Śmieciarze w Ankarze nie mogli już patrzeć na lądujące na śmietnikach książki. Zaczęli je więc selekcjonować i czyścić. Akin i jego koledzy ocalili od zniszczenia już ponad 20.000 egzemplarzy i stworzyli niepowtarzalną bibliotekę.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
„Chłopi” oraz „Ziemia obiecana” – te książki na pewno warto przeczytać. W najnowszym odcinku „Historii bez cenzury” polski noblista Władysław Reymont.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Polecam książkę "Berek" Piotra Wielguckiego. Autor to bloger znany jako Matka Kurka. Książka przemilczana przez mainstream. Mamy tu bowiem wszystko co niepoprawne politycznie: Żyda (główny bohater) uratowanego przez polską rodzinę z Kresów, ich sąsiadów Ukraińców w kontekście Rzezi Wołyńskiej, żydokomunę okupującą Polskę w okresie stalinowskim i katującą żołnierzy AK (czyli UBecję), komunistyczne sądownictwo, nawet wątek homo. Zaskakujące zakończenie!
Jedna z lepszych książek jakie do tej pory przeczytałem. Z pewnością kiedyś do niej wrócę. Polecam!
Przeczytałam tę książkę i jestem pod wrażeniem do tego stopnia, że zainteresowałam się twórczością tego autora i odkryłam jego drugą książkę pt. "Pokój", którą niniejszym polecam.
Czytam właśnie „Obóz świętych” i chciałam Wam tę książkę polecić. Jest to powieść Jeana Raspaila, bardzo niepoprawna politycznie, opublikowana w 1973 r. Jej akcja toczy się w niedalekiej przyszłości. Powieść opisuje zniszczenie zachodniej cywilizacji poprzez masową imigrację do Europy ludności z ubogich krajów Trzeciego Świata. Skądś to znamy?
„W nękanych głodem i epidemiami krajach Orientu setki tysięcy ludzi opanowują statki, barki i łodzie. Niepowstrzymaną wściekłą falą ruszają ku Europie. Ów barbarzyński potop powoduje, że Europa umiera. Jej mieszkańcy – z nielicznymi wyjątkami – są od dawna sparaliżowani duchowo, moralnie i fizycznie przez ideologię permisywizmu, poprawności politycznej, tolerancji i multi-kulti. Poddają się więc biernie dzikim hordom. Ostatnie bastiony oporu, wierne ideałom cywilizacji chrześcijańskiej, są bezradne. Niemal już nie ma szlachetnych i mądrych elit. Dlaczego Europa Białego Człowieka biernie poddaje się unicestwieniu i jaką rolę w tym procesie odgrywają media?”
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wkrótce ukaże się w Polsce znana książka pewnego austriackiego akwarelisty. Będzie opatrzona krytycznym komentarzem, nie będzie jej reklamy i będzie dość droga. Od siebie dodam, że nikt normalny nie strawi tego bełkotu i nazistą po lekturze tego „dzieła” nie zostanie. Niemniej przyznać trzeba, że dla historyków jest to ważna książka. I tylko dla nich, osobiście poczytam co innego.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Książka „Opóźnienie może ulec zmianie” Marcina Antosza odkrywa całą prawdę o kolei.
Pociągi fascynują nas od najmłodszych lat. Dorośli kupują dzieciom wielkie, wspaniale kolejki, a potem sami się nimi bawią. Z kolei kiedy dorastamy zaczynamy podróżować. Pociągi towarzyszą nam więc przez całe życie. Książka „Opóźnienie może ulec zmianie” Marcina Antosza odkrywa całą prawdę o kolei.
Ciężko o lepszą promocję pracy na kolei niż książka Marcina Antosza pt. „Opóźnienie może ulec zmianie”
Jak powinniśmy promować kolej, bądź pracę na kolei? Myślę, że tak jak zrobił to Marcin Antosz w swojej książce pt. „Opóźnienie może ulec zmianie”. I nie jest to lektura, która w samych pozytywach opisuje transport szynowy, ale pokazuje jak (w tym przypadku) zawód maszynisty potrafi być czarujący. Książka ta to też świetny „poradnik” dla początkujących „mikoli”, czy też kandydatów do pracy.
Lewackie porażenie mózgowe! Brytyjskie uniwersytety wydają ostrzeżenia dla książek, w których znajdują się „obraźliwe i denerwujące” treści. Na indeksie znalazł się „Rok 1984” Orwella. Ciekawe kiedy wydadzą ostrzeżenie dla „451 stopni Fahrenheita”.
Rzecz jasna obie książki polecam. W dzisiejszych popieprzonych czasach jest to wręcz lektura obowiązkowa! „Rok 1984” czytam już drugi raz.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Zwolennikom spiskowej teorii dziejów, a takich wydaje się tu trochę być, polecam trylogię Łysiaka: "Dobry", "Konkwista", "Najlepszy" (książka tegoż "Lepszy" jest z zupełnie innej beczki), przy czym kilka uwag: "Konkwista" była AFAIR oryginalnie wydana pod pseudonimem Valdemar Baldhead, co do kolejności - "Najlepszego" należy czytać na końcu, natomiast kolejność dwóch pierwszych części jest nieistotna, no i nie wiem, jak odbiorą te książki ci, którzy nie pamiętają ZSRS.
Poza tym bardzo fajnymi pozycjami są "Quo vadis" i "Pan Tadeusz".
Tych z Was, którzy pomyśleli "Przecież czytałem to w szkole!", zapewniam, że to absolutnie co innego: trzy lata temu, w ramach pomocy synowi, wróciłem do QV i była to jedna z lepszych życiowych decyzji; PT czytałem już z wyrachowaniem. Zupełnie inaczej odbiera się to z perspektywy dorosłości.
Co do Jeana Raspaila, to bardzo fajną książką jest też "Pierścień Rybaka".
TFZ, z tym powrotem do szkolnych lektur masz całkowitą rację. W wieku dojrzałym odbiera się je zupełnie inaczej niż w wieku młodzieńczym.
Ja chętnie wracam do szkolnych lektur. Dwa lata temu ponownie przeczytałam „Lalkę” i stała się ona moją ulubioną książką, do której być może jeszcze kiedyś wrócę. W zeszłym roku jeszcze raz przeczytałam „Quo vadis” oraz „Zbrodnię i karę”. No i „Dżumę” z wiadomych względów. Natomiast w tym roku powróciłam do „Chłopów” i choć to powieść, za którą Reymont otrzymał nagrodę Nobla, to muszę przyznać, że książka mnie wynudziła. Widać wieś/chłopstwo to nie moje klimaty...
W latach pandemicznych powróciłam jeszcze do „Przedwiośnia”, „Syzyfowych prac” i „Ludzi bezdomnych”. Natomiast plany czytelnicze na przyszły rok to m.in. „Faraon”, „Nad Niemnem” i „Ziemia obiecana”.
A co mogę Wam polecić na długie zimowe wieczory? Niedawno przeczytałam „Rodzinę Borgiów”. Powieść ta oparta jest na faktach historycznych i wywarła na mnie duże wrażenie. Gorąco polecam!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum