Wysłany: 08-07-2024, 22:38 [PKP SA] Afera na dworcu w Poznaniu
Afera na dworcu w Poznaniu. Chcą wyrzucić ludzi z pracy za palestyńską flagę
Takiej afery na dworcu w Poznaniu dawno nie było. W witrynie informacji kolejowej na dworcu Poznań Główny jeden z pracowników umieścił flagę Palestyny. To spowodowało trzęsienie ziemi. „Zaczęły przychodzić pisma, w których żądano od nas wskazania, kto wystawił tę flagę Palestyny, grożąc, że jeśli tej osoby nie wskażemy, to wszyscy zostaną wyrzuceni z pracy a ta osoba na pewno” – mówi nam anonimowo jeden z pracowników punktu.
Polacy stali się obywatelami trzeciej kategorii we własnym państwie. Najnowszym przykładem tego stanu rzeczy jest nękanie pracowników Polskich Kolei Państwowych, tylko dlatego, że jeden z nich – w ramach solidarności z mieszkańcami Strefy Gazy – umieścił flagę Palestyny w witrynie informacji kolejowej na dworcu Poznań Główny.
Wskutek skargi, która „przyszła wprost z Warszawy”, pracownicy punktu informacji zebrali cięgi od kierownictwa kolejowej spółki. Padły groźby, że osoba odpowiedzialna za wywieszenie flagi zostanie zwolniona. Wszystkim wysłano maile z poleceniem wskazania winnego.
Wkrótce po awanturze przyszedł kolejny mail, w którym menadżer podkreślała apolityczność PKP S.A. oraz neutralność względem stron konfliktów zbrojnych. Oczywiście jest to wierutne kłamstwo, wszak spółka ta wielokrotnie solidaryzowała się z Ukrainą, potępiając rosyjską agresję, organizując oficjalne zbiórki na rzecz Ukrainy czy instalując w przestrzeni publicznej barwy ukraińskiej flagi.
Z powyższego ewidentnie wynika, że z Ukrainą zarządzaną przez żydowskich oligarchów (i ich żydowskiego prezydenta) solidaryzować się można, a nawet trzeba. Natomiast z mordowanymi przez Izrael Palestyńczykami – którzy ponoszą znacznie większą ofiarę – solidaryzować się już nie wolno, bo grozi to wywaleniem z roboty.
W witrynie informacji kolejowej na dworcu Poznań Główny jeden z pracowników umieścił flagę Palestyny. To spowodowało trzęsienie ziemi.
Od dawna wiadomo kto rządzi światem.
Cytat:
„Zaczęły przychodzić pisma, w których żądano od nas wskazania, kto wystawił tę flagę Palestyny, grożąc, że jeśli tej osoby nie wskażemy, to wszyscy zostaną wyrzuceni z pracy a ta osoba na pewno” – mówi nam anonimowo jeden z pracowników punktu.
Reakcja kolejowych zwierzchników świadcząca o panice pokazuje, że nasze państwo jest z papieru. Jeden telefon z Warszawy i wszyscy trzęsą portkami.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Wkrótce po awanturze przyszedł kolejny mail, w którym menadżer podkreślała apolityczność PKP S.A. oraz neutralność względem stron konfliktów zbrojnych. Oczywiście jest to wierutne kłamstwo, wszak spółka ta wielokrotnie solidaryzowała się z Ukrainą, potępiając rosyjską agresję, organizując oficjalne zbiórki na rzecz Ukrainy czy instalując w przestrzeni publicznej barwy ukraińskiej flagi.
Na polskim dworcu powinna wisieć wyłącznie polska flaga, a nie ukraińska, ani żadna inna. Sęk w tym, że wówczas mogłoby się równie niechybnie okazać, iż polska flaga na polskim dworcu jest jeszcze mniej mile widziana niż palestyńska. I biedni Polacy – pracownicy punktu informacyjnego PKP zostaliby dotknięci jeszcze sroższą karą... Bo kto to widział, szerzyć polskość w zniewolonej uśmiechniętej Polsce.
Swoją drogą, wielka szkoda, że covid, a zwłaszcza zamordyzm maseczkowy, nie doczekał swojej flagi (np. w postaci weksylologicznego zobrazowania psiego kagańca). Wówczas ją, obok unijnej i banderowskiej, można by wszędzie wywieszać. A centralnie – flagę Ukropolinu, której wizerunek już dawno opracowano.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum