Najciekawsze jak zawsze są komentarze i główny ściek ma autentyczny dramat, że Twitter ich nie zabrania Polakom wstawiać – to tylko drobna próbka:
– Następnym razem pomyśli zanim pojedzie na czyjąś wojnę.
– Gdyby zostali w domu w ojczyźnie, zamiast iść na służbę do kraju, który pluje na pamięć ich przodków, to by im się nic nie stało.
– To są najemnicy a nie żołnierze.
– Pan powinien w pierdlu gnić.
– Konstytucja zabrania służyć w obcych armiach.
– Durne ukrofile, historia i Polacy was osądzą i będzie to wyrok skazujący…
– Mogli wybrać pracę w aptece, gorzej płatna ale spokojniejsza.
– Najemnik, pamiętajcie Dworczuk, z najemnikami nikt się nie cacka.
– Michajło, ten najemnik złamał polskie prawo, jednak karma go nie ominęła za to…
– Taki sam Polak jakim ty jesteś Dworczuk. Potomku przesiedleńców Akcji Wisła
– Nikt normalny nie walczyłby za banderowców i żydów ale dworczuk by chciał by Polacy ginęli w dużych ilościach
– Przez ciebie skurwysynu
– Michał wysłałem ci moje CV na maila już z tydzień temu i co z tą fuchą na Orlenie?
– A chuj mu w dupę ścierwo jebane!!
– Jednego banderowca mniej – to chyba dobrze, prawda?
Jak widać, nie taki głupi, jak unym się wydaje, ten nasz polski wesoły ludek. Brawo MY!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ile pieniędzy potrzeba na odbudowę Ukrainy? Bank Światowy podał szacunki
Bank Światowy prognozuje, że na odbudowę Ukrainy trzeba będzie przeznaczyć 411 mld dolarów, w tym 14 mld USD jeszcze w tym roku, by sfinansować "krytyczne i priorytetowe inwestycje" - głosi opublikowany w środę dokument, cytowany przez AFP.
Kwota 411 mld dolarów to ponad dwukrotność PKB Ukrainy uzyskanego w 2021 roku. Poprzednia prognoza Banku Światowego, opublikowana w październiku ubiegłego roku, przewidywała, że na odbudowę kraju trzeba będzie przeznaczyć 350 mld USD.
Ukraińcy wracają na święta do domu. Jak widać w święta „latające bomby” nie są tak straszne jak informują media. Wojna nie stanowi przeszkody, aby cwaniacy z Ukrainy żyjący w Polsce na koszt polskiego podatnika spędzili święta na Ukrainie. Straż Graniczna poinformowała, że ruch w kierunku wyjeżdżających na Ukrainę w ostatnim czasie zwiększył się dwukrotnie.
Polacy, którzy widzą rozwój sytuacji w Donbasie i jak kurczą się rezerwy banderowców, zaczynają rozumieć, że po ukraińskich nacjonalistach do konfliktu może zostać wrzucone Wojsko Polskie, a wraz z nim zwykli Polacy. Warto zauważyć, że w Polsce poza rusofobami z PiS-u na czele z Kaczyńskim nikt nie potrzebuje takiego rozwoju sytuacji. Obecnie w wielu miastach Polski coraz częściej pojawiają się napisy: „To nie jest nasza wojna!”, „Nie umrzemy za ukraińskich nacjonalistów” itp. – tak piszą o nas na rosyjskich portalach.
Jako tzw. ruska onuca całkowicie się z tym zgadzam. To nie jest nasza wojna!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Polska wydała na pomoc Ukrainie gigantyczne pieniądze. Stawiają nas za wzór
Polska do tej pory ofiarowała Ukrainie wielką pomoc. Także tą mierzalną w pieniądzach. Minister finansów szacuje wsparcie w 2022 r. na 30 mld zł. Zagraniczni eksperci mówią o blisko dwukrotnie większych kwotach. Porównywalnych z tymi przekazanymi przez np. Niemcy.
Przełomom na froncie, popłoch wśród Rosjan sieją ukraińskie gołębiodrony
Od początku konfliktu zbrojnego na Ukrainie słyszeliśmy o całej gamie nowych środków i pojazdów bojowych. Symbolem frontowym stal się ciągnik, który holował rosyjski czołg, w kolejnych odsłonach widzieliśmy „Ducha Kijowa” i wyjątkowej urody snajperkę ukraińską. Legendą zostali owiani obrońcy „Wyspy węży”, odznaczeni dwukrotnie, pierwszy raz pośmiertnie, drugi raz po zmartwychwstaniu. Prawdziwym frontowym hitem okazały się kozy występujące w roli saperów, a także ukraińska babcia, która strąciła rosyjskiego drona słoikiem ogórków i to jest dobry moment, aby przedstawić najnowszy ukraiński środek bojowy.
Media milczą, iż Organizacja Narodów Zjednoczonych nie potwierdziła rosyjskiego i ukraińskiego ludobójstwa na Ukrainie, i koncentrują się, omawiając ten sam raport, na zbrodniach wojennych Rosjan. O zbrodniach wojennych drugiej strony konfliktu cisza…
Rok temu ja już o tym pisałem w tym wątku na forum że tak jest tylko wtedy nikt mnie nie słuchał. Cieszę się że w końcu to doszło ale szkoda nie że z mojej strony i tak późno
Wydawać by się mogło, że wraz z odejściem III Rzeszy propagandowe metody wykorzystywane przez nazistów (i nie tylko) odeszły już w zapomnienie, a ludzkość wyciągnęła wnioski z tej brutalnej lekcji. Nic bardziej mylnego.
Od tego czasu minęło niecałe 80 lat, a to wbrew pozorom wcale nie jest tak dużo. Został zmodyfikowany i rozwinięty sposób rozpowszechniania informacji dzięki błyskawicznie rozwijającej się technologii, jednak zasady manipulacji pozostały. Minister propagandy Hitlera, mistrz w swoim fachu Joseph Goebbels stosował kilka technik, które zapewniły mu tak wysoką skuteczność i które są dziś stosowane z powodzeniem także przez zachodnie media. Oto one.
W ostatnich dniach wiele dyskusji w internecie wywołało nagranie wideo, na którym żołnierze w rosyjskich mundurach odcinają głowę schwytanemu wrogowi z żółtą opaską charakterystyczną dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Konflikt rosyjsko-ukraiński toczy się również w przestrzeni wojny informacyjnej, która nie ma precedensu w historii, a każda próba ustalenia, czy dane wideo jest prawdziwe, czy fałszywe, jest trudnym zadaniem.
29.04.2023 roku IPN przeprowadziło debatę z udziałem historyk Ewy Siemaszko, redaktora Pawła Lisickiego i geostratega Marka Budzisza. Rozmowa dotyczyła pamięci o ludobójstwie na Wołyniu. Za sprawą Marka Budzisza rozmowa przeszła z ludobójstwa na geostrategiczną ocenę sytuacji bieżącej. Dużym zaskoczeniem było przyznanie przez Marka Budzisza, że Ukraina wojnę przegrywa. W zasadzie jest to teza, którą głoszę od pół roku i opiera się na obserwacji, że odbicie Donbasu na chwilę obecną jest niezwykle trudne, z uwagi na to, że nawet jeżeli Rosja wycofa swoje wojska, to zostaną tam struktury separatystów, którzy dalej będą toczyć wojnę domową. Wnioski z tego faktu wyciągam zupełnie inne od Marka Budzisza.
Brawami został przywitany na dworcu we Lwowie personel pociągu, który przed odjazdem z Chersonia został ostrzelany przez Rosjan. Załoga musiała m.in. ewakuować pasażerów i odpiąć płonący się wagon. Skład, mimo poważanego incydentu, dotarł do celu bez opóźnień.
Jak podzielono rekompensaty za przewozy uchodźców?
Przed rokiem kolej zorganizowała wielką akcję przewozu uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Obiecane przez rząd rekompensaty za poniesione przez spółki kolejowe koszty akcji miały zostać wypłacone szybko, ale stało się to dopiero po roku. Podział pieniędzy był inny, niż pierwotnie zaproponowano.
Minął więcej niż rok wojny na Ukrainie. Kraina U ocieka krwią. Tysiące niepogrzebanych trupów zalegają okopy i strefy frontowe. W okopach zmęczeni, brudni wyczerpani bojowcy. Rozkładające się ludzkie ciała, niepogrzebane zwłoki ludzi i gnijące truchła zwierząt wydzielają straszliwy, nie do zniesienia trupi odór. Jad z rozkładających się ludzkich ciał powoduje choroby. Jakie jeszcze choroby, jakie epidemie przyniesie to nieznane od dziesięcioleci mordowanie udoskonalonymi do perfekcji narzędziami śmierci 10. generacji, zabijanie na skalę przemysłową, przerabianie ludzi na gnijącą padlinę, mierzwę upadku i upodlenia człowieka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum