Wysłany: 19-12-2013, 19:21 Alkohol na dworcach kolejowych
Poseł walczy o alkohol na dworcach
Wrocławskiemu posłowi Platformy Obywatelskiej Michałowi Jarosowi nie podoba się, że wiele pomieszczeń na odnowionym dużym nakładem środków wrocławskim Dworcu Głównym świeci pustkami. Podobnie jest na wielu innych dworcach w kraju. Dlatego poseł zaproponował, aby zmienić przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu na dworcach i stacjach kolejowych.
Zdaniem Michała Jarosa, wprowadzenie takiej możliwości, ożywiłoby dworce, szczególnie te położone w centrach miast. Jako przykład podaje on wrocławski dworzec, w którego obrębie mogłyby funkcjonować restauracje, do których mogliby przychodzić nie tylko oczekujący na pociąg.
Ministerstwo Gospodarki odmawia jednak zmiany przepisów, powołując się na dane policji. Przepis zakazujący sprzedaży alkoholu na dworcach ma bowiem zwiększać bezpieczeństwo. Według statystyk, 70 procent sprawców rozboju było pod wpływem, a w przypadku bójek czy pobić na gazie było 78 procent sprawców.
Do Michała Jarosa ta argumentacja nie trafia. Rozsądnie, skądinąd, zauważa on, że wystarczy wyjść z dworca, aby kupić dowolną ilość napojów alkoholowych, a jego pomysł nie oznacza serwowania wódki, tylko lżejszych alkoholi. Jak już wspominaliśmy, zdaniem posła, zniesienie zakazu przyczyniłoby się do ożywienia dworców w całym kraju.
Pasażerowie niewątpliwie ożywią się wypijając coś mocniejszego przed podróżą.
Zakaz sprzedaży alkoholu na kolejach to relikt PRL
Niewykluczone, że już niedługo podróżni będą mogli ponownie kupować alkohol na dworcach kolejowych i w pociągach. Jak podaje TVP Info w przygotowaniu jest projekt ustawy o wychowaniu w trzeźwości, który przewiduje taką możliwość. Dzięki tym zmianom MIR liczy, że do budynków dworców wrócą najemcy, którzy będą chcieli tam prowadzić swoje puby i restauracje.
Dobra zmiana dla dworców. Sprzedadzą alkohol pasażerom
Wieloletnie starania branży kolejowej o to, by na dworcach można było sprzedawać alkohol - tak jak np. na stacjach benzynowych czy lotniskach - mogą wreszcie zakończyć się sukcesem. W sejmie jest już projekt zmiany przepisów w tej sprawie.
Zapowiedzi jakich wiele PiS ogłaszał a do skutku nie dochodziło.
PiS jak zwykle w swoim stylu, rzuca temat w mediach i obserwuje czy któryś hierarcha kościelny nie pogrozi palcem.
Oczywiście jestem za sprzedażą alkoholu na dworcach i to nie tylko kolejowych. Pociągi coraz bardziej spóźniają się a klient staje się awanturującym. Klient po spożyciu niewielkiej ilości % w oczekiwaniu na opóźniony pociąg staje się mniej awanturujący tak jak klient w krawacie (parafrazując)
Natomiast absurdem jest sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych.
Czy kupimy alkohol na dworcu? PKP SA pozytywnie ocenia projekt poselski
W Sejmie prowadzone są prace nad zmianą przepisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Posłowie chcą znieść zakaz spożywania alkoholu na dworcach kolejowych.
Od lat nie można zakupić ani spożyć alkoholu na terenie dworców kolejowych i autobusowych. Dopiero, gdy podróżny wsiądzie na pokład pociągu może wybrać się do wagonu restauracyjnego, aby taki trunek kupić i wypić. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą jednak to zmienić. Do Sejmu trafił projekt zmian przepisów określonych w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaproponowali umożliwienie sprzedaży alkoholu na dworcach kolejowych i autobusowych, wycofali te zapisy z projektu ustawy deregulacyjnej.
Wystarczy iść do Żabki obok dworca zrobić zakupy i wsiąść do pociągu i dielektować się trunkiem [oczywiście w ukryciu ] bo za takie ''coś '' grozi mandat ok . 100 zł . . Przez tyle czasu było dobrze aż poseł z Partii Oszustów poucza nas co mamy robić -wstyd i żenada .Pytanie czy taką sugestię usłyszał od szefa Tuska niech piją a my idziemy PO koryto .
Na stacji Poznań Główny żabka będąca w starym budynku dworca jest wyłączona z zakazu bo to jest teren miasta a nie PKP robiąc z tego dworca wylęgarnię występku.
Mijanka alkoholowa: na stacjach benzynowych nie, na stacjach kolejowych tak
Wykreślenie z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakazu sprzedaży alkoholu w obiektach transportu publicznego mogłoby nie tylko ułatwić przyciąganie najemców, ale też otworzyć drogę do wprowadzenia na polskich dworcach kolejowych rozwiązań podobnych do tych stosowanych w Europie Zachodniej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum