjnym . Dodam że dodatkowo dosiadają osoby na trasie np.JG Cieplice,Sobieszów,Piechowice ponieważ PKS podrożał. Np. PKS Piechowice-Szklarska 5zł. KD 2,50zł. Jedyny błąd taki że wsiadając do KD Szrenica w Piechowicach nie ma możliwości zakupu Dobrego biletu za 2,50 ponieważ oferta obowiązuje na trasie Górzyniec-Jel.Góra a Szrenica nie zatrzymuje się w Górzyńcu .
Bilety w taryfie aglomeracyjnej KD można kupić za 2,50 zł w dowolnej relacji na odcinku Jelenia Góra - Górzyniec, zatem także z Piechowic w Szrenicy.
. Tak wiem ale Pani jednak mi nie sprzedała twierdząc że nie ma takiej możliwości systemowej i musiałem kupić 2 normalne.
[ Dodano: 27-09-2018, 21:21 ]
Dodając że pociąg się nie zatrzymuje w Górzyńcu i nie ma możliwości sprzedaży od Piechowic . 10 minut tłumaczyłem Pani regulamin itd. ale to nic nie dało i zamiast zapłacić za 2 bilety 5 zł. zapłaciłem ok.12zł.
Wczoraj jechałam pociągiem Bolesławiec (19:36) - Wrocław (21:04). Frekwencja na stacji początkowej ok. 50%, do Legnicy ok. 70%. Impuls 4-członowy 31WE.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Uczniowie, którzy dojeżdżają do szkół szynobusem kursującym na trasie Węgliniec – Zgorzelec skarżą się na fatalne warunki przejazdu. Okazuje się, że nawet osoby mające wykupiony bilet miesięczny, muszą liczyć się z tym, że zabraknie dla nich miejsca w szynobusie ...
kacper98, a ta banda nieudaczników z KD chce zastąpić pojemne Impulsy małymi szynobusami na trasie Węgliniec - Legnica. Oj panowie Rachwalski & Kaźmirowski - będzie wojna jeśli tego nie odkręcicie! Wracajcie już do Słupska i Warszawy i skończcie wreszcie psucie oferty i antypasażerskie mącenie na dolnośląskich torach!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Dzisiejszy poc. KD "Bóbr" rel. Wrocław Gł. (13.21) - Żary (1x Link).
Od stacji początkowej szynobus załadowany po same brzegi. Trudno było wsiadać do składu już we Wrocławiu. Na Nowym Dworze pasażerowie biegali od drzwi do drzwi, aby wejść do pojazdu. Podróżny z rowerem nie miał najmniejszych szans i został na peronie.
W Leśnicy wysiadła sporo osób, w tym kilkunastoosobowa grupka harcerzy.
W Miękini ubyło kolejnych kilkanaście osób i dalej zrobiło się nieco luźniej.
Być może zaraz na mnie wyleje się fala hejtu, ale trochę skrytykuje obecne warunki bezpłatnego korzystania z pociągów przez uczniów na terenie miasta Wrocławia oraz osób z biletem miesięcznym MPK.
NIE MAM NIC PRZECIWKO, ale miasto i przewoźnik powinni uwzględnić, że przy takim rozwiązaniu wzrośnie liczba osób korzystających z pociągów w granicach miasta. Moim zdaniem wskazane byłoby uruchomienie chociaż w godzinach porannego dojazdu do pracy i szkół (analogicznie po południu) dodatkowych kursów jeżdżących nawet w samych granicach miasta. Wiem, że to dodatkowe koszty, że przepustowość linii jest ograniczona..., ale obecnie to powoli z pociągów po Wrocławiu robią się po prostu TRAMWAJE dla osób jadących jeden czy dwa przystanki. Pasażerowie spoza miasta, jadący w dalsze regiony Dolnego Śląska mają za to problem aby wsiąść do pociągu, nie mówiąc już o samym komforcie podróży.
Pociągi KD nie są tylko dla Wrocławian!
Dzisiejszy pociąg Wrocław (odj. 17:51) - Bolesławiec (przyj. 19:22). Impuls 5-członowy. Frekwencja na starcie ok. 120%, na stacji końcowej ok. 50% - do Bolesławca dojechało grubo ponad 100 osób.
jano, miło że masz podobne zdanie. SZLAG MNIE TRAFIA ostatnio jeżdżąc pociągami KD. Duża liczba mieszkańców Wrocławia traktuje pociągi jak tramwaje. I wcale im się nie dziwię. Dlaczego mieliby nie korzystać skoro mają taką możliwość a ponadto są do tego zachęcani?
To udręka dla ludzi jadących tym samym pociągiem troszkę dalej niż do granicy miasta. Moja sytuacja z tego tygodnia - pociąg do Bolesławca, odjazd z Głównego o 15:08, ja wsiadałem na Muchoborze. Skład - 45WE. LEDWO WSZEDŁEM! Warunki przewozu nieludzkie, frekwencja jakieś 300-400%, co przy tak długim składzie jest imponujące. No ale upchalem ludzi kolanem i jakoś się dopchałem. Myślę sobie kurde, taki ściśnięty będę jechał do samej Legnicy. Dojeżdżamy do Leśnicy i co? WYSIADŁO OKOŁO 100 OSÓB! Dalej było mnóstwo ludzi, ale można było chociaż swobodnie stanąć.
Posiadam zdjęcia ale nie mogę ich załączyć ze względu na śmiesznie niski limit kB na załącznik.
Decydenci chcą by jak najwięcej ludzi korzystali z kolei w granicach miasta, ale system komunikacyjny jest niewydolny. Pociągi są zapchane pasażerami spoza miasta, składy są za krótkie i jeżdżą zbyt rzadko.
Czy ktoś coś z tym zrobi?
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Niedługo to samo, albo nawet gorzej będzie na Praczach. Tam rośnie wielkie blokowisko, z którego da się wydostać w szczycie jedynie pociągiem. Trudno wyobrazić sobie dodatkowe pociągi - przejazdy wzdłuż Żernickiej nie zamykałyby się. Niestety, darmowa jazda w granicach miasta jest kosztem mieszkańców spoza miasta. Cóż, taka polityka. I taka cena "darmowości" Im co bardziej darmowe, tym bardziej trzeba za to płacić w inny sposób.
Gwoli ścisłości, podroż w obrębie Wrocławianie jest darmowa, no teraz dla uczniów jest. A swoją drogą w jaki sposób rozliczane są te przejazdy. Ryczałtem, stała dopłata, czy od ilości pasażerów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum