Pani Michalina jest prawdziwą miłośniczką kolei. Życzę Jej powodzenia i choć gdzieś tli się we mnie opór, że jak, że to męski zawód, niech pokaże na co Ją stać. Ja tam bym do tego pociągu wsiadł bez obaw.
Jarul, nie ma formalnego podziału na zawody męskie i kobiece. Ten podział istnieje wyłącznie w umysłach ludzi. Kobiety mogą i chcą wykonywać każdy zawód, który jest zdominowany przez mężczyzn. Jedynym ograniczeniem powinna być zaawansowana ciąża.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Od czerwca Michalina Piwańska poprowadzi pociągi w barwach spółki Koleje Wielkopolskie – informuje PAP.
Ja się pytam kto jej dał świadectwo w tak krótkim czasie? Dla nas z IC w programie jak policzyć warsztat i kurs z budowy to pewnie ze 3000 godzin się uzbiera. A najwcześniej za 2 - 3 miesiące może siądziemy za nastawnikiem pod nadzorem.
Ma 25 lat, mieszka w Łodzi i wkrótce zostanie maszynistą. Aleksandra Płusa jako pierwsza kobieta w Polsce poprowadzi pociąg w Intercity. Tym samym pada jeden z ostatnich kojarzonych z mężczyznami bastionów.
Z rejestru maszynistów Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że wśród 16,5 tys. osób wykonujących zawód maszynisty kolejowego są cztery kobiety. Do pracy w lokomotywach przygotowuje się kolejnych kilkanaście pań.
Magdalena Wielczyk właśnie udowodniła, że zawód maszynisty nie jest zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn. To pierwsza w historii spółki Koleje Dolnośląskie kobieta, która poprowadzi pociągi w biało-żółtych barwach Dolnego Śląska. W świat mężczyzn wkroczyła przebojowo, uzyskując najwyższe noty na egzaminie teoretycznym i jedne z najwyższych w części praktycznej. Co ciekawe, pracę na kolei rozpoczęła przypadkowo, namówiona przez kolegę.
Podoba mi się stwierdzenie, że mamy XXI wiek i czas na łamanie stereotypów, ale w lokomotywach nadal brakuje choćby toalet. Niby banalna rzecz, a nie dla każdego akceptowalna.
Co innego jeździć EZT, czy SZT, w których takie dobrodziejstwo jest, a co innego lokomotywa, szczególnie w ruchu towarowym.
Chętnie poznałbym opinie pań w tym temacie.
Dyżurne ruchu, dyspozytorki, zwrotnicze… Teraz czas na maszynistki!
Wśród osób wykonujących zawód maszynisty kobiety są rzadkością. Czy ten trend zacznie się odwracać? W Kolejach Mazowieckich pojawiły się pionierki - to Gabriela Karaś i Marta Kucharska. Obie są obecnie w trakcie kursu na świadectwo maszynisty.
Daleko mi do dyskryminowania kobiet i nie mam zamiaru nawet dyskutować ale:
- kobieta PRZODOWA w kopalni ciekawe miejsce dla WAS!
- kobieta przy zasuwach (hydrotechnika) kierownica wielkości 1.5 m okręgu rzeczywiście przyjemność!
Modliszka PONIOSŁO Cię troszkę!
Zapraszam do mnie.
Szybciutko zmienisz zdanie.
W Policach w SPPK aż miło się patrzy jak ŁADNE kobiety prowadzą autobusy.
I cieszyć się że Panie prą do przodu i łamią zawody zdominowane przez mężczyzn.
Nie każdy zawód nadaje się dla kobiet!
Przepraszam za poniższy tekst.
Zmieniłem zdanie gdy zobaczyłem kobietę kierowcę która wysiadła z tira....błe...
_________________ Stoi na stacji lokomotywa, pełna miedzi i stali...I przyszli żule i ją zaje.ali!
61 kobiet może prowadzić w Polsce pociągi. Wszystkich wydanych licencji maszynisty jest około 19 tysięcy. Najmłodsza z pań wykonująca ten zawód ma zaledwie 22 lata, a najstarsza 51.
Choć nie często, ale coraz częściej, na kolei w roli maszynisty zatrudniane są panie. Gdy piszemy o „maszynistkach”, często pojawiają się głosy podważające stosowanie tego słowa – komentujący powołują się przy tym na stare zapisy słownika PWN. Językoznawcy jednak wskazują: takie głosy nie są zasadne. Wreszcie PWN, po naszych wystąpieniach, przyznał, że trzeba uaktualnić słownik – tym bardziej, że wiele starszych, ale i współczesnych słowników języka polskiego uwzględnia znaczenie słowa maszynistka w kontekście pań pracujących na kolei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum