Teraz i średnia pensja krajowa w Polsce zaczyna być niewystarczająca i nie adekwatna do cen na rynku.
To wszystko przez za duże podatki, składki ( a teraz niektórzy będą płacili jeszcze wyższą składkę zdrowotną i o ile się nie mylę, to osoby prowadzące jednoosobowe działalności ) i przez obecną inflację, która osłabia wartość pieniądza.
Nawet jeżeli rząd zatwierdza podwyżkę pensji minimalnej, daje emerytom jakieś pieniądze do skromnych emerytur, to i tak ceny na rynku podnoszą się szybciej niż to, co ludzie dostają więcej na pensji i na emeryturach skromnych.
Niewłaściwa polityka rządu, nieumiejętność gospodarowania środkami publicznymi i zbyt duże podatki, zwiększają inflację, a przez to wartość pieniądza się obniża.
Więc samo to, że rząd zatwierdza podwyżki dla firm i daje te podwyżki dla pracowników budżetowych, daje dodatkowe parę złotych dla biednych emerytów w programach, to wcale nie rozwiązuje sytuacji.
Ponieważ, przez ogromne wydatki budżetowe, również na zbędne rzeczy, a nie będę już wymieniał na jakie rzeczy rząd obecny przeznacza ogromne miliardy z budżetu, co jest zbędne, po prostu ubywa coraz bardziej środków w budżecie.
I widzą to politycy rządzący, więc, ze strachu zlecają dodruk pieniędzy, bo tak się ratują brakami budżetowymi.
A to ma negatywne skutki takie, że to właśnie zwiększa inflację i pieniądz słabnie.
Ceny na rynku są coraz wyższe i to jest "błędne koło".
No a nie można w gospodarce pracującej ciągle podnosić podatków, bo wtedy to już byłaby: grabież pracujących z ich, ciężkiej pracy.
Pracowaliby tylko po to, żeby zasilać budżet, nic z tego nie mając.
Więc tu problemem są niewłaściwe rządy, które nie gospodarują dobrze budżetem, przeznaczają ogromne środki, bez pytania wyborców i podatników na bzdury i na zbędne cele.
I to jest przyczyna tego.
Mądre rządy i uczciwe rządy w kraju ograniczają zbędne wydatki budżetowe, potrafią oszczędzać budżet i dbają o wartość pieniądza.
Dbają też o rynek pracy, o gospodarkę, żeby były jak najlepsze warunki pracy, godne płace i normalne, sprawiedliwe podatki.
I oby w przyszłości w końcu trafił się taki rząd w Polsce, który zacząłby tak robić.
I widzą to politycy rządzący, więc, ze strachu zlecają dodruk pieniędzy, bo tak się ratują brakami budżetowymi.
Oni tak się ratują przed utratą "koryta" a nie dbaniem o budżet. Dla nich nie ważne jest to, że trzeba będzie pokryć dodruk pustego pieniądza zaciągając następny kredyt np. w Chinach lub sprzedając im w zamian na preferencyjnych warunkach całe lub część dobrze prosperującego jakiegoś przedsiębiorstwa, ewentualnie (na przeróżne sposoby) za ułatwienie dostępu do europejskiego rynku produktów Made in PRC .
Później inna ekipa będzie musiała spłacać to zadłużenie a oni będąc w opozycji będą wytykać wysokie opodatkowanie i braki pieniędzy na socjal.
[ Dodano: 08-01-2022, 17:29 ]
Cytat:
A to ma negatywne skutki takie, że to właśnie zwiększa inflację i pieniądz słabnie.
Oni doskonale o tym wiedzą. Arogancją jest z ich strony, że uważają się patriotami.
Niestety ludzie na nich głosują bo zostali przekupieni plusami +
500+ dla bogatych (prezesi i dyrektorzy) mających 1 dziecko oraz inne socjale do doprowadzi do upadłości i wyprzedaży Polski, tak jak to było po upadku komunizmu w latach 90-tych.
Niestety to są ludzie, którzy nie mają żadnych sentymentów dla społeczeństwa i dla wyborców.
Oni są tak "zdeprawowani" przez władzę, tak tym ludziom to do głowy uderzyło, że pozbawiło to tych ludzi dobrych uczuć, a może i jakiegoś sumienia.
Wygodniej było "pójść na łatwiznę", wymyślić programy polityczne, rozdając, lekko pieniądze, kosztem czegoś i kosztem pracujących i z głowy...
Natomiast mądre rządy potrafią gospodarować budżetem i oszczędzają środki publiczne, jak tylko mogą, by nie marnować ich na zbędne wydatki.
A do tego, nieudolne rządy PiS, które same się kompromitują, ale wyborcy nie przejmują się tym, bo zostali ogłupieni i za to się wyborcom płaci, właśnie w programach rządowych, zaczynając od: 300 plus i 500 plus.
A mądrzy i myślący ludzie w Polsce ( to są najczęściej ci, którzy nie popierają PiS, choć i też się trafiają i tacy ogłupieni, nie popierający PiS ), wiedzą o tym, że inflacja jest coraz wyższa i jest drogo już prawie wszędzie.
Do tego jest osłabiony pieniądz, który może jeszcze bardziej osłabnąć, jeżeli PiS się nie opamięta i nie zaprzestanie zlecania Bankowi Narodowemu masowego już właściwie dodruku pieniędzy.
Ale też szukania podatków, gdzie tylko się da i zwiększania tych podatków.
Przecież tak drogie programy polityczne ( a troche ich PiS powprowadzał za swoich rządów ), pochłaniają ogromną ilość pieniędzy z budżetu i to są sumy liczone w setkach miliardów, o ile dobrze to widzę.
Widzą, że z podatków już zaczyna brakować albo za dużo ten budżet wydaje, więc bojąc się tego, ratują to drukowaniem pieniędzy.
To już jest nawet powiedziałbym: pewna desperacja tego rządu... o ile to w ogóle można tak określić.
No a jak się spojrzy na: 500 plus, na rodziny to przecież ekonomiści wskazują, iż wartość tej sumy spadła do 300 zł.
Właśnie przez wyższą inflację i słabą wartość pieniądza, bo do tego to prowadzi.
I za chwilę będzie taka sytuacja, że rodziny będą się od PiS-u domagały podwyżki do tych, 500 zł. by np. z: 500 plus PiS zrobił: 1000 plus.
No bo wszystko jest teraz droższe, usługi kosztują więcej, paliwa też drożeją i bilety na PKP również drożeją, a wiem, że w Kolejach Mazowieckich już podrożały jakieś bilety, ale też i w innych spółkach kolejowych, ponieważ jest to spowodowane przez droższy prąd, a koleje opierają się na prądzie, bo tym są napędzane pociągi.
Jeśli dostają spółki kolejowe już wyższe opłaty za zużycie prądu, to też muszą podnieść ceny za bilety, bo nie chcą mieć strat finansowych, co jest oczywiste, jak w każdej branży i firmie.
A jeśli, PiS podniesie do: 1000 zł. dla rodzin w swoim programie, to będzie musiał jeszcze więcej na to przeznaczyć, dużych środków, tylko z czego to sfinansuje?
A no z jeszcze wyższych podatków, żeby jeszcze bardziej już chyba "ograbiać" pracujących z pracy.
Albo też będą zlecali więcej dodruku pieniędzy i wtedy doprowadzą już do takiej INFLACJI w Polsce, że ten rząd przez większość, własnych wyborców zostanie oskarżany za to, jak rządzi i wtedy może przejrzą wyborcy PiS na swoje oczy, jaki rząd popierają.
Nie wiem, co się musi jeszcze stać i, jak się muszą "PiS-owcy" zachować, żeby ich wyborcy przejrzeli w końcu na ślepe oczy?
Bo jeżeli jeszcze popierają takie rządy, to znaczy, że są ślepi i nie widzą, co ten rząd wyczynia od 6 lat.
Ile tak naprawdę zarabiają Polacy? GUS podał dane o medianie wynagrodzeń
W październiku 2020 r. połowa zatrudnionych w podmiotach gospodarki narodowej o liczbie pracujących 10 i więcej osób otrzymała wynagrodzenie poniżej mediany, która wyniosła 4702,66 zł - poinformował w poniedziałek GUS.
Przeciętne wynagrodzenie w 2021 r. wzrosło o 9,6 proc.
Główny Urząd Statystyczny poinformował o wzroście wynagrodzenia w 2021 roku prawie o 10 proc.
W czwartym kwartale 2021 r. przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 9,8 proc. w ujęciu rocznym i wyniosło 5995,09 zł. W ujęciu kwartalnym wzrost sięgnął 6 proc. Realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 2021 r. to 3 proc. rok do roku.
Płace w górę o 12,4 proc. Zobacz, ile wynosi dziś przeciętne wynagrodzenie
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w marcu br. wzrosło o 12,4 proc. r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,4 proc. r/r, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 7,2% i wyniosło 6 665,64 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,2% i wyniosło 6 484,9 tys. osób, podano w komunikacie.
GUS: Wynagrodzenia szybko rosną. Przeciętna płaca ponad 6500 zł
W czerwcu przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach w porównaniu z tym samym czasem 2021 r. było wyższe o 2,2 proc. Z kolei płace podskoczyły o 13 proc. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Przeciętna płaca brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosła w czerwcu 6.554 zł 87 gr.
Ile wzrosły wynagrodzenia w firmach? GUS opublikował nowe dane
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu w porównaniu z tym samym czasem 2021 roku było wyższe o 15,8 procent i wyniosło 6778,63 złotych brutto - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
GUS: Wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w sierpniu o 12,7 proc.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2022 r. wyniosło 6.583,03 zł, co oznacza wzrost o 12,7 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze rdr wzrosło o 2,4 proc.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2022 roku wyniosło 6857,96 złotego brutto - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Oznacza to wzrost o 13,9 procent rok do roku.
Ile wynosiło przeciętne wynagrodzenie w 2 połowie ubiegłego roku? Są dane GUS
Przeciętne wynagrodzenie miesięczne w gospodarce, pomniejszone o składki potrącone na ubezpieczenia emerytalne, rentowe oraz chorobowe, w 2022 r. wyniosło 5540,25 zł, a w drugim półroczu 2022 r. wyniosło 5783,75 zł - poinformował w piątek GUS.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2023 r. wyniosło 7.508,34 zł, co oznacza wzrost o 12,6 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny.
Jak przekazał GUS, przeciętne wynagrodzenie w kwietniu 2023 roku w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w kwietniu ponad 7 430 zł (brutto). Oznacza to wzrost w stosunku do kwietnia 2022 roku o 12,1 proc.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w drugim kwartale 2023 r. wyniosło 7364,30 zł. – podał Główny Urząd Statystyczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum