Wakacyjna akcja szczepień dla nastolatków. Nie trzeba się rejestrować!
Na Stadionie Wrocław organizowana jest wakacyjna akcja szczepień dla nastolatków. W sobotę, 26 czerwca, a więc w pierwszy dzień wakacji, będą mogli się tam zaszczepić nastolatkowie w wieku od 12 do 17 lat.
W ramach akcji "Szczepienia na Dobry Początek Wakacji", w sobotę 26 czerwca, na stadionie utworzony zostanie specjalny punkt szczepień dla nastolatków, w programie również konsultacje z lekarzami, strefa chillout i nagrody dla zaszczepionych.
Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich? Jarosław Kaczyński tego nie wyklucza. Wizja kolejnego lockdownu zmusi rząd do radykalnych kroków
Obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce staną się faktem? Według ostatnich danych Ministerstwa Zdrowia na przełomie maja i czerwca liczba osób przyjmujących pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 zaczęła spadać. To niepokojący trend. Wielu Polaków z różnych względów nie chce się szczepić, nie pomagają też nagrody w ramach loterii szczepionkowej czy wizja dodatkowych obostrzeń dla niezaszczepionych. Czy rząd przejdzie do radykalnych środków? Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wyklucza przymusowych szczepień przeciwko COVID-19!
Przejdziesz obok zakażonego i w 5 sekund umrzesz – operacja „Delta”
Na początek jeszcze raz przypomnę, bo demaskowania propagandy nigdy dość, że najnowszy wynalazek polityków i producentów „szczepionek” to poprawiony wizerunkowo „wariant indyjski”. Stało się tak dlatego, że Indie, podobnie jak swego czasu Czechy, stanowczo zaprzeczyły istnieniu wirusa o narodowości hinduskiej. Drugi powód to gwałtowny spadek zachorowań w Indiach, trzeci to sama nazwa, która brzmi równie groźnie i tajemniczo jak SARS-CoV-2. Stało się zadość jeszcze innej tradycji, mianowicie najnowszy wariant znów upatrzył sobie Wielką Brytanię i tam, pomimo „wszczepienia” na poziomie 50%, sieje spustoszenie. Ledwo się Wielka Brytania uporała z wersją „brytyjską”, a już musi walczyć z wersją „indyjską” poprawioną na wersję „Delta”.
Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich? Jarosław Kaczyński tego nie wyklucza.
Odnoszę wrażenie, że większość społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy, w jak poważnej sytuacji się znaleźliśmy. Połowa ludzi się zaszczepi, a reszta będzie do tego przymuszana. Większość państw (w tym Polska) wprowadzi paszporty covidowe, bez których nie będzie się dało normalnie funkcjonować w społeczeństwie, w zasadzie już to się dzieje.
Osoby niezaszczepione nie dostaną paszportów covidowych, więc nie wejdą do samolotu, a później do pociągu czy autobusu. Bez paszportu covidowego nie będzie się dało wejść do szkoły, urzędu czy szpitala. Nie będzie można wejść do sklepu i apteki. Niezaszczepieni pracownicy budżetówki nie dostaną wypłat, a sektor prywatny będzie przymuszany do szczepień w każdy możliwy sposób.
Kiedy władza wprowadza rządy totalitarne i działa wbrew podstawowym prawom obywatela, trzeba takiej władzy wypowiedzieć posłuszeństwo. Pozwalamy na to, by rządzący krajem psychopaci przejęli całkowitą kontrolę nad naszym życiem. Trzeba zatrzymać to szaleństwo, bo z każdym rokiem będzie gorzej.
To już nie jest moje państwo, to jest mój wróg.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Majaczeniem Kaczyńskiego nie ma co się za bardzo przejmować. Niekontaktowanie z rzeczywistością i starcze otępienie postępują u niego szybciej niż szprycowanie lemingów przez Dworczyka. Z resztą Kaczyński nie jest w ogóle osobą decyzyjną, to "góra" zadecyduje o ewentualnym wprowadzenieu przymusu. Kaczyńskiego użyją tylko do ogłoszenia decyzji w telewizorze, niczym Jaruzelski stan wojenny.
Cytat:
Osoby niezaszczepione nie dostaną paszportów covidowych, więc nie wejdą do samolotu, a później do pociągu czy autobusu.
Prędzej czy później ruszy podziemie, może nawet już funkcjonuje. Kto jak kto ale akurat w tym Polacy mają kreatywność i doświadczenie.
Cytat:
Kiedy władza wprowadza rządy totalitarne i działa wbrew podstawowym prawom obywatela, trzeba takiej władzy wypowiedzieć posłuszeństwo
To niestety tylko pierwszy, mały krok. Kolejnym, już dużo trudniejszym do zrealizowania, byłoby wybranie takich ludzi/środowisk, którzy wyprowadziliby kraj z tego Euroszamba, z którego przychodzi rozpisany na role scenariusz. Wypowiedzenie posłuszeństwa czy zamiany PiS na coś innego niewiele da - te wszystkie Kaczyńskie, Tuski czy inne Hołownie to tak naprawdę kolesie z tej samej parafii, którzy będą dalej realizować wytyczne Brukseli.
Osoby niezaszczepione nie dostaną paszportów covidowych, więc nie wejdą do samolotu, a później do pociągu czy autobusu. Bez paszportu covidowego nie będzie się dało wejść do szkoły, urzędu czy szpitala. Nie będzie można wejść do sklepu i apteki. Niezaszczepieni pracownicy budżetówki nie dostaną wypłat, a sektor prywatny będzie przymuszany do szczepień w każdy możliwy sposób.
Scenariusz bardzo prawdopodobny. Co to oznacza? Oznacza to, że odporność nie jest czynnikiem, który brano pod uwagę projektując system certyfikatów kowidowych. Oczywistym celem jest podział na zaszczepionych nadludzi i niezaszczepionych podludzi. Niezaszczepieni podludzie będą dyskryminowani i prześladowani zarówno przez aparat państwa jak i przez zaszczepionych nadludzi ogłupionych medialną propagandą.
Szczepionki nie zakończą żadnej pandemii, szczególnie tej pandemii, która się skończy dopiero wówczas, gdy zarządzający tym brudnym biznesem osiągną swoje cele. Pewne jest, że wraz z sezonem grypowym bez trudu da się odpalić IV, V, VI, VII falę oraz kolejne dawki szczepionek i nie farmakologia ani układ immunologiczny poszczególnych ludzi będzie o tym decydować, tylko politycy i "eksperci".
Witajcie w "nowej normalności".
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
PiS idzie na całość. Szykują nam przymus szczepień! Jeszcze wprost tego nie deklarują, ale już wypuszczają "balony próbne" i sondują reakcje społeczne.
Szczepionki nie zakończą żadnej pandemii, szczególnie tej pandemii, która się skończy dopiero wówczas, gdy zarządzający tym brudnym biznesem osiągną swoje cele. Pewne jest, że wraz z sezonem grypowym bez trudu da się odpalić IV, V, VI, VII falę oraz kolejne dawki szczepionek i nie farmakologia ani układ immunologiczny poszczególnych ludzi będzie o tym decydować, tylko politycy i "eksperci".
Witajcie w "nowej normalności".
Jeżeli mamy patrzeć na koniec epidemii jako sytuacja gdy zarządzający osiągną swoje cele to jak patrzeć na wieczną "pandemię". Prawda niemal nasuwa się sama, że obostrzenia i ogólnie cała możliwość sterowania masami są jednym z większych celów tej farsy i póki sami na nich nie wywrzemy presji oni prędko o ile w ogóle z tego koryta nie odejdą. Nasi rządzący chcący zabłysnąć u prawdziwych włodarzy na pewno będą starali się być pionierami w wynalazkach postępowego świata takie jak zielone certyfikaty. Tak samo jak się dzieje ze szczepieniami dzieci gdzie Polska idzie przed wszystkimi i co tydzień obniża poprzeczki wiekowe i zaraz dojdziemy do sytuacji gdzie będą szczepione kobiety w ciąży by noworodki rodziły się już z przebytą chorobą. Ale pewnie i tak okaże się że wprawdzie już nie zapychają łóżek szpitalnych ale nadal zarażają i tworzą nową mutację. No właśnie
Jedynym wyjściem dla tego cyrku by się ostał nad czym największe umysły w centrach analiz społecznych niemal stają na głowie jest całkowite rozdzielenie programu szczepień od możliwych obostrzeń. Że szczepienia swoje ale obostrzenia swoje. Szczepienia mają wrócić do swojego pierwotnego czynnika czyli ochrona przed gorszym przebiegiem choroby i lepszym dostępem do służby zdrowia o co Niedzielski mocno zabiega i walczy z teleporadami jak kraj z inwazją stonki ziemniaczanej. Jednak dalsza propagacja zdania że zaszczepieni zarażają i tym bardziej mogą tworzyć kolejne mutacje µΩΠφΔΘΛΣΦΨαβχτγδεζηψθλξρσωκΓ plus, minus, kwadrat, sześcian, ewidentnie pokazuje dokąd to dąży. Też podejrzewam że za jakiś czas pojawi się faktycznie śmiertelna zaraza, już taka prawdziwa by wtedy wszyscy mogli powiedzieć "a nie mówiliśmy że tak będzie, teraz to już się musicie nas słuchać" bo trudno z grypy zrobić superśmiertelną chorobę. Nawet na portalu szczepimysie na twitterze potwierdzają że śmiertelność kowida wynosi 0,009% a po szczepionce 0,0008% czyli tyle co nic
Gdyby Bareja zmartwychwstał, nie uwierzyłby w to co widzi.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
szczególnie tej pandemii, która się skończy dopiero wówczas, gdy zarządzający tym brudnym biznesem osiągną swoje cele.
Tak, to prawda i potwierdza się coś, co wiadomym jest nie od dziś. Koncerny farmaceutyczne osiągają horrendalne zyski, gdzieś kiedyś czytałem, że większe, niż z handlu narkotykami. I także nie od dziś wiadomo, że tym, którzy działają w biznesie związanym z ochroną zdrowia nie chodzi o to, żeby chorego wyleczyć, lecz o to, żeby leczyć. Leczyć, leczyć i jeszcze raz leczyć, by wydawał kasę, ale żeby nie wyleczyć. Można się zatem pokusić o stwierdzenie, że zarządzający biznesem nigdy nie osiągną swoich celów, aczkolwiek zawsze będą dążyć do ich osiągnięcia. Tak, jak w piosence Skaldów "Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
Zaczyna być groźnie. Pół biedy, że się lewaki uczą statystyki. Gorzej, że tym małpom coraz lepiej idzie używanie narzędzi z "dziedziny" do manipulowania.
Dwa razy musiałem przeczytać, żeby połapać, gdzie ściemniolożka Miłada(ła) do pieca kreatywnej księgowości.
A'propos: od teraz, jak jakiś Morawer, Niedzielak, czy inny zakuty turban zaczną pitolić o śmiertelnym żniwie wirusa, lecimy za #szczypiemysie tekstem "przedstawiasz pan dane w sposób sensacyjny - śmiertelność to nulkomanulnulnul i d...py bul".
Miało być tak: dwie dawki szczepionki i wracamy do normalności. Aby uwiarygodnić ten przekaz rządowa propaganda rzuciła hasło „Ostatnia Prosta”. Wicie, rozumicie – meta jest blisko, wystarczy kuju-kuju i wirus zostanie pokonany, a wy znowu będziecie mogli normalnie żyć. Gdy mądrzy ludzie ostrzegali, że szczepionki nie wyeliminują wirusa i na dwóch dawkach zabawa się nie skończy, natychmiast rozlegało się wycie, że to foliarze i antyszczepy, a do tego ruskie onuce realizujące scenariusz pisany przez KGB. A więc niespodzianka! W środę (23.06.2021) dyrektor generalny izraelskiego ministerstwa zdrowia, Chezy Levy, oświadczył, co następuje: „W pełni zaszczepione osoby, które miały kontakt z nowym wariantem SARS- CoV-2, będą poddawane kwarantannie”. Dlaczego? Dlatego, że około 40-50 proc. nowych przypadków stwierdzonych zakażeń stanowią osoby zaszczepione.
„Przeszczepy” podczas IV fali będą chodzić w maseczkach i patrzeć na zamknięte knajpy
Minister zdrowia, z wykształcenia ekonomista, z pasji socjopata, wysypał się z planami na jesień. „Narodowy program szczepień” pomimo propagandowej nawałnicy zakończy się na poziomie 50% „wyszczepionych”, a najniższy wskaźnik występuje u najmłodszych i jest tak niski, że rządowe ośrodki objęły to klauzulą tajności. Między wierszami Niedzielski przekazał, że „szczepienia” trzecią i czwartą dawką to już fakt, który czeka na oficjalne ogłoszenie. Ktokolwiek miał kropelkę oleju w głowie, ten wiedział, że tak będzie, bo sama UE zakontraktowała 2,4 miliarda „szczepionek” dla 460 milionów mieszkańców, podobnie Polska 100 milionów, dla 38 milionów obywateli. Wszystkie te proste fakty, cytując klasyka, oczywiste oczywistości, nigdy nie dotarły do półbogów z „pełną odpornością”.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum