Oferty pracy. W urzędach na jedną przypada nawet kilkudziesięciu bezrobotnych
Przedsiębiorcy narzekają, że brakuje rąk do pracy. Tymczasem statystyki GUS pokazują, że na jedną ofertę w urzędzie pracy przypada nawet po 50 bezrobotnych. Najgorsza sytuacja jest we wschodniej Polsce. Najlepsza na południu i zachodzie.
Od olbrzymiego bezrobocia po rynek pracownika. Jak zmienił się polski rynek pracy
W ciągu trzydziestu ostatnich lat polski rynek pracy zmienił się o 180 stopni. W tym czasie spadło bezrobocie, wzrosły wynagrodzenia, a praca w budżetówce przestała być wymarzonym celem zawodowym Polaków.
Bój o pracownika. Ukraińcy wyjadą, jeśli rząd nic nie zrobi
Wyścig o pracowników ze Wschodu możemy przegrać z Niemcami i Czechami, potrzeba szybkiej reakcji. Pracodawcy domagają się od rządu pilnych zmian w procedurze wydawania zezwoleń na legalną pracę i pobyt dla pracowników z zagranicy. Teraz ciągnie się to miesiącami.
Polscy pracodawcy – od wielkich po małych – żądają coraz głośniej zniesienia barier w zatrudnianiu cudzoziemców. Chcą, by rząd ułatwił osiedlanie nad Wisłą nie tylko Ukraińcom czy Białorusinom, ale i Azjatom z Wietnamu, Chin, Indii, Bangladeszu. Ostrzegają, że w przeciwnym razie do 2025 r. zabraknie nam… 2,5 mln pracowników.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie pracuje blisko 45 proc. Polaków. Mimo rekordowo niskiego bezrobocia nie zmieniło się to od dekady
Bezrobocie spada i bije kolejne rekordy, ale Polaków, którzy nie pracują, jest mniej więcej tyle samo od wielu lat. Biernych zawodowo jest ponad 5 mln osób pełnoletnich w wieku produkcyjnym. Szkoda, że nie są aktywni na rynku pracy. Mogliby np. choć trochę odegnać zapaść systemu emerytalnego.
Po raz pierwszy od 28 lat liczba bezrobotnych spadła poniżej miliona
Rekordowo niska stopa bezrobocia; wzrost liczby osób pracujących oraz rosnące pensje Polaków; wzrost płacy minimalnej - te m.in. czynniki, zdaniem MRPiPS, wskazują na duże zmiany na polskim rynku pracy.
Na polskim rynku pracy w najbliższych latach zabraknie 3–4 mln pracowników. Kryzys demograficzny wymusi na firmach wiele działań.
W najbliższych latach na polskim rynku zabraknie ok. 3–4 mln pracowników, a według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego do 2050 roku ta liczba wrośnie już do 10 mln. To jedno z największych wyzwań dla sektora przedsiębiorstw. Kryzys demograficzny będzie wymagać od firm szeregu działań podejmowanych w porozumieniu z administracją rządową i związkami reprezentującymi pracowników. Aktywizacja biernych zawodowo, migracje, wyrównywanie różnic płacowych między kobietami a mężczyznami, tworzenie przyjaznej kultury pracy, automatyzacja i rozwijanie kompetencji miękkich to największe wyzwania dla polskiego rynku pracy w nadchodzących latach – podkreślają eksperci Konfederacji Lewiatan i Komitetu Dialogu Społecznego KIG.
Coraz mniej jest ludzi, których można ot tak od zaraz zatrudnić. W urzędach pracy zarejestrowanych osób bezrobotnych jest coraz mniej i nowych pracowników trzeba zacząć "wyszarpywać" od innych pracodawców. Obowiązuje rynek pracownika.
Rekordowo niskie bezrobocie w Polsce – w lipcu najniższe od 1991 roku.
Szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego w lipcu wyniosła 5,2 proc. i w porównaniu do czerwca spadła o 0,1 pkt proc. - poinformowała w środę szefowa MRPiPS Bożena Borys-Szopa. Począwszy od 1991 r. wskaźnik bezrobocia w lipcu nigdy nie był tak niski – dodała.
Zaostrza się walka o pracowników. W tych branżach to oni dyktują warunki
W najbliższych latach na polskim rynku zabraknie ok. 3-4 milionów pracowników. Do roku 2050 ta luka może sięgnąć nawet 10 milionów osób. Firmy walczą już nie tylko o programistów, księgowych, finansistów i prawników, ale także szeregowych pracowników fizycznych. Dla kandydatów oznacza to jedno - okazję na lepsze warunki i wyższe wynagrodzenia.
Pół miliona bezrobotnych udaje, że szuka pracy. Pracodawcy udają, że mają dla nich zatrudnienie
W urzędach pracy jest już ponad 524,3 tys. osób długotrwale bezrobotnych i 116 tysięcy ofert pracy. Połączenie ofert z "zawodowymi bezrobotnymi" jest jednak niemożliwe. Dlaczego? Bo ludzie, którzy tkwią w rejestrach dla bezrobotnych od roku i dłużej, nie są zainteresowani legalną pracą, a pracodawcy, którzy zgłaszają wakaty, nie zawsze są też zainteresowani ich zatrudnieniem.
Ukraińcy w Polsce. Jak fala uchodźców zmieni nasz rynek pracy?
Ukraińscy uchodźcy mogą wypełnić lukę na rynku pracy w sektorze handlu i usług, ale nie tylko. Czy wojna w Ukrainie pogorszy sytuację rodzimych pracowników? Jak polski rynek pracy zmienia się wraz z napływem imigrantów wojennych z Ukrainy?
Myślę, że trochę to pomoże, że w Polsce będą zatrudniani niektórzy Ukraińcy do miejsc pracy.
W Polsce od lat był problem z brakiem ludzi do niektórych miejsc pracy i niektórzy pracodawcy nie mieli kogo zatrudniać do firm.
Ukraińcy, z umiejętnościami również mogą, po części ten problem rozwiązać. Ale myślę, że całkiem to problemu i tak nie rozwiąże, bo i tak będzie brakowało ludzi do pracy w Polsce.
Po pierwsze dlatego, że nie będzie można zatrudnić wszystkich ludzi z Ukrainy do firm w różnej branży.
Nie wszyscy być może będą się nadawali do pracy, a chodzi głównie tylko o ludzi młodych i sprawnych fizycznie.
Po drugie, niektórzy mogą się zdecydować albo na powrót, na Ukrainę, po zakończonej wojnie, albo na przeprowadzkę do innych krajów, gdzie będą mieli lepiej płatną pracę i warunki.
Głównie chodzi o kraje Europy Zachodniej.
I też nie wiadomo jak to będzie z pobytem ludzi z Ukrainy w Polsce. Nie wiem czy będą mogli otrzymać stały pobyt w Polsce albo tylko niektórzy.
W Polsce też z pracą bywa różnie także dla Polaków. Są firmy które na stałe nie zatrudniają ludzi, więc i niektórzy Ukraińcy mogą nie dostać stałej pracy. Pewnie też nie każdego Ukraińca firmy zatrudnią na umowie o pracę i będą tylko pracowali, dorywczo.
A tu też bywa różnie, bo są nieuczciwe firmy, które nie dają umowy o prace albo są to umowy "śmieciowe", jakieś, nieprawdziwe i potem oszukują przy wypłacaniu pensji.
Takie sytuacje były już, również w przypadku ukraińskich pracowników.
Kiedyś patrzyłem na reportaż, jak Ukrainka zatrudniła się u właściciela w handlu, gdzieś na stoisku w Warszawie i właściciel okazał się nieuczciwy, bo nie tylko nie wypłacał jej pieniędzy za pracę albo wypłacał tylko małe zaliczki, a pełnej pensji nie wypłacał. To też źle ją traktował, a nawet ją chyba pobił, o ile dobrze pamiętam.
On nie dostała należnych pieniędzy za pracę i pewnie też nie miała umowy o prace.
A nawet jeżeli miała, to i tak pieniędzy nie dostała.
Więc, w Polsce nie każdy pracodawca będzie dobrze traktował ludzi z Ukrainy.
W Polsce nie wszyscy lubią Ukraińców i Ukrainki.
Natomiast, Polska od lat już przyjmowała ludzi z Ukrainy. Dużo wcześniej, przed wojną. Również dużo ludzi z Ukrainy emigrowała do Polski i w Polsce pracowali.
Teraz, w wyniku wojny, "napływ" ludzi z Ukrainy był jeszcze większy i teraz w Polsce, ok 4 miliony ludzi z Ukrainy się zatrzymała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum