Tak, jestem gejofobką! Czy w związku z tym mam dożywotni zakaz wsiadania do pociągów PKP IC?
Zapomnij o pociągach PKP Intercity do Zgorzelca.
Noema napisał/a:
Chciałabym wiedzieć, zanim zostanę wyrzucona z pociągu przez heterofobiczną tudzież filogejowską drużynę konduktorską. Zwłaszcza, że tam też roi się od gejów, co zresztą jest tajemnicą Poliszynela.
Od dawna mówi się o swoistym homolobby w PKP Intercity. Nawet na forum toczyła się kiedyś burzliwa dyskusja na ten temat. To było dość dawno temu, chyba jeszcze za prezesury Prześlugi, a kontrowersje dotyczyły ówczesnego dyrektora handlowego i gejowskiej sitwy w PKP Intercity pod jego egidą. Może najstarsi stażem forumowicze pamiętają, w którym wątku to było? Gdzieś w archiwalnych tematach na forum powinno to być. Później poszukam...
IC "Malczewski" to skład wagonowy. Prawdopodobnie nie ma tam monitoringu. Z tego względu PKP IC może sobie oświadczać co chce na niekorzyść pana Lisiaka (nawet bezczelnie łgać) i wykpić się brakiem monitoringu w pociągu.
Fakt, nie pomyślałam o tym. Ale jak to?! Koniec drugiej dekady XXI wieku, a w pociągu kategorii InterCity narodowego przewoźnika i flagowego okrętu Grupy PKP nie ma monitoringu? Toż pierwszy lepszy pociąg osobowy samorządowego przewoźnika jest monitorowany (we wszystkich składach KD są kamery).
Zresztą, po co nam zapis z monitoringu. Przecież każdy nosi przy sobie kamerę, ludzie nie rozstają się ze swymi smartfonami. I co, pasażer artykułujący homofobiczne poglądy awanturuje się w pociągu (nawet po pijaku, jak twierdzą niektórzy – ponoć nawet naoczni świadkowie) i nikt tego nie nagrał smartfonem? Ani drużyna konduktorska, ani obsługa Warsu, ani postronni pasażerowie? To jest wręcz niemożliwe! Gdy niedawno ksiądz Kneblewski z Bydgoszczy napił się piwa w wagonie Warsu to zaraz zrobiono mu zdjęcia, wysłano do Gazety Wyborczej i rozpętano na niego medialną nagonkę we wszystkich mediach głównego ścieku. A tu nic, nawet jednej sekundy nagrania? Ani jednego zdjęcia? Czy wy tam w tym PKP IC macie nas za idiotów!?
Sprawa śmierdzi na kilkaset kilometrów, jak ze Zgorzelca do warszawskiej centrali PKP IC.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
To jest naprawdę żałosne co tu wypisujecie, homofobia zakwitła na tym forum? Ten facet zasługiwal na wywalenie z pociągu za swoje chamstwo i atakowanie osób homoseksualnych (jeśli to prawda co robił) powinien dostać bana na przejazdy polską koleją na 10 lat.
Desiro2, coś ci powiem. Ja swoich prawicowych poglądów wcale nie ukrywam (jestem konserwatywną chrześcijanką, przykładną żoną i matką trójki dzieci). Ale gdyby z pociągu PKP IC bezprawnie wyrzucono jakiegoś geja za swoje poglądy, czy feministkę to pierwsza stanęłabym w ich obronie. I to pomimo, iż bylibyśmy na światopoglądowych antypodach. A już na pewno nie potępiałabym publicznie nikogo nie będąc świadkiem zdarzenia czy nie mając niezbitych dowodów na czyjeś naganne zachowanie. W tej sprawie nie ma żadnych dowodów! Mamy słowo kolejarzy przeciwko słowu pasażera. Mimo to lewactwo już potępiło pasażera. Tylko dlatego, że ten reprezentuje prawą stronę i ośmielił się nazwać rzecz po imieniu. Hipokryzja level hard! Powtórzę to co już napisałam wcześniej na temat tej afery. Prawda i racja obiektywna nie mają żadnego znaczenia! Liczy się tylko to, żeby dokopać przeciwnikom ideologicznym. Póki co ja czekam na jakieś dowody. Dopóki ich nie zobaczę, biorę w obronę pana Lisiaka jako słabszą stronę tego sporu. I nie mają tu znaczenia jego poglądy zbieżne z moimi. Gdyby to był jakiś lewacki celebryta też bym go broniła. Tak jak stanęłam murem za panem Mellerem, dziennikarzem TVN, gdy ten wskazał TW komunistycznej bezpieki w pisowskim zarządzie PKP S.A.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Powiedziałbym, że to skandal. Wyrzucić pasażera ze względu na jego wypowiedzi w rozmowie z innym pasażerem. Powinna być reakcja ze strony władz PKP IC ale zapewne jej nie będzie. Cóż zrobić gdy we wrocławskiej sekcji PKP IC niektórzy funkcyjni są aktywni w KOD czy też innych KO. A przecież te ugrupowania jasno stoją po jednej stronie barykady.
Mikolstwo, które jest ponadnormatywnie zagejone a więc zlewaczałe, zrobiło z pasażera Lisiaka alkoholika, który został wyrzucony z pociągu za awanturowanie się po pijaku. Poczytajcie komentarze:
Podobnie jest na naszym fanpejdżu, za który odpowiadam. Dzisiaj musiałam usunąć kilka chamskich, wulgarnych, insynuujących i pomawiających komentarzy. Zablokowałam też autorów tych komentarzy. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć niechęć czy nawet wrogość przedstawicieli LGBT i innych lewaków do pana Lisiaka, o tyle nie rozumiem hejtu pod adresem naszego forum tylko za to, że śmiemy o tym mówić. Chcecie nas zakneblować? O LGBT tylko dobrze albo wcale? Wolność słowa tylko dla lewaków? Takim postępowaniem sami nakręcacie homofobię w społeczeństwie i mnożycie sobie antagonistów!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Beatrycze, w miarę postępu rewolucji neomarksistowskiej wojna ideologiczna zaostrza się. Homo-terror to już nie żarty. To do czego kraje zachodnie dochodziły przez kilkadziesiąt lat, w Polsce przyspieszyło niczym Pendolino i trwało lat kilkanaście. Na szczęście pranie mózgów na modłę lewacką odbywa się dużo wolniej, więc w przeciwieństwie do straconego Zachodu u nas zdrowa tkanka społeczna wykazuje jeszcze odruchy samoobronne.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Od dawna mówi się o swoistym homolobby w PKP Intercity. Nawet na forum toczyła się kiedyś burzliwa dyskusja na ten temat. To było dość dawno temu, chyba jeszcze za prezesury Prześlugi, a kontrowersje dotyczyły ówczesnego dyrektora handlowego i gejowskiej sitwy w PKP Intercity pod jego egidą. Może najstarsi stażem forumowicze pamiętają, w którym wątku to było? Gdzieś w archiwalnych tematach na forum powinno to być. Później poszukam...
To było w 2007 roku. Sprawa dotyczyła afery korupcyjnej w drużynach konduktorskich PKP IC. Z tym że konduktorzy nie brali w łapę od pasażerów, a trzeba było dać w łapę dyrektorowi handlowemu (szarej eminencji), żeby dostać pracę w drużynach konduktorskich. Jakaś telewizja nagłośniła sprawę. Dyrektor handlowy odszedł z PKP IC do ZTM w atmosferze skandalu. Pamiętam, że prezes Prześluga bardzo go bronił, a na forum się wręcz kotłowało.
_________________ Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Podobnie jest na naszym fanpejdżu, za który odpowiadam. Dzisiaj musiałam usunąć kilka chamskich, wulgarnych, insynuujących i pomawiających komentarzy. Zablokowałam też autorów tych komentarzy. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć niechęć czy nawet wrogość przedstawicieli LGBT i innych lewaków do pana Lisiaka, o tyle nie rozumiem hejtu pod adresem naszego forum tylko za to, że śmiemy o tym mówić. Chcecie nas zakneblować? O LGBT tylko dobrze albo wcale? Wolność słowa tylko dla lewaków? Takim postępowaniem sami nakręcacie homofobię w społeczeństwie i mnożycie sobie antagonistów!
Tak właśnie wygląda tolerancja lewicy wobec osób mających inne zdanie. Z nimi można się tylko zgadzać. Niedługo zaczną grzmieć, że forum kolejowe szczuje na gejów.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Musisz używać odpowiedniego nazewnictwa. Na przykład skrót LGBT oznaczający Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender to już dyskryminujący zaścianek. Lepszy będzie LGBTQ, czyli Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender, Queer. Bardziej nowocześni powiedzą LGBTQIA, czyli Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender, Queer, Intersexual, Asexual. W skład Intersexual wchodzą np. hemafrodyci. A może LGBTQIAPK, co oznacza Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender, Queer, Intersexual, Asexual, Pansexual and Polygamous, and Kinkiness. Bądź na bieżąco, bo LGBTQIAPK z dopisanym plusem oznacza, że to jeszcze nie koniec.
Państwowa, pod pisowskim czyli prawicowym zarządem spółka kolejowa dyskryminuje prawicowego publicystę za homofobię. Nawet Bareja by tego nie wymyślił.
Z tym homolobby w PIC-u to prawda. Wszyscy wiedzą tylko nikt o tym głośno nie mówi.
Szacun dla Noemy za ogarnięcie i nagłośnienie sprawy!
_________________ "Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
Z relacji Ireneusza Lisiaka wynika, że skandaliczna nagonka na jego osobę może być dziełem obsługi pociągu, a konkretnie pracownicy WARS-u, która zaatakowała go, gdy chciał upewnić się, że właściwie rozliczyła jego zamówienie. Jeśli okazałoby się, że kobieta dwukrotnie pobrała opłatę za ten sam rachunek pod pretekstem awarii terminalu do płacenia kartą (coś już wiadomo?) to mamy jasną sytuację. Jeśli do tego kierownik pociągu był "ciepły" albo lewakiem i z relacji pracownicy WARS-u wiedział z kim ma do czynienia to zareagował gwałtownie i niezbyt rozsądnie. Wezwana na miejsce policja nie stwierdziła, żeby pasażer był agresywny, wulgarny lub pijany. Co więcej, policjanci prosili kierownika pociągu, żeby pozwolił mu kontynuować podróż, ponieważ nie widzą powodów do interwencji. Kierownik pociągu kategorycznie odmówił. Tak mi się to logicznie układa...
Paszczak, jest w tym jakaś logika. Chyba nawet sami lewacy nie wierzą w te kalumnie, które kolportują w internecie, mianowicie że pan Lisiak po pijaku awanturował się w pociągu i w tym pijanym widzie ujadał na pedałów. Nie ma na to żadnych dowodów (zero zdjęć, zero monitoringu, zero nagrań ze smartfonów), więc lewactwo wypisuje niestworzone bzdury.
Myślę, że ta afera znajdzie finał w sądzie. W każdym razie mam nadzieję, że pan Lisiak kolejarzom nie odpuści i wystąpi przeciwko PKP IC na drogę prawną.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum