Zawsze gdy mowa o frekwencji w pociągach łapię się za głowę (gdziekolwiek jest mowa o tym), ponieważ jeżdżę pociągami przynajmniej kilka razy w tygodniu i nie wiem gdzie ludzie widują puste pociągi? Ludzie wręcz pchają się do środka tłumnie, usiąść często nie ma gdzie, chyba że komuś na kolanach, więc pytam się: gdzie są pustki w pociągach i te straty, bo ludzie nie jeżdżą?
Pustki są na trasie TG-Katowice, gdzie kursuje kilka ogryzków za cenę dwukrotnie wyższą niż autobus 820. Wygaszanie popytu na tej linii trwa już wiele lat. I ciągle jeszcze się nie udało do końca. No, ale Śląska władza nie takie problemy już rozwiązywała...
Wczoraj RE z Wrocławia do Lublina do Bytomia przyjechał rano pół godziny w plecy. Na dwóch kiblach spotach, w barwach dolnośląskich. Konduktor powiedział, że "lokomotywa się zepsuła i musieli coś na szybko znaleźć", czy jakoś tak. O dziwo, wsiadło i wysiadło kilka osób. Zapełnienie dosyć dobre, na oko z 50%, ale nie mogę dokładnie ocenić. W Katowicach zwykle się lepiej zapełnia. Wcześniej pojawił się kibel z Krzepic do Katowic i długi elf z Cze-wy do Gliwic. W obu zapełnienie tragiczne (kilka osób) ale w każdym jakaś wymiana pasażerów była. Policzalna na palcach jednej ręki. Do Gliwic wsiadły 3 osoby.
Wczoraj pociąg 12:31 Katowice - Zwardoń w związku z postojem w Ligocie (mijanka z pociągiem EIC oraz osobowym z Tych Miasta ) jechał w rozkładzie kolejnego pociągu. Na 4 wagonach około 400 osób.
Dzisiaj z turbokibelka z Gliwic o 15 wysiadło w Bytomiu całe 7 osób. Kilkanaście pozostałych w pociągu, plus jedna z Bytomia, pojechało dalej do Katowic.
Z niedobitków na trasie Bytom-Gliwice mimo ceny wyższej od autobusu i tragicznego stanu torów w Bobrku ciągle ktoś jednak korzysta. Głupotą jest mówić, że to połączenie nie ma sensu. Wystarczy sprawdzić w jakich warunkach codziennie jeździ kilkaset osób autobusami. Gdyby z głową zrobić coś w rodzaju linii "pomarańczowej" to chętnych by nie brakowało.
Ale o czym ja w ogóle mówię, w regionie, gdzie kolej władzy nie jest do niczego potrzebna...
ma ktoś informacji o frekwencji na poszczególnych stacjach na odcinku Katowice-Bielsko Biała? oraz Sosnowiec-Tychy Lodowisko?
_________________ ...Śląski Charakter....
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-11-2013, 13:53
Oczywiście jest to zależne od pory dnia, kierunku, dnia tygodnia... Poza oczywistymi stacjami węzłowymi dość dobra frekwencja jest na stacjach Goczałkowice, Piasek, Kobiór, Katowice Piotrowice, Ligota
Tłok w pociągach Kolei Śląskich doprowadza do omdleń
Pasażerowie Kolei Śląskich doświadczają znacznych niedogodności na trasie Katowice-Rybnik, gdzie tłok w pociągach staje się coraz większym problemem. Codzienne podróże do pracy czy szkoły zamieniają się w walkę o miejsce, a sytuacja ta budzi coraz więcej niezadowolenia wśród korzystających z usług przewoźnika. W szczególności dotyczy to wczesnoporannych kursów w dni robocze oraz godzin popołudniowych, kiedy mieszkańcy regionu wracają do domów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum