Dlatego uważam że każdy powinien sam rozeznać co jest dla niego i jego bliskich lepsze. Ulotkę załączyłem żeby każdy mógł zapoznać się z jej treści- to tylko dodatkowe źródło. Obawy o których mówisz również mam. Moja decyzja podyktowana jest jednak inną przesłanką- osoby które mają reinfekcję SarsCOV-2 przechodzą ją zazwyczaj ciężej. Boję się że kolejnego Covida. To podstępna choroba- jeden przejdzie ją bez objawów, inny delikatnie, kolejny ciężko a następnego zmiecie z tego świata. Każdy z wymienionych poza ostatnim będzie o tej chorobie mówił inaczej, ja o niej mówię PODSTĘPNE PASKUDZTWO- zaczęło się niewinnie ale gdy przydusiło to naprawdę się bałem.
Bonifas, to interesujące co piszesz. Jesteś młodszy ode mnie, spoza grup ryzyka (zakładam, że nie masz chorób przewlekłych, nadwagi etc.), a mimo to nieźle cię rozłożyło. Kiedyś miałam podobne objawy przy wyjątkowo paskudnej grypie.
Mój mąż złapał koronawirusa, zakładając, że jego test nie był fałszywie pozytywny. Miał tylko lekkie drapanie w gardle, które wyeliminował Orofarem. Moja rodzina wylądowała na kwarantannie. Dzieci zdrowe, ja zdrowa. Być może przeszłam to bezobjawowo (testu nie robiłam, bo nie popadłam w koronaparanoję). Zapewne to efekt naszego zdrowego trybu życia, co przekłada się na silny układ immunologiczny. Znam kilka osób z objawowym covidem i nikt z nich okazem zdrowia wcześniej nie był (nadwaga, cukrzyca, astma oskrzelowa, nadciśnienie tętnicze, papierosy, siedzący tryb życia).
Podobnie jak Modliszka ja szczepić się na covida nie będę. Ma to dla mnie taki sens jak szczepienie się na grypę przy nieustannie mutujących wirusach.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Podejrzewam, że z Bonifasa kompletny świeżak albo w ogóle taki medyk, jak i ze mnie.
Umiem połknąć aspirynę.
Po czym poznać prawdziwego medyka?
Nie rozczula się zanadto nad ofiarami "globusa". A to dlatego, że dość już widział ludzkiego cierpienia.
Zobojętniało mu.
I dobrze. Inaczej byłby na prostej ścieżce do pijaństwa lub ześwirowania.
To nie forum geriatryczne, ale skoro już się licytujemy na choróbska...
Objawy, o których Bonifas piszesz, miałem w tym roku już dwa razy. We wrześniu, po tygodniu styczności z hordą kilkunastoletnich gnojków o pancernym zdrowiu, dosłownie padłem na pysk.
I co? Ani ćwierci przeciwciała świrusa.
Tak że, nie zaszpanujesz.
Migotanie przedsionków - masz Kolego okazję doświadczyć, co czeka Cię na starość.
Jak chcesz, podeślę ci tabletki na awaryjne zbicie ciśnienia, po których mam to na zawołanie przez nastepne trzy dni.
Nie zaszpanujesz...
Cytat:
Ja naprawdę kocham wszystkich ludzi ale najbardziej tego Pana którego widzę w lustrze i dla jago dobra wybiorę mniejsze zło.
Dziewczynom nie wypada, więc zapytam.
Ożeniłeś się już?
Jak nie, to pochwal się swym narcyzmem dziewczynie. Uratujesz niewinną istotę od dożywotniej męczarni.
To co podejrzewasz możesz zostawić dla siebie. Mam 10 letni staż pracy więc już nie mały i sporo widziałem.
Cytat:
Po czym poznać prawdziwego medyka?
Nie rozczula się zanadto nad ofiarami "globusa". A to dlatego, że dość już widział ludzkiego cierpienia.
Zobojętniało mu.
Ciekawa teoria... pozostawię ją bez komentarza
Cytat:
Migotanie przedsionków (...)Jak chcesz, podeślę ci tabletki na awaryjne zbicie ciśnienia, po których mam to na zawołanie przez nastepne trzy dni.
Proponuję poczytać co to jest migotanie przedsionków bo jak to napisałeś nie zaszpanujesz. Z nadciśnieniem to raczej ma nie wiele wspólnego choć z samym ciśnieniem już trochę tak
Resztę również pozwolę zostawić sobie bez komentarza.
Nie biorę w dyskusji udziału po to żeby się targować z kimkolwiek. Wyraziłem własną opinię nt szczepień przeciw Covid opartą na osobistym doświadczeniu i w oparciu o ulotkę preparatu którym mają szczepić. W tej sprawie każdy ma chyba prawo mieć swoje zdanie i nawet jeśli się z nim nie zgadzasz to z łaski swojej kolego .... przemilcz.
Długoletnia obserwacja chirurgów.
Konsultowana z kim trzeba.
Cytat:
Proponuję poczytać co to jest migotanie przedsionków bo jak to napisałeś nie zaszpanujesz. Z nadciśnieniem to raczej ma nie wiele wspólnego choć z samym ciśnieniem już trochę tak
Jak pisałem, wąskospecjalistyczny jestem, a poza tym, że objawy mam po leku, nie od nadciśnienia.
A czy z tym ostatnim nie ma nic wspólnego?
Przed podparciem takiej, w gruncie rzeczy łatwo weryfikowalnej tezy, własnym, dziesięcioletnim autorytetem, jednak bym sprawdził.
Choćby na śmietniku.
Cytat:
W tej sprawie każdy ma chyba prawo mieć swoje zdanie i nawet jeśli się z nim nie zgadzasz to z łaski swojej kolego .... przemilcz.
Z tym akurat się zgadzam.
Oczywiście, każdy ma prawo szprycować się, kiedy i czym chce.
Jeden ze znajomych twierdzi, że jak już się truć, to czymś dobrym.
A przecież zrzuciliśmy się na towar z górnej półki. Na zdrowie! Twoje i innych entuzjastów. Nie możecie narzekać.
Cytat:
W moim zespole chęć do szczepień zadeklarowało 90% na różnych szczeblach.
Niezły wynik. Ale są lepsze. Powiedzieć, skąd się biorą?
Szwagierka pracuje w DPS-ie i tam, za wyjątkiem dwojga dochodzących lekarzy, wszyscy - równe 100% - z radością przyjmą zastrzyk.
Z radością, bo po całym gmachu aż huczy, że kto nie będzie chciał - do widzenia.
To oczywiście plotki, rozpowszechniane najpewniej przez palacza. Na papierze nic nie ma, a derekcja - niewątpliwie czysto dyplomatycznie - milczy i nie dementuje...
Nikt jednak nie zaryzykuje sprzeciwu, ba - nawet pytania - bo kogo po 50-tce stać na wielomiesięczne poszukiwanie nowej roboty?
I gdzie? Dyrektorzy placówek też mają kogoś nad sobą, swoją pocztę pantoflową...
I trochę wyższe kontrakty do stracenia.
Lekarze natomiast, mogą mieć gdzieś takie podchody. Jak im ktoś będzie truł d... otworzą prywatną praktykę.
"Program szczepień to jeden wielki cyrk! To nie jest żadna pandemia, to wojna biogenetyczna, która trwa i będzie się rozkręcać. Obecna sytuacja, to także kompromitacja dziennikarstwo, bo dziennikarze nie informują tylko nauczają!"
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Jeśli szczepionki na koronawirusa nie przyjmie 2/3 Włochów, to będzie obowiązkowa
Jeśli przeciwko koronawirusowi nie zaszczepi się dwie trzecie Włochów, konieczne może być wprowadzenie obowiązku szczepień - uważa wiceminister zdrowia Pierpaolo Sileri. Jego zdaniem antyszczepionkowcy wśród lekarzy to porażka systemu ich kształcenia.
Ja raczej nie zamierzam przyjmować szczepionki, bo żyję w wolnym kraju i mam prawo sam decydować, jak każdy inny człowiek, czy się zaszczepić, czy też nie.
To nie może być żaden przymus, tylko dobrowolna decyzja każdego.
Nie jestem lekarzem, ale przypuszczam i zresztą takie jest moje zdanie, że wystarczy, iż ten lek na wirusa przyjmie połowa ludzi w Polsce i to już powinno wystarczyć.
Tym bardziej, że nie wszyscy zapadali i zapadają na tego wirusa, nie wszyscy zachorowali, więc oni mogą, ale wcale nie muszą przyjmować szczepień. To samo też może dotyczyć tych wszystkich, którzy wcześniej zachorowali, ale wyzdrowieli i nie mają potrzeby przyjmowania szczepień.
To moim zdaniem powinno dotyczyć tylko tych wszystkich chorych na COVID19, ludzi starszych, gdyż oni są najbardziej podatni na zachorowanie, no i wszystkich medyków, którzy są najbliżej chorych na wirusa. I tak mogło by być w całej Unii Europejskiej, nie tylko w Polsce.
Ponadto, jak już ileś ludzi będzie zaszczepionych, to już nie będą zarażali innych ludzi.
Ale ja się zastanowię, bo szczepienia mają trwać przez cały, przyszły rok.
Sytuacja wygląda tak, że jeżeli niektórzy mają dobrą, a nawet bardzo dobrą odporność, wytrzymały organizm, zdrowe płuca, są niepalący to raczej tacy nie zapadną na wirusa.
Nie należy słuchać niektórych bzdur w mediach, które wskazują na to, że "wirus z jakim mamy do czynienia każdego atakuje i każdy na niego zapada. Tyle że niektórzy z objawami, a niektórzy bez objawów". Nie należy do końca w to wierzyć i dać się ogłupić.
Niektórzy albo bardzo dużo ludzi, w Europie i na Świecie nie mają żadnych objawów, a być może i nie są zarażani.
Możemy sobie porównać inne choroby, których nie brakuje w codziennym życiu, np. taki nowotwór, który też często atakuje ludzi, na całym świecie.
A jednak niektórzy nie zapadają na tę chorobę, ponieważ mają mocne geny i dobrą odporność.
I warto dbać zawsze o odporność organizmu, łykać sporo witamin, zadbać o sprawność fizyczną, o ruch fizyczny, bo to wzmacnia odporność organizmu.
Ale to też wynika z genów, czy ludzie mają mocną odporność, czy mają słabą odporność.
Jeśli ktoś nie ma odporności dobrej, jest ona osłabiona ( a własną odporność można sobie łatwo zniszczyć, np. zażywając narkotyki, które właśnie zabijają odporność, tym bardziej w przypadki AIDS ), to żadna choroba nie zaatakuje łatwo, o ile w ogóle.
I dlatego, zdrowi ludzie, z dobrą odpornością nie muszą przyjmować szczepień.
Jeżeli chcą to oczywiście mogą.
Ale nie mają takiej potrzeby.
Dlatego, szczepienia moim zdaniem tylko przede wszystkim dla wszystkim starszych ludzi, dla chorych już na tego wirusa, no i dla wszystkich medyków.
Tak wygląda „dobrowolne” szczepienie w Wojsku Polskim. Awans tylko dla zaszczepionych
Rząd na każdym kroku podkreśla, że szczepienia przeciwko COVID-19 są całkowicie dobrowolne. Tymczasem prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepionkach STOP NOP, Justyna Socha opublikowała na Facebooku pismo skierowane do żołnierzy Wojska Polskiego, których kariera ma być bardzo zależna od tego czy „dobrowolnie” zdecydują się na szczepienie, czy też nie.
Czyli, po takich rządach można się różnych rzeczy spodziewać.
Co innego mówią w tym rządzie, a co innego się okazuje. Będą teraz specjalne przywileje "dla wybranych", którzy dostaną przywileje, jeżeli przyjmą szczepienia.
Nie miejmy złudzeń. Dziś przymusowe dobrowolne szczepienia żołnierzy, jutro przymusowe dobrowolne szczepienia kolejarzy. Skurwysyński rząd PiS posunie się do wszelkich podłości, żeby zrealizować swój cel.
Tak drodzy kolejarze, szykujcie się. Zaczną od spółek kontrolowanych przez rząd, tak więc na pierwszy ogień pójdzie – moim zdaniem – PKP Intercity. Potem Polregio i inne spółki pasażerskie, w których PiS dzierży władzę. Dotyczy to m.in. KD i nie dlatego, że PiS współrządzi na Dolnym Śląsku, ale dlatego, że faktyczną władzę w KD trzymają Bezpartyjni Samorządowcy, którzy już pokazali, że są nieobliczalni (patrz: Raszówka).
Oczywiście nie będzie to przymus sensu stricto, tylko miękkie przymuszanie, coś w rodzaju propozycji nie do odrzucenia. Nie ulegniesz presji? Stracisz premię, stanowisko, może nawet pracę. Beton PKP stać na to! I nie liczcie na związki zawodowe. Solidarność jest spoufalona z PiS, no a Miętek (ten od maszynistów) zżył się z SLD (dawniej PZPR) czyli z Lewicą, która w kwestii przymusowych szczepień jest jeszcze bardziej zamordystyczna (jak na komuchów przystało).
Mało tego, spodziewam się wprowadzenia obowiązkowych szczepień na covid w ramach okresowych badań lekarskich, które przechodzi każdy pracownik. Nie zaszczepisz się to nie przejdziesz badań i będzie podstawa prawna do rozwiązania umowy o pracę. Ale spokojnie, to nie będzie przymus! Rząd powie, że przecież nie ma obowiązku świadczenia pracy na etacie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
