[Victoria]

Praca to jeden z najważniejszych czynników, jakie wpływają na jakość życia człowieka. Złe relacje z kolegami, wkurzający szef, nadmiar stresów związanych z pandemią czy znudzenie pracą mogą stać się impulsem do „rzucenia papierami”. Ale czasem wystarczy się chwilę zastanowić i wszystko przemyśleć. Może okazać się, że praca nie jest tak zła, jak to się na pierwszy rzut oka wydaje.

Oto 6 oznak, które świadczą o tym, że nadszedł czas by zmienić pracodawcę.

Więcej:
https://forsal.pl/praca/kariera/artykuly/8246792,6-oznak-ze-nadszedl-czas-by-zmienic-prace.html

[Diken]

Cóż, czasami to jest tzw. "wypalenie zawodowe", gdzie po iluś latach pracy w zawodzie komuś praca zaczyna się nudzić, a jeszcze bardziej zaczyna zwyczajnie obrzydzać.
I to może być praca za nawet bardzo dobre zarobki.
Ale same zarobki w pracy to też nie jest wszystko. Bez dobrych relacji z innymi pracownikami, z pracodawcą to źle się pracuje.
Ja gdybym był w takiej sytuacji, że pracowałbym w miejscu pracy i nie dogadywałbym się z pracownikami, a jeszcze lepiej z pracodawcą i czułbym się źle w takim miejscu pracy, to jednak wolałbym zrezygnować z pracy w takim miejscu, niż się dalej psychicznie męczyć.
Najgorzej, jeżeli w miejscach pracy ( co jest dość powszechne w Europie i na świecie ) niektórych pracowników dotyka mobbing tzw. To wyniszcza pracowników psychicznie i nerwowo.
Mnie w miejscach pracy takie zjawisko nie dotknęło i nikt nie stosował w stosunku do mnie "mobbingu", ale trafiałem do takich miejsc pracy ( bo różnie to bywało w moim przypadku ), gdzie nie czułem się psychicznie dobrze.
Najgorzej tak było w zakładzie pracy w moim mieście, gdzie i tak tylko pracowałem na próbnym okresie i już tylko przez te trzy miesiące miałem dosyć tam pracy.
Niezbyt przyjemna kierowniczka na sali na której pracowałem.
Ja się cieszyłem, że już mi nie przedłużyli tam umowy o prace po okresie próbnym, bo gdyby mi przedłużyli, to i tak długo prawdopodobnie bym nie popracował.

To wszystko zależy od tego gdzie się trafi i z kim się będzie pracowało.
Same zarobki, choć są ważne, to nie jest wszystko, jeżeli nie będzie dobrej i przyjaznej atmosfery w miejscu pracy.
Bo nie każdy tak by dał radę psychicznie pracować, w złej atmosferze. Ja, znając siebie na tyle raczej nie mógłbym pracować w miejscu takim czy innym, nie mając spokojnej psychiki i nie mając pozytywnych relacji z pracownikami.
Poza tym, praca z stresie też wyniszcza z czasem człowieka psychicznie i to się odbija na psychice.
Od tego jest kodeks pracy i są jakieś normy, by każdy pracownik w każdej właściwie pracy mógł pracować bez stresu i spokojnie.
Ale nie zawsze tak jest. Ale to pracodawcy są od tego, by zadbali o jakość pracy i warunki dla pracowników i to jest w ich obowiązku.
Są pracodawcy, którzy o to nie dbają i się tym nie przejmują.