[Auderman]

Witam,

Chciałbym się z wami podzielić moimi przemyśleniami na temat przyszłości taboru.
Obecnie pierwsza klasa od drugiej niewiele się różnią. Ot trochę szersze siedzenia, trochę więcej miejsca na nogi i te sprawy. Nic zaskakującego, a cena w większości przypadków jest dużo większa. I to się nie zmienia od lat, odkąd zdecydowano, że w 2 klasie będzie 6 miejsc (Dotychczas było 8 na dwóch kanapach więc 6 foteli z regulacją to był duży przeskok jakościowy). I do dzisiaj brakuje tych rozwiązań, które by rozróżniały dwie klasy.
Niestety przez nasz rozstaw torów to szerokość wagonów nie może zostać zwiększona. Korytarz, który musi spełniać pewne warunki co do szerokości, też nie może być zmniejszony.
I tu przejdźmy do sedna jak bym widział przyszłość wnętrza taboru kolejowego.

Zacznijmy od drugiej klasy.
Tutaj poszedłbym raczej w wystrój nowoczesny. Niektóre wagony mają kolorowe ledy na suficie. Moim zdaniem jest to dość dobra decyzja. No każdy wagon powinien od środka wyglądać, jak wnętrze statku kosmicznego. Bardziej chłodne stonowane barwy, siedzenia bez zmian. Więcej aluminium i stali. Postawiłbym również na większą regulację oświetlenia i pójście w stronę oświetlenia indywidualnego, zamiast zarządzanego odgórnie. No w przedziałowych tak jest to czemu w lotniczych ma być jasno jak w środku dnia?
Korytarze od przedziałowych również powinny się wpisywać we wzór "statku kosmicznego". Dodatkowo korytarz powinien być nieco szerszy. W czasach gdy dużo ludzi podróżuje bez miejsca to by się przydało. Zwłaszcza że przez durnotę, gdzie na siłę próbują zmniejszyć fotele w stosunku do klasy pierwszej przy zachowaniu takiej samej szerokości przedziałów. No i zamiast pustych przestrzeni wokół siedzeń po prostu zmniejszyć przedział na koszt szerszego korytarza. Na końcu każdego wagonu strefa na wspólne bagaże, w lotniczych na pewno. Przedziałowe kwestia dyskusyjna ale dodatkowa przestrzeń na bagaże nikogo by nie uraziła. Wagony combo wszystkie do przerobienia na wagony klasy drugiej.

Bo klasa pierwsza to miałby być istny przeskok cywilizacyjny.
Po pierwsze kolory. Wszystko bardziej ciepłe. Dominacja beżowego i brązowego. W przedziałach obicia siedzeń w kolorze brązowym. Elementy drewniane lub pomalowane by imitować drewno. Każdy fotel przedziałowy w 1 klasie ma wysuwany stolik. Oczywiście więcej miejsca w przedziale. Więcej wagonów z przedziałami menedżerskimi, które można określić jako miejsce w 1 klasie ze stolikiem. I przede wszystkim zakaz stania w przedziałach 1 klasy dla osób bez biletu. No w takim wagonie to masz się poczuć jak pasażer orient ekspresu. Lotnicze również podobne zasady. Szersze fotele w standardzie 2+1 czyli tak jak teraz funkcjonuje i ma zostać. Łazienka również ma wpisywać się w standardy ale tutaj nie muszą przywiązywać większej uwagi do tego czy klapa jest drewniana czy nie.

I to by było podejście do klienta na poziomie XXI wieku.

Pozdrawiam