Na E30 to powinny jeździć składy typu Stadler Kiss, bo frekwencja właściwie w każdy dzień tygodnia jest ogromna.
Na chwilę obecną, to jedynym kołem ratunkowym są Patologie Regionalne i zagęszczenie taktu w godzinach szczytu, ale nie jestem pewien jak z przepustowością na Grabiszynie...
voyager1231, w weekendy to akurat jarmarkowicze generują znaczny ruch. Tylko w grudniowe weekendy na kasie biletowej takie akcje, że notorycznie przychodzi ktoś u mówi: „Poproszę 12 biletów do...”. I tak co chwila.
_________________ W ŚWIECIE IMITACJI DOSKONAŁYCH SZTUKA RODZI SIĘ Z PRZEKŁAMAŃ W KOPIOWANIU.
Zakup piętrowych składów może pomoże .Ale to raczej marzenia !
Bardziej realny* jest zakup klasycznych pięcioczłonowych EZT-ów i jazda w trakcji ukrotnionej 2x31WE lub 2x36WEa. Perony mamy na Dolnym Śląsku wystarczająco długie, a dłuższy skład to więcej drzwi i szybsza wymiana pasażerska na stacjach, a i jednorodny tabor jest bardziej elastyczny.
* - mimo iż bardziej realny, to nie znaczy, że należy się takowego w najbliższym czasie spodziewać.
dzisiaj frekwencja w pociągu 69122 Zgorzelec - Wrocław Główny przerosła moje oczekiwania - od Węglińca brak miejsc siedzących - od Bolesławca sardyny, nawet nie chcę wspominać co działo się za Legnicą. Skład 45WE a sam pociąg dość mocno poza szczytem (wyjazd ze Zgorzelca po 8, przyjazd do Wrocławia przed 10)
Pokazuje to tylko że elektryfikacja linii do Zgorzelca była strzałem w dziesiątkę, i najdłuższe składy mogą być już za małe do obsługi Zgorzelca.
KD powinny docelowo pomysleć poważnie o piętrusach. Widzę tu szczególny potencjał na trasie Zgorzelec - Wrocław. Jelenia Góra - Wrocław także ma potencjał.
Można też łączyć jednostki w dwuczłonowe i wprowadzać też więcej połączeń, ale tu wracamy ponownie do zakupu nowych pociągów.
Wczoraj na do TLK Konopnicka o 19:07 do Zielonej Góry (przez Głogów) wsiadło we Wrocławiu ok. 250 osób, mnóstwo ludzi stało na korytarzu. Dlaczego? Dlatego że UMWD w swojej niewysłowionej głupocie zlikwidował w weekendy (a w dni robocze skrócił do Wołowa) niezwykle popularny pociąg REGIO o 18:40 z Wrocławia. W soboty między 16:40 a 19:40 zionie 3-godzinna dziura między kiblami, ratowana tylko tym TLK. Za to jest nowy, codzienny kibelek o 21:40. Ciekawe jaka frekwencja.
W UMWD widać do dziś panuje myślenie rodem z lat '80, czyli: "Uczniowie do szkół, klasa robotnicza do fabryk na pierwszą syrenę, urzędnicy do urzędów". Nikt nie rozumie, że w weekendy zapotrzebowanie na pociągi jest równie duże (a w niedziele nawet większe), bo wiele osób musi pracować w weekendy, ogromna liczba studiuje zaocznie, do tego dochodzą jednodniowe zakupy, wycieczki itd. W niedziele dochodzą jeszcze studenci i uczniowie wracający do Wrocławia. Co w tej sprawie robi UMWD? Likwiduje w weekendy połowę kursów na większości linii (na Nadodrzance z 20 par REGIO w dni robocze, zostaje 12 i zioną 3-godzinne dziury), a w pozostałych pociągach ludzie jadą stłoczeni jak bydło w jednokiblach.
Nikt nie robi efektywnych badań frekwencji, badań potoków, zainteresowań podróżnych. Rozkład jazdy zapewne więc jest efektem widzimisię urzędników.
dzisiaj frekwencja w pociągu 69122 Zgorzelec - Wrocław Główny przerosła moje oczekiwania - od Węglińca brak miejsc siedzących - od Bolesławca sardyny, nawet nie chcę wspominać co działo się za Legnicą. Skład 45WE a sam pociąg dość mocno poza szczytem (wyjazd ze Zgorzelca po 8, przyjazd do Wrocławia przed 10)
Pokazuje to tylko że elektryfikacja linii do Zgorzelca była strzałem w dziesiątkę, i najdłuższe składy mogą być już za małe do obsługi Zgorzelca.
Zero zaskoczenia. Już od dawna wieszczyłam na forum, że po elektryfikacji Zgorzelca i uruchomieniu szybkich i wygodnych połączeń do Wrocławia frekwencja w pociągach wzrośnie skokowo. Już wcześniej było tłoczno, teraz będzie jeszcze gorzej. Zdziwieni? Bo ja wcale. Przypominam, że według danych UTK Zgorzelec jest trzecim miastem na Dolnym Śląsku, po Wrocławiu i Legnicy, generującym największy ruch pasażerski. Pisałam o tym ponad rok temu:
Zgorzelec w tym rankingu nie wyprzedzi Legnicy, ale Bolesławiec, który jest tuż za Zgorzelcem i też ma bardzo duży potencjał, może pozostać daleko w tyle. Wnioski na przyszłość? O tym też już wielokrotnie pisałam, ale skoro w UMWD i KD nikt nie wyciąga z tego żadnych racjonalnych wniosków to nie będę się powtarzała. Póki co mądre głowy zlikwidowały popołudniowy pociąg Bolesławiec - Wrocław, co wygenerowało prawie 3-godzinną dziurę w rozkładzie jazdy. Więc i w pociągu ze Zgorzelca o 14:03 już od Węglińca trudno będzie o wolne miejsca siedzące, a od Bolesławca będą przysłowiowe sardynki. Mam nadzieję, że biurwy KD wracają tym pociągiem z pracy do Wrocławia...
Miłego dnia w zatłoczonych pociągach!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
To nie było jeszcze gak zle,można się ruszyć nawet KD muszą coś pomyśleć nad wzmocnieniem składów bo pasażerów przybywa cały czas !
Nie powiedziałem że jest źle, wszak wszedłem i nawet nie musiałem stać na jednej nodze Ale samo to, że w poniedziałek o 11 muszę stać pomiędzy fotelami sporo mówi o rosnącej popularności połączeń KD, która w niedalekiej przyszłości doprowadzi do paraliżu!
Gaspares napisał/a:
voyager1231, w weekendy to akurat jarmarkowicze generują znaczny ruch. Tylko w grudniowe weekendy na kasie biletowej takie akcje, że notorycznie przychodzi ktoś u mówi: „Poproszę 12 biletów do...”. I tak co chwila.
Wszystko by się zgadzało, gdyby ten tłok pojawił się wraz z Jarmarkiem, a tak nie jest. To stałe zjawisko
Cieszę się z tej ożywionej dyskusji. Naprawdę obawiałem się, że jestem jakimś paranoikiem, ale jak widzę nie tylko ja dostrzegam problem. Tak trzymać, musimy to nagłaśniać. Ja osobiście napisałem już 3 skargi do UMWD, na razie czekają na odpowiedź. Zaczepiam też przedstawicieli BS na Facebooku i proszę o deklarację, jednak kompletnie ignorują moje wiadomości. Władza uderzyła do głów i już nawet nie raczą odpowiedzieć.
[ Dodano: 19-12-2019, 06:08 ]
Genialny planista obiegów z KD nie daje o sobie zapomnieć. Co za tłuk... Poranny szczytowy pociąg 69506 z Lubina do Wrocławia do tej pory zestawiany z jednostki typu 45WE, w którym panował niemiłosierny ścisk, od zmiany rozkładu jazdy jest zestawiany z jednostek 31WE, a dziś przyjechał, uwaga - 36Wea! Efekt - sardynki już od Miękini.
Codziennie dostarczają nam nowy powód do wkur*****a i frustracji.
To ścierwo powinni wywalić na Jelcz/Krotoszyn a w szczególności na Rawicz bo tam wieczne pustki jadą! Ta jednostka może sobie jeździć po 275 tylko jako pierwszy lub ostatni pociąg w dobie.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
21.12.2019 pociąg KD KWISA relacji Wrocław - Lubań Śl. odjazd 12:03 zapchany aż pod same drzwi. Ledwo udało mi się wcisnąć pomiędzy pasażerami a drzwiami.
Cały skład jechał tak załadowany aż do Węglińca. Frekwencja, hmmm 200-300 %
Nikt z załogi konduktorskiej nie zdołał przejść do stacji końcowej by sprawdzić bilety. Ciekawe ile osób przejechało się za darmo! W taki sposób KD tracą kolejna kasę.
Część osób przesiadła się w Lubaniu Śl. na pociąg do JG
Na stacji Lubań Śląski pociąg relacji Goerlitz - JG również załadowany na maxa po brzegi.
W obu pociągach pasażerowie mówili o przeładowanych juz od dawna pociągach i nie jest to efekt świąt.
Pomiędzy Goerlitz a Jelenią Górą w rozkładzie jest 4 godzinna dziura
Pomiędzy 9:42 a 13:42 nic nie jeździ!!!
Przydałoby się kolejne połaczenie by wypełnić tą lukę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum