Byś się zdziwił, ile wydają na prawników, których robota polega na udawaniu, że nie znają, nie wiedzieli, że muszą znać, myśleli że ich to nie dotyczy i, ogółem, rżnięciu głupa i dymaniu podatników za ich własną kasę.
Amerykanie wysadzą most za nasze pieniądze – zaszczyt i wielka promocja Polski!
Odróżnienie fikcji od rzeczywistości, powagi od żartu i mądrości od głupoty, przychodzi mi z coraz większym trudem. Trochę tłumaczę to sobie wiekiem i obniżką testosteronu, ale jako początkujący nestor ma też prawo podejrzewać, że jednak to nie ja i głupieję na starość, tylko dookoła dzieje się dziwnie. Przykładów mógłbym przywołać sporo, jednak najnowsze kuriozum szczególnie rzuciło się na oczy i temu poświęcam dzisiejszy felieton. Mamy ambicję, tak? Jasne, że mamy, przecież jesteśmy dumnym krajem o bogatej historii i nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, a Moskala pogonimy za Ural. Tyle teorii, w praktyce wystarczy jeden amerykański telefon i w jednej chwili dumny naród przekształca się w kelnera.
Zgadzam się z autorem powyższego felietonu. PiS podporządkowując się temu towarzystwu - największych na świecie degeneratów z Hollywood - sam siebie skazuje na degradację. Stąd ten taniec na pilchowickim moście kolejowym, jaki od kilku miesięcy odpierdziela na naszych oczach ta partia. Jak tu służyć największym chamom z USA i nie narazić się na śmieszność?
Niech pamiętają o tym, co jest napisane w Ewangelii wg Świętego Łukasza 8,17.
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło."
A tak poza tym to polecam przygotowywać się na ciekawe (trudne) czasy, bo to co teraz widzimy jest wstępem do prawdziwego kryzysu związanego z tym mostem. Oni tak łatwo nie odpuszczą! Zbyt wielki kapitał z USA jest w to zaangażowany i zbyt duże łapówki przeszłyby koło nosa decydentom z Warszawy.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Zabytkowy most w Pilchowicach zostanie wysadzony? Hollywood kontra mieszkańcy
Kolejowy most rozpięty nad Jeziorem Pilchowickim liczy 114-lat. Właśnie teraz ma swoje pięć minut sławy. O zabytkowym moście zrobiło się głośno, gdy w mediach pojawiła się wiadomość, że ma zostać wysadzony na potrzeby filmowej produkcji.
Wysadzenie mostu: koniec z imposybilizmem prawnym w Polsce - komentarz Wojciecha Tumidalskiego
Jeśli filmowcy z Hollywood kręcący Mission Impossible wysadzą 115-letni most kolejowy na Dolnym Śląsku, to w Polsce przełamaliśmy w końcu ten osławiony imposybilizm prawny, bo wszystko już można.
PiS podporządkowując się temu towarzystwu - największych na świecie degeneratów z Hollywood - sam siebie skazuje na degradację. Stąd ten taniec na pilchowickim moście kolejowym, jaki od kilku miesięcy odpierdziela na naszych oczach ta partia. Jak tu służyć największym chamom z USA i nie narazić się na śmieszność?
Kompleks Zachodu ciągle jest w Polsce podgrzewany i przybiera komiczne formy. Ktokolwiek rządzi ma słabość do robienia laski Amerykanom.
Modliszka napisał/a:
A tak poza tym to polecam przygotowywać się na ciekawe (trudne) czasy, bo to co teraz widzimy jest wstępem do prawdziwego kryzysu związanego z tym mostem. Oni tak łatwo nie odpuszczą! Zbyt wielki kapitał z USA jest w to zaangażowany i zbyt duże łapówki przeszłyby koło nosa decydentom z Warszawy.
Być może, ale sądzę, że niejeden pisowczyk zadowoliłby się złudną perspektywą słitfoci z Tomem Cruise, którą mógłby się pochwalić przed dziećmi i/lub wnukami. Premier VATeusz przykładowo. On już śpi na pieniądzach. Tylko jako prezes banku zarobił ponad 30 milionów złotych i żadna łapówka nie zrobi na nim wrażenia. Ale taka słitfocia z gwiazdą amerykańskiego kina to już jest coś!
Skoro polski rząd klęczy nawet przed upadłą Ukrainą to wystarczy jeden telefon z ambasady USA do KPRM i zgoda na wysadzenie mostu zostanie wydana w trybie natychmiastowym. A ewentualne protesty społeczne spacyfikuje Policja (tak jak w Raszówce gdy mieszkańcy walczyli o pociągi) lub... US Army, która stacjonuje zaledwie 40 km od Pilchowic, w Bolesławcu konkretnie.
Przesadzam z tą US Army? Nie sądzę. Przypominam, że uchwalona w 2014 roku tzw. Ustawa 1066 o „bratniej pomocy” nadal obowiązuje, choć PiS obiecał, że jak przejmie władzę to tę ustawę zniesie. Tymczasem PiS zrobił wprost przeciwnie!
Skoro pani namiestnik ambasador Mosbacher tak zażarcie broni TVN-u to Amerykanie tym bardziej wezmą w obronę hollywoodzką produkcję na terenie ich europejskiej neokolonii. Zechcą wysadzić most kolejowy to go wysadzą, polskimi rękami i za polskie pieniądze. Już dostali ponad 5,5 mln złotych z PISF. Tak, pod rządami PiS Polski Instytut Sztuki Filmowej dotuje amerykański film. Serwilizm level hard!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jest taki most kolejowy w Pilchowicach, który przez ponad 100 lat skrywał się wśród lasów, rozpostarty kilkadziesiąt metrów nad sztucznym jeziorem wypełnionym wodami niebezpiecznego Bobru. Dzisiaj jest znany od Krakowa po Gdańsk. Jego historia trafiła i na biurko polskiego premiera, i stała się kłopotem dla hollywoodzkich producentów nowego filmu z Tomem Cruisem.
Coraz więcej chętnych na ratowanie mostu w Pilchowicach
Choć planu wysadzenia mostu nad jeziorem Pilchowickim wciąż nikt nie potwierdza, jedno jest pewne - przeprawa już teraz ma swoje pięć minut sławy. Nad jeziorem i przy nieczynnej już linii kolejowej pojawia się coraz więcej turystów - ciekawych, czy amerykańcy filmowcy będą kręcić tu kolejną część filmu "Mission Impossible".
O domniemanych planach wysadzenia mostu głośno zrobiło się już kilka miesięcy temu - najpierw na Dolnym Śląsku, potem w całym kraju. Dziś o sprawie piszą również zagraniczne media.
O WIADUKCIE KTÓRY CHCIAŁ BYĆ MOSTEM - SKANDAL MOSTOWY C. D.
To oczywiście nawiązanie do tytułu pięknej bajki dla dzieci. Ale też ciut do sytuacji z mostem. Bo patrząc na komunikat rządowej agencji PAP, gdzie całkowicie pominięto kuriozalna wypowiedzi ministra Lewandowskiego, można mieć nadzieję na zmianę frontu. Wcześniej naszych informacji zwrot nie był możliwy, gdyż decyzja zapadła w samym gabinecie Prezesa Rady Ministrów. Teraz jednak być może po oszacowniu szkód wizerunkowych zdecydowano inaczej. Albo to tylko taktyczne posunięcie... (niżej link z artykułem - komunikatem PAP).
Mimo weekendu jednak sporo się dzieje. Firma Alex Stern rozesłała po dziennikarzach fragmenty swojej własnej opinii technicznej na temat mostu. Co w niej? Oczywiście zgodnie z zasadą "zlecający płaci zlecający wymaga" informacje o rzekomym złym stanie technicznym mostu. Most po którym jeszcze w grudniu 2017 roku jechały pociągi nagle się rzekomo postarzał. Co symptomatyczne - opinia jest anonimowa (po aferze i zatrzymaniach w związku z samowolą budowlaną Zamkiem w Stobnicy każdy ekspert będzie się bał podpisać nieprawdę). Wg wczoraj zamieszczonych informacji zdobytych przez Fundacja Thesaurus ta tzw opinia czy ekspertyza sporządzona została bez wiedzy i zgody właściciela obiektu czyli PKP PLK. Jako taka jest tyle warta ile papier na którym ją wydrukowano. Piszę o niej tylko dlatego iż pewnie ktoś w końcu ją wydrukuje i będzie starał się użyć jako argumentu.
Pojawił się też inny wątek tej sprawy. Otóż linia kolejowa nr 283 Jelenia Góra - Pilchowice - Lwówek i dalej do Zebrzydowej i Żagania jest wpisana w tzw kontrakt utrzymaniowy PKP PLK. O tym aspekcie postaram się więcej napisać jutro. Póki co Piotr Lewandowski z Fundacji Thesaurus występuje do PKP PLK i do Ministerstwa Infrastruktury z zapytaniem jak jedno z drugim drugim pogodzić (utrzymanie linii i wysadzenie mostu).
Zabrało głos również środowisko filmowe i kulturalne:
PS
W przyszłym tygodniu (prawdopodobnie w czwartek lub piątek) wybieram się na wycieczkę rowerową nad Jezioro Pilchowickie. Zwiedzę zaporę i most. Ktoś chętny dołączyć? Startuję z jakiejś stacji na trasie pociągu Görlitz - Jelenia Góra. Jeszcze nie wiem z której, bo tam remonty się zaczynają i ma być ZKA.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Tak wygląda nowy kolonializm w praktyce. Amerykanie wysadzą nam zabytek – a my im za to zapłacimy
Most w Pilchowicach na Dolnym Śląsku jest imponujący, a dla niektórych wręcz piękny. Przetrwał aż 114 lat i nawet naziści nie byli w stanie go wysadzić. Teraz tej misji chcą się podjąć amerykańscy filmowcy. Ale nie ma nic za darmo – żeby Amerykanie zechcieli wysadzić nasz zabytek, zapłaciliśmy im ponad 5,5 mln zł.
Zachodnie media podają, iż pierwotnie scena wysadzenia mostu miała być kręcona w Szwajcarii, ale nie zgodził się na to tamtejszy rząd.
"According to reports, the scene featuring the proposed bridge explosion will be set in Switzerland, where it was originally scheduled to be filmed. However, plans were changed after the Swiss government refused."
Wiceminister kultury kłamie nt. mostu, który ma wysadzić Tom Cruise. "Nie jest w żadnej ruinie, niszczenie go to terroryzm"
- Most kolejowy w Pilchowicach nie jest ruiną. Szokuje mnie, że przedstawiciel ministerstwa kultury posługuje się tu kłamstwem. Chcemy wykorzystać most do otwarcia linii kolejowej - mówi Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców, współrządzących Dolnym Śląskiem z PiS.
W przyszłym tygodniu (prawdopodobnie w czwartek lub piątek) wybieram się na wycieczkę rowerową nad Jezioro Pilchowickie. Zwiedzę zaporę i most. Ktoś chętny dołączyć?
Mam urlop, więc chętnie dołączę. Spotkamy się na miejscu.
Swoją drogą most w Pilchowicach zrobił się bardzo sławny. Piszą o nim nie tylko polskie media, ale i światowe. Nawet wycieczki tam się odbywają:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum