W sumie patrząc na to co się dzieje to nie był najgorszy pomysł. Za bliźniaczych czasów lat 40 XX wieku tacy jak on to za karę trafiali do obozów jeżeli nie spotkała ich pokazówka. Oczywiście żeby nie było, nikogo nie zachęcam do samobójstwa. Jednak patrząc na to co się dzieje to historia zdecydowanie zatacza koło. Tylko tym razem w burzy oklasków. A co się dzieje? Ogromna liczba kwarantann, dużo zgonów, wysokie wyniki zakażeń oraz wszechobecna atmosfera grozy wywołana „O”. Teraz powoli wracają do łask zakazy. Oczywiście dzięki zakazom, sukcesywnie zaostrzanym sytuacja zacznie się uspokajać. I to ma być przełomowy moment, w którym zapewne mamy dać się przekonać że nie jesteśmy w stanie żyć bez restrykcji, co będzie pretekstem do wprowadzania cyklicznych obostrzeń. I z tych obostrzeń ma zwalniać nas a jakże szczepionka ale tylko na pewien czas.
Obojętnie co zrobią, po dzisiejszym występie Niedzielskiego PiS nie odbuduje strat
Ludzie nienawidzą wielu rzeczy, w tym niepewności i lęku, tymczasem PiS jedną konferencją zafundował Polakom jedno i drugie. Cieszy mnie niezmiernie, że tym razem nie jestem sam, bo to z jednej strony nobilitujące, z drugiej męczące, gdy się samotnie odczytuje znaki. Wielu przede mną i po mnie pisze to samo, że mamy do czynienia z kolejnym testowaniem i wprowadzeniem kozy. PiS postanowił dać każdemu po trochę i tylko nie zauważył, że takie działania nie tylko nie zadowolą nikogo, ale wszystkich w…nerwią. Dla zwolenników sanitaryzmu mamy pozorne ruchy dotyczące limitów, które są fikcją w 90% placówek usługowych i innych przybytkach. Do tego dochodzi jakaś bliżej nieokreślona deklaracja wprowadzenie obowiązku „szczepień” dla wybranych grup zawodowych.
Aby więc razem z niewątpliwie polskojęzycznymi radiami, które nie robią bokami i nie unikając codziennego znoju, starają się podtrzymać stężenie anty... merychrist-masowego amoku wydawania kasy, na okrągło nadają niewątpliwie tradycyjnie polskie, ludowe kolędy i pastorałki w rodzaju: jingle bells (coś mi brzęczy przy obręczy), Santa Claus is coming to town (przybył Rudolf niedopity aka дед мороз кока-кола привез), czy też let it snow, a w tak zwanym kałerze:
spieszę ogłosić nowinę odsłony Noemowego Matrixa Wiktorii Grunwaldzkiej, godną najmniej.
Oto bowiem pan z firmy w tle zapowiada - wnimanije, atansion, uwaga, wreble pliz - szpryckę na omikronka w formie trzydaniowej:
Zupka, kartofelki i kisielek - na bogato i do syta, ja prdle. Smacznego.
Dlaczego luty i marzec? Skrócenie terminu paszportów i trzecia dawka pod „Omikron”!
Tajemnica obostrzeń wyjaśniona – PiS znów padł na kolana przed „IV Rzeszą”! Od kilku dobrych dni zastanawiałem się skąd się wzięła ta konkretna data wyznaczona w Niemczech, Austrii i konsekwentnie w Polsce, jak na „obóz patriotyczny” przystało. Teorii było wiele, jedne sensowne, inne kompletnie bzdurne, ale w końcu pojawiła się informacja, która rozwiewa wszelkie wątpliwości. W znanej formule: „jak dowiedział się nasz reporter, od wysokiego urzędnika Komisji Europejskiej”, do mediów głównego nurtu przedostał się nowy projekt „europejski”. Czego dotyczy? Skrócenia ważności „paszportów” z roku do 9 miesięcy. Kto pamięta czasy PRL-u ten wie, jak działały paszporty do krajów demokracji ludowej i pozostałych krajów przesiąkniętych zgnilizną kapitalizmu. Kto nie wie i tak miał wszystko wyłożone na tacy, wystarczyło skojarzyć liczbę zakupionych „szczepionek” przez UE (2,4 miliarda) i popatrzeć na miejsce w paszporcie, gdzie wstawiono kilkanaście pozycji dla pieczątek kolejnych dawek.
Powstają „kowidowe getta”! Rząd wprowadza obowiązek szczepień! Zapewnia, że „obowiązek to nie przymus”, ale niezaszczepiony wyleci z pracy
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 dla trzech grup zawodowych: medyków, służb mundurowych i nauczycieli. Przyjęcie preparatu ma być warunkiem wykonywania zawodu. Tak oto, na naszych oczach, powstają „Kowidowe getta” o czym w swojej najnowszej książce pisze Katarzyna Treter-Sierpińska.
W sumie to i nawet się z tym zgadzam, ale to nie jest z pomysłu PiS-u, a z pomysłu Lewicy, która być może podsunęła tę propozycje PiS-owi.
Cała Lewica zaproponowała, bo zapowiedzieli to politycy tej partii, iż: należy wprowadzić obowiązek szczepień dla wszystkich tych, którzy się upierają co do szczepień i również, jeżeli nie będą się godzili na szczepienie, to będą zwalniani z miejsc pracy, na własne życzenie.
I tak, w Lewicy to zapowiedzieli, iż: obowiązek szczepień, to nie żaden przymus.
Chodzi o to, żeby ludzie się zaczęli poczuwać do jakiejś odpowiedzialności i obowiązku nie tylko za siebie, ale też za innych w otoczeniu, co ja popieram jak najbardziej.
I tutaj to już jest ostateczność, aby wprowadzić obowiązek szczepień dla tych, którzy uparcie nie przyjmują szczepienia.
Bo ja wolałbym, by nie było takiego obowiązku, powiem szczerze.
No ale nie ma innej rady na taką sytuację.
A "przeciwnicy szczepień" są nie tylko w Polsce. Tam już gdzieś robili tacy ludzie protesty, którzy się sprzeciwiają wprowadzeniu obowiązku szczepień.
I z jednej strony oczywiście mają prawo do wolności wyboru, bo to gwarantuje Konstytucja. Ale z drugiej strony, to jest sytuacja wyjątkowa, gdzie jest jeszcze pandemia, niezależna od ludzi i: dobro wspólne, społeczne powinno być jednak ważniejsze.
Ci ludzie, którzy są przeciwni szczepieniu, jakoś tego nie chcą zrozumieć i zaakceptować.
Ale wszędzie na świecie są i będą ludzie, którzy będą się sprzeciwiali.
Powinni ludzie zrozumieć, że to nie jest przeciwko tym ludziom, a dla ich dobra i dobra społecznego.
A myślę, że to się wszystko bierze stąd, iż niektórzy wierzą w jakieś, SPISKOWE teorie, że: pandemia była wymyślona, że szczepienia są szkodliwe... I tacy ludzie, wierząc w to, boją się tego.
No to mamy teraz tęczową flagę a co za tym idzie tolerancję, równouprawnienie. Teoretycznie. Widać jak tęczowa opozycja i UE ma podeście do tolerancji wedle osób niezaszczepionych, do wyrażania swoich poglądów. Niezaszczepieni są dyskryminowani przez PO, Lewicę, UE, które niby walczą o tolerancję, odmienne poglądy ale tylko dla swoich z LGBT. Teraz PiS stoi pod ścianą i wytypował na początek grupy które będą przymusowo szczepione, żeby tylko uciszyć opozycję, która krzyczy, że w Austrii, Niemczech tak jest to u nas też trzeba wprowadzić przymus. Nie możemy mieć swojego zdania, swojej demokracji tylko co chwila nam coś narzucają z innych państw co mamy robić. W Polsce umiera około 500 osób dziennie z powodu COVID-19. Tylko ilu umiera faktycznie na tego wirusa, czy lekarze w szpitalach nie naciągają statystyki i wpisują główną przyczynę COVID-19 dla pieniędzy i dlatego mamy taką śmiertelność? Kto ich tam sprawdzi. Tak samo ile osób jest faktycznie zaszczepionych, a ile ma tylko załatwiony czy kupiony certyfikat. W tym momencie cała statystyka mediowa i polityczna leży w gruzach. Teraz ponownie dojdzie do załatwiania certyfikatów przez wytypowaną grupę do przymusowych szczepień.
Wielkopolanin, nie masz niestety racji i nie mogę się z Tobą zgodzić.
Zarzucasz bezpodstawnie Unii Europejskiej, że odbiera jakieś wartości społeczeństwom w krajach unijnych. Zarzucasz bezpodstawnie rządom opozycyjnym w Polsce, że odbierają jakieś prawa ludziom, a to tak nie jest.
Tutaj chodzi tylko o: walkę z pandemią, żeby zażegnać raz na zawsze wirusa, który zabija niektórych ludzi.
To naprawdę już nie są żarty, o ile w ogóle to były wcześniej żarty.
Nikt w całej Europie nie walczy i nie chce walczyć z ludźmi nie winnymi i nie wierz w takie bzdury, które ktoś Tobie wcisnął do głowy.
Kraje Europy Zachodniej zawsze słynęły z najlepszych wartości i równości, tak jak i cała Unia Europejska.
Ale sytuacja jest wyjątkowa i to trzeba zwyczajnie zrozumieć.
Jak nie było wcześniej żadnej pandemii, nigdzie, to nie było też potrzeby żadnych ograniczeń, ani szczepień.
Po prostu, niektórzy, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach wierzą w bzdury, które ktoś rozpowszechnia, a ci w to wierzą...
Nikt nie walczy z ludźmi, tylko walczy się z podłą pandemią.
Stosuje się różne metody, aby to zwalczyć.
Czy to coś złego jest? Odróżnijmy: walkę ze złą pandemią, która zabija niektórych ludzi, szczególnie starszych i dlatego w tym celu robi się wszystko, co tylko można, aby to zwalczyć, a celowym ograniczaniem ludzi i odbieraniem ludziom praw i swobód.
To naprawdę jest różnica.
Jak ktoś tego nie odróżnia i wierzy komuś w bzdury, to ja nie współczuje takiej osobie.
Nikt, celowo, w całej Europie nie odbiera nikomu żadnych praw i wolności.
Niektórzy niech po prostu się trochę ogarną i zaczną myśleć.
Tutaj chodzi tylko o: walkę z pandemią, żeby zażegnać raz na zawsze wirusa, który zabija niektórych ludzi.
To naprawdę już nie są żarty, o ile w ogóle to były wcześniej żarty.
Tak tak, stoimy przed niepowtarzalną okazją pozbycia się świrusa raz na zawsze. Dlatego musimy wytrzymać te dwa tygodnie.
Znamy już tą bajeczkę od podszewki skoro jest nam już opychana czwarty raz.
Cytat:
Czy to coś złego jest? Odróżnijmy: walkę ze złą pandemią, która zabija niektórych ludzi, szczególnie starszych i dlatego w tym celu robi się wszystko, co tylko można, aby to zwalczyć, a celowym ograniczaniem ludzi i odbieraniem ludziom praw i swobód.
No gdyby nie to że przez półtora roku praktycznie odebrania praw obywatelskich do współżycia społecznego
po roku sytuację byśmy mieli zażegnaną to jeszcze można by było jakoś w to uwierzyć. Tak samo certyfikaty miały być tylko na chwilę i tylko do swobodnego podróżowania między granicami a obecnie używa się ich do kontroli społecznej. To wszystko brnie w złą stronę, nie zmierza ku końcowi. Jeżeli dołączymy do tego i tak niską śmiertelność świrusa (3%) przy tym blokowanie innych, skutecznych sposobów leczenia oraz wielkie zakupy po 6,7 dawek dla każdego obywatela kiedy mówiono że dwie załatwią sprawę mamy kompletny obraz sytuacji.
Witam i zapraszam na „Covidiański matrix”. Będzie to już odcinek 1515.
Czym zryję Wam berety? Oto rozkład jazdy na dziś:
1. Covidianizm w Niemczech.
2. Covidianizm w Polin.
3. Noema & covidianie.
4. Zagadka covidowa.
5. Bonus ryjący beret.
6. Oprawa muzyczna.
Zaczynamy...
Pamiętacie jak kilka miesięcy temu śmieszkowałam sobie z opasek z Gwiazdą Covida? Była to analogia do opasek z Gwiazdą Dawida, którymi Niemcy znakowali Żydów w III Rzeszy oraz w krajach okupowanych. Jak wiadomo, historia lubi się powtarzać. Oto potomkowie niemieckich nazistów znów domagają się opasek znakujących ludzi. Tym razem chodzi o opaski covidowe.
No cóż, Niemcy mają doświadczenie w zmuszaniu ludzi do noszenia opasek i znaków. W czasie okupacji Polacy w obozach koncentracyjnych i zesłani do pracy przymusowej w III Rzeszy musieli nosić znak „P”. Powtórzę to co już wiele razy mówiłam: najpierw będą chcieli segregować, później prześladować, a na końcu eksterminować. Jesteśmy już na etapie prześladowań!
*****
Dawid Akuła, 21-letni student AWF we Wrocławiu, umiera NAGLE podczas meczu piłki nożnej. Matka pisze o „zabójczej szprycy”. Tego samego dnia (4.12.2021) umiera NAGLE 21-letnia studentka tej uczelni, Joanna Krudys.
Wyższe uczelnie wywierają ogromną presję na studentów, żeby ci się zaszczepili. Wielu robi to pod przymusem. Skutki już widzimy, a zgonów poszczepiennych wśród młodych ludzi będzie jeszcze więcej. O tym jest bonus ryjący beret (w załączniku).
*****
Szczepionki covidowe miały dawać 100% ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby, hospitalizacją i zgonem. Doktor Konstanty Szułdrzyński, członek Rady Medycznej przy premierze, stwierdził, że segregacja sanitarna to właściwie rozwiązanie, ponieważ chroni zaszczepionych.
Czyli szczepionka jednak nie chroni. I dlatego zaszczepieni boją się niezaszczepionych, a niezaszczepieni nie boją się nikogo. Dodam, że zaszczepieni zakażają zaszczepionych i nie jest to żadna tajemnica.
*****
Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich, należy do nielicznego grona polskich samorządowców, którzy sprzeciwiają się zasadom sanitaryzmu. Posłuchajmy:
Gość ma jaja. On powinien być prezydentem Polski, a nie jakiś Chanuk z Polin.
*****
Z cyklu „Noema & covidianie” historia ze szkoły, do której chodzą moje dzieci.
Nauczyciel zaszczepiony, po trzeciej dawce dostał kataru i poszedł na wymaz. Test wykazał covid. Na klasę, do której chodzi starszy syn nałożono kwarantannę. Jednak kwarantannie nie podlegają zaszczepione dzieci oraz domownicy. Ale podlegają niezaszczepione dzieci, które czeka nauczanie zdalne.
Ten nauczyciel-covidiota po czwartej dawce też pójdzie na wymaz. I po piątej też. I tak w koło Macieju. To już jest choroba psychiczna!
*****
Na koniec zagadka ryjąca beret.
Co mają ze sobą wspólnego zwolennicy i przeciwnicy przymusowych szczepień na covid?
.
.
.
Nigdy nie będą w pełni zaszczepieni.
*****
W załączniku bonus ryjący beret.
Oprawę muzyczną stanowi wybitny utwór polskiej muzyki covidiańskiej „Maseczki w kropeczki” w wykonaniu Kwartetu ProForma. Miłego weekendu!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Władza złamała właśnie własną obietnicę, że szczepienia nigdy nie będą obowiązkowe, i zdecydowała się zacząć wojnę z dużą częścią obywateli, zatrudnionych w kluczowych sektorach państwa, narzucając im faktyczny przymus szczepień.
Zapraszam na weekendowe wydanie „Covidiańskiego matrixa”. Odcinek 1733.
Tradycyjnie ostrzegam, że to co zobaczycie i przeczytacie zryje wam beret. Jednocześnie zastrzegam, że nikogo nie zachęcam ani nie zniechęcam do szczepień na tzw. covid. Twoje ciało – twoja sprawa.
Dziś w programie:
1. Covidianizm w Izraelu.
2. Covidianizm w Polsce.
3. Słowo na niedzielę.
4. Noema & covidianie.
5. Bonus ryjący beret.
6. Oprawa muzyczna.
No to zaczynamy rycie beretów...
Państwo żydowskie położone w Palestynie wyznacza szczepionkowe trendy. Izrael jako jeden z pierwszych krajów na świecie rozpoczął kampanię szczepień na covid, potem szczepienia trzecią dawką, a teraz szykuje się do podawania czwartej dawki, czyli drugiej przypominającej.
U nas koło świąt wielkanocnych też będzie czwarta dawka. A później piąta, szósta, siódma, ósma... Skąd to wiadomo? O tym dalej.
*****
Szef Pfizera w rozmowie ze stacją BBC powiedział, że coroczne szczepienia przeciw covid mogą być konieczne przez wiele lat. Rozmowa została przeprowadzona jeszcze przed pojawieniem się wariantu Omikron.
Kto by chciał rezygnować z takiego złotego interesu... Będziemy szprycowani do usranej śmieci, co pół roku, albo częściej! I co roku #OstatniaProsta. A jak nie to covidowe getto, opaska z Gwiazdą Covida i polowanie z nagonką na niezaszczepionych. Jak na Żydów za niemieckiej okupacji.
*****
W poprzednim odcinku pisałam o nagłej śmierci studentów wrocławskiej AWF. Matka zmarłego studenta pisze o „zabójczej szprycy”. Faktem jest, że wyższe uczelnie wywierają ogromną presję na studentów i wielu młodych ludzi szprycuje się wbrew swojej woli.
Oto kolejny przykład wywierania presji na studentów. AWF w Gdańsku wymaga od studentów szczepienia na covid, w przeciwnym razie nie zaliczą przedmiotu.
Oto ta legendarna dobrowolność przyjmowania preparatu chemicznego w praktyce. Obowiązkowe dobrowolne szczepionki to istota covidiańskiego sanitaryzmu, który jest takim samym ustrojem totalitarnym jak komunizm, nazizm czy faszyzm. Komunę pamiętam i śmiem twierdzić, że teraz robi się jeszcze gorzej!
*****
Tak zachowuje się była dziennikarka (obecnie posłanka PiS, ta od środkowego palca), która wykopała z TVP „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego, ponieważ w programie tym przytoczono wyniki badań pokazujące bezsens noszenia maski. Proszę zobaczyć materiał filmowy:
Dno i dwa metry mułu to jest pikuś przy tym, co zrobiła Lichocka.
*****
Poseł PiS, niejaki Czesław Hoc, współautor projektu ustawy wprowadzającej segregację sanitarną w miejscu pracy, zapowiada policyjne kontrole w kościołach w celu weryfikacji paszportów covidowych.
Ostatnie tygodnie pokazały, że PiS to partia małych Hitlerków. Od dawna oskarżałam ich o totalitarne ciągoty. Tacy ludzie stanowią realne zagrożenie dla porządku prawnego Polski. Faszystowski rząd Morawieckiego należy traktować jak władzę okupacyjną!
*****
Do wypowiedzi posła Hoca, zapowiadającego policyjne kontrole w kościołach, odniósł się ks. Daniel Wachowiak. I tak oto przechodzimy do „Słowa na niedzielę”:
Obawiam się, że Kościół katolicki został już tak zinfiltrowany przez lewactwo, że łatwo domyślić się stanowiska Episkopatu Polski. To już jest korporacja, nie Kościół, więc podejdą do sprawy po kupiecku. Wejdą w ten pandemiczny interes, czyli światowy obóz koncentracyjny zarządzany przez rządowe elity na smyczy i wmówią wiernym, że nieprzyjęcie szprycy to grzech ciężki, podobnie jak niepłacenie składek na złodziejski ZUS.
*****
Na koniec z cyklu „Noema & covidianie” moja niedawna rozmowa z ofiarą covidowej propagandy.
On: Niezaszczepiona X miała covid.
Ja: No i co?
On: Miała gorączkę, kaszel i pozytywny test.
Ja: No i co?
On: I wyzdrowiała.
Ja: No i co?
On: Trzeba się szczepić, bo niezaszczepieni umierają.
Kurtyna.
*****
W załączniku bonus ryjący beret.
Oprawę muzyczną dzisiejszego odcinka przygotowała Pandemiczna Spółdzielnia Artystów i Rzemieślników.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Pamiętacie jak kilka miesięcy temu śmieszkowałam sobie z opasek z Gwiazdą Covida? Była to analogia do opasek z Gwiazdą Dawida, którymi Niemcy znakowali Żydów w III Rzeszy oraz w krajach okupowanych. Jak wiadomo, historia lubi się powtarzać. Oto potomkowie niemieckich nazistów znów domagają się opasek znakujących ludzi. Tym razem chodzi o opaski covidowe.
Historia zatacza koło. Rację miał brytyjski premier Winston Churchill mówiąc, że Niemcy należy bombardować profilaktycznie co 50 lat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum