Koleje Dolnośląskie. Pierwsza i jak dotąd jedyna spółka kolejowa w Polsce, która jawnie wystąpiła przeciwko internautom i tym samym przeciwko swoim pasażerom, nasyłając na nich prokuraturę (policję też, ale chyba tylko na Victorię, czyli administratorkę forum) za uzasadnioną krytykę nieudolnej kadry kierowniczej spółki.
Tak było. Przypomniałaś mi jedną zabawną sytuację sprzed kilku lat, na wspomnienie której do dziś pękam ze śmiechu. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia zaglądam na forumową pocztę i czytam maila, w którym Komenda Miejska Policji w Legnicy prosi mnie o to, abym udostępniła im mój adres IP, bo chcą mnie namierzyć na zlecenie jakiegoś betona z KD. No uśmiałam się do łez. Istny "13 posterunek"!
Przepraszam za OT, ale musiałam się tym podzielić. Zabawnie jest u Was na tym Dolnym Śląsku. Najbardziej szurnięci mikole, najbardziej dziwaczna spółka kolejowa, no i policja rodem z komediowego serialu.
Na koniec dla panów Raczyńskiego (prezydent Lubina, boss Bezpartyjnych Samorządowców), Myrdy (UMWD, wicemarszałek) i Stawikowskiego (prezes KD), dla których Lubin jest najważniejszy, mam biblijne ostrzeżenie (Przypowieści Salomona 16:18). Pycha kroczy przed upadkiem! Jesteście tak pyszni, a nawet bezczelni, że rzygać się chce...
Szajba niejedno ma imię. Szajba długo może się maskować, ale jak już zrobi swój szajbusowy coming out, to robi to po całości. Rok temu szajba włodarzy KD i UMWD eksplodowała w Raszówce, gdy usiłowano pozbawić mieszkańców kilku wsi dostępu do kolei. Teraz szajba wybija w nowym rozkładzie jazdy ujawnionym przez PLK, co już robi się naprawdę niebezpieczne. Zgadzam się z Noemą - ta ekipa to katastrofa. Czego się nie tkną to spieprzą. Wojna z pasażerami (Raszówka), brak nowego taboru, rozkład jazdy podporządkowany miastu Lubin. Oni jeszcze trzy lata będą rządzić!
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Zgadza się. Narobili na siłę tych Sprinterów do Lubina i potem takie kwiatki.
W drugą stronę podobnie. Z Wrocławia (a w zasadzie z Jelcza) Jerzy Wilhelm do Lubina o godz. 16.20, więc w porze popołudniowych powrotów z pracy, gdzie siatka połączeń powinna być gęsta do 30 min. odstępu. Żeby ludzie się nie burzyli dużą dziurą od poprzedniego pociągu (15.45) to wymyślili osobowego do Malczyc o 16.31, a chwilę po nim i tak o 16.46 jedzie osobowy do Zgorzelca. Skład z Malczyc musi wrócić więc wymyślili Odrę do Wrocławia. Choć ten pociąg do/z Malczyc i tak będzie jeździł tylko w dni robocze.
Pierwotny projekt rozkładu jazdy, który był w miarę sensowny, nie przewidywał takich "kwiatków". Tutaj projekt udostępniony w czerwcu przez UMWD:
Widać, że później ktoś w nim gmerał, żeby jeszcze bardziej dopieścić Lubin. Z pociągu osobowego do Lubina zrobili przyspieszony i dołożyli dubel do Malczyc. Głupota!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Widać, że później ktoś w nim gmerał, żeby jeszcze bardziej dopieścić Lubin. Z pociągu osobowego do Lubina zrobili przyspieszony i dołożyli dubel do Malczyc. Głupota!
Zamiast cudować z ogryzkiem do Malczyc dublującym Sprintera do Lubina, lepiej dołóżcie jedną parę pociągów na trasie Zgorzelec - Jelenia Góra. Bo od kilku lat jest 4-godzinna dziura w rozkładzie jazdy (9:40-13:40), której nie chcecie bądź nie potraficie załatać. Jeśli nie chcecie, powinniście odejść, gdyż nie nadajecie się do rządzenia koleją. Jeśli nie potraficie, jesteście nieudacznikami i tym bardziej powinniście odejść! Nie śmiem sugerować, że jesteście nieudacznikami, dlatego zakładam, że po prostu nie chcecie. Czyli złośliwie, na przekór oczekiwaniom i potrzebom pasażerów utrzymujecie rozkład jazdy z kilkugodzinnymi dziurami.
Podpowiadam co należy zrobić: szynobusy zamiast stać bezczynnie ponad 2 godziny w Görlitz i Jeleniej Górze, powinny w tym czasie być na szlaku, żeby wyeliminować tę 4-godzinną dziurę. Bierzcie się do roboty, bo ja w tym roku wam tego nie odpuszczę! Tak jak nie odpuszczałam 3-godzinnej popołudniowej dziury w rozkładzie na trasie Zgorzelec - Legnica (Wrocław), która w grudniu będzie załatana Sprinterem.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Odniosę się do skomunikowań w Węglińcu. Czy naprawdę nie da się skomunikować ze sobą ostatniego pociągu z Żar (przyjazd do Węglińca 20.46) z ostatnim pociągiem do Wrocławia (odjazd z Węglińca 20.29)? Karygodne rozkomunikowanie!
Teoretycznie można przesunąć pociąg ze Zgorzelca z 20.08 na 20.30. Wcześniejszy pociąg (do Żagania) będzie o 19.30, więc korona z głowy nikomu nie spadnie. Myślę, że im później ostatni pociąg do Wrocławia tym lepiej, a dzięki temu uzyska się w Węglińcu skomunikowanie z pociągiem z Żar.
Noema, co Ty na to?
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Minerva, we wstępnym projekcie rozkładu jazdy (link powyżej w poście Beatrycze) takie skomunikowanie w Węglińcu było zaplanowane. Beton PR Zielona Góra w międzyczasie musiał coś namieszać, bo przesunęli pociąg do Węglińca o pół godziny.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić tak jak proponujesz, tzn. przesunąć o 20 minut pociąg ze Zgorzelca, żeby to skomunikowanie w Węglińcu było. Jeszcze jest czas, żeby poprawki do nowego rozkładu wprowadzić, ale czy ktoś się nad tym pochyli?
Takich rozkomunikowań w Węglińcu jest więcej. Na przykład pociąg ze Zgorzelca do Żagania o 19:30 powinien być skomunikowany z pociągiem Lubań - Legnica. A nie jest. Z czego to wynika? Moim zdaniem z tego, że za projektowanie rozkładu jazdy wzięto się od dupy strony. To znaczy, że postąpiono wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Najpierw opracowano rozkład dla linii lubińskiej (bocznej i marginalnej względem magistrali E30), a potem dopasowano do tego pociągi na linii zgorzeleckiej. No i mamy burdel na szynach... To tak jakby ruch pociągów na linii Wrocław - Opole podporządkować bocznej linii Brzeg - Nysa. Absurd, co nie? Niestety takie absurdy serwują nam planiści KD. Lubin über alles!
Tu chciałam nawiązać do mego poprzedniego posta, w którym napisałam, że za rozkład jazdy w KD odpowiada dyrektor handlowy w osobie pana Bartosza Jungiewicza. Dostałam sprostowanie, że rozkład jazdy to działka kogoś innego, mianowicie dyrektora ds. eksploatacji, pana Marcina Krajewskiego, który do KD przyszedł wprost z UMWD gdzie był kierownikiem Działu Transportu Kolejowego. Ponoć to on osobiście odpowiada za te dziwne modyfikacje rozkładu jazdy.
Pana Bartosza Jungiewicza przepraszam (mój wczorajszy post został już edytowany). W sumie to nie moja wina, bo w KD jest już tylu dyrektorów (obecny zarząd podwoił liczbę dyrektorskich etatów), że przestałam to ogarniać. Niedługo w KD do każdej pierdoły będzie oddzielny dyrektor z zastępcą i kierownikami (10 lat temu był tylko jeden dyrektor), zaś na biura dla nich trzeba będzie adaptować kolejny budynek, bo na dworcu i na Pątnowskiej już się nie zmieszczą. Gorzej niż w PKP.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Sprinter Rumburak (Wrocław - Lichkov - Wrocław ma kursować w 5,6,7) będzie tylko od 23.12 do 28.12???? Po co wprowadzać pociąg tylko na 2 tygodnie???? Powinen on jeździć przez cały rok bo ma naprawdę spoko godziny kursowania i jest to sprinter pierwszy w stronę Międzylesia (i jedyny)
CzekoladaBanan
Najwyraźniej tak ale ja tu znalazłem większą nieścisłość. Otóż pociąg LEO Express pokona ten odcinek w 2:39 podczas gdy pociągi osobowe KD pokonają w 2:11. To się nazywa zabijanie oferty przewozowej konkurencji
Chciałam poruszyć kwestię ostatnich połączeń z Wrocławia. Uważam, że ostatnie pociągi powinny być po godz. 22-ej. I tak zazwyczaj jest, ale tylko dla wybranych. Zachodnia część Dolnego Śląska jest pod tym względem dyskryminowana i to od wielu lat, w zasadzie odkąd sięgam pamięcią.
Zobaczmy więc jak w nowym rozkładzie jazdy Wrocław jest skomunikowany z regionem późnym wieczorem. Ostatnie połączenia w dobie:
Jak widać z powyższego zestawienia najgorzej skomunikowanym miastem powiatowym jest Lubań. Niewiele lepiej Zgorzelec. Bardziej zadbano o miasta leżące w ościennych województwach (Rawicz, Krotoszyn) niż na Dolnym Śląsku (Głogów, Jelenia Góra, Bolesławiec). Nawet Lubin jest dyskryminowany, co zakrawa na absurd zważywszy na fakt kto tym rozkładem jazdy dyryguje.
Przez parę miesięcy, konkretnie w trakcie obowiązywania koronawirusowego rozkładu jazdy, ostatni pociąg z Wrocławia do Zgorzelca był o 22:00. I tak powinno pozostać!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Szkoda że Jelenia Góra poza sezonem turystycznym traci TLK Artus i Rozewie do Gdyni
Skoro część jeleniogórska Rozewia będzie jeździła tylko od grudnia do końca lutego i w wakacje, to powinna zostać z automatu wydłużona do Szklarskiej Poręby. Bo w takim kształcie, to nie ma żadnego sensu. Widać nadal się brnie w likwidacje pociągów nocnych. Niestety...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum