Wysłany: 17-11-2025, 13:41 Sabotaż i dywersja na polskiej kolei!
Zastanawiam sie co myslec o rewelacjach zw z 'wybuchem' na trasie 7 - tj Warszawa - Deblin.
Dzisiaj premier mowi ze to dywersja, a tam przy stacji Mika chyba juz wczesniej byly zgloszenia ze nie ma szalu z jakoscia torowiska?
Niedaleko dalej w Grabniak jest przepust w ktorym non-stop stoi woda i go podmywa - i tak co 3-6 km jakas fuszerka. Zastanawiam sie czy to napewno byl wybuch? Co myslicie
Akt dywersji na kolei. Nowe nieoficjalne ustalenia: był drugi ładunek
W pobliżu miejsca uszkodzenia torów na trasie Warszawa-Lublin służby znalazły urządzenie do rejestracji obrazu oraz drugi ładunek wybuchowy — ustaliło nieoficjalnie Radio Zet. Wcześniej szef MSWiA Marcin Kierwiński informował jedynie o metalowej obręczy znalezionej w pobliżu miejsca przerwania szyn. Premier Donald Tusk oświadczył w poniedziałek, że uszkodzenie torów było aktem dywersji, a celem napastników było najprawdopodobniej doprowadzenie do katastrofy kolejowej.
To mógł zrobić każdy. Nawet polskojęzyczne specłużby podległe polskojęzycznemu rządowi Tuska, żeby mieć pretekst do wciągnięcia nas w wojnę z Rosją (czy przy torach znaleziono już paszport Putina?).
Znana łacińska sentencja głosi: "is fecit, cui prodest", co oznacza "to zrobił ten, komu przynosi to korzyść". Jest to zasada często stosowana w analizie prawnej i kryminalnej, sugerująca, że osoba, która odniosła zysk lub korzyść z danego wydarzenia lub czynu, jest prawdopodobnie sprawcą.
Gdybym musiała obstawiać u bukmachera sprawcę tego sabotażu tudzież dywersji na polskich torach to postawiłabym 10.000 PLN na Ukraińców. Im najbardziej zależy na wciągnięciu Polski w wojnę z Rosją i już wielokrotnie takie próby podejmowali (rakiety, drony).
Mam nadzieję, że pracodawca odpowiednio doceni tego maszynistę, który w porę przytomnie zareagował i uchronił nas nie tylko przed katastrofą kolejową, ale prawdopodobnie również przed wojną. Sowita premia temu maszyniście się należy!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nowe informacje w sprawie dywersji na kolei. Tak służby miały ustalić sprawców
Służby znalazły telefon komórkowy i odciski palców należące do potencjalnych sprawców ostatnich aktów sabotażu na kolei. Dzięki temu szybko udało się ustalić ich tożsamość - donosi dziennik "Rzeczpospolita". To Ukraińcy od dłuższego czasu współpracujący z rosyjskim wywiadem.
Gdybym musiała obstawiać u bukmachera sprawcę tego sabotażu tudzież dywersji na polskich torach to postawiłabym 10.000 PLN na Ukraińców. Im najbardziej zależy na wciągnięciu Polski w wojnę z Rosją i już wielokrotnie takie próby podejmowali (rakiety, drony).
Maszynista Kolei Mazowieckich ujawnia kulisy. Jak jego czujność zapobiegła tragedii na linii nr 7?
Mateusz Maciak, maszynista pociągu Kolei Mazowieckich, który 17 listopada zatrzymał skład tuż przed uszkodzonymi przez dywersję torami w pobliżu Miki, zdradził szczegóły akcji ratunkowej. W wywiadzie z WP opisał, jak wyglądały krytyczne minuty od otrzymania ostrzeżenia z dyżurki do momentu, w którym uświadomił sobie skalę uszkodzeń.
Ukraińcy odpowiedzialni za kolejny akt terrorystyczny! Zniszczyli tory kolejowe
W ostatnich dniach polskie służby podały, że do dwóch zdarzeń o charakterze terrorystycznym na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk doszło w miejscowościach: w pobliżu stacji Mika (województwo mazowieckie) oraz w okolicach stacji Gołąb (województwo lubelskie). W pierwszym przypadku – w Mika – doszło do detonacji ładunku wybuchowego typu wojskowego C4 przy pomocy przewodu elektrycznego długości ok. 300 metrów, w chwili przejazdu pociągu towarowego relacji Warszawa–Puławy. Na szczęście skład się nie wykoleił — uszkodzeniu uległa jedynie podłoga jednego z wagonów. W drugim zdarzeniu – w okolicach Gołębia – zamontowano stalową obejmę na torze kolejowym oraz urządzenie rejestrujące (telefon/nagrywarka), co miało prowadzić do wykolejenia pociągu.
Dywersja na torach. Sąd podjął decyzję w sprawie podejrzanych
Sąd uwzględnił wnioski prokuratura i zastosował tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące od dnia zatrzymania wobec Jewhenija I. i Ołeksandra K., podejrzanych o akty dywersji na kolei – poinformował w czwartek prok. Artur Kaznowski z Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Jeśli ktoś jeszcze nie wie jak Tusk wywąchał dywersantów wysadzających tory PKP to Onet objaśnia: na wysadzonych torach była karta SIM i odciski palców sprawcy. Ukraińca z kartoteki ukraińskiej kolekcji odcisków palców.
A więc jednak Rosja. Bo to przecież ona ma najbliżej do Ukrainy. Właściwie to już w niej jest. To od razu było wiadome. Dla Tuska. A gdyby ktoś wątpił w jego umiejętności śledcze to na miejscu zbrodni Tusk wywąchał jeszcze paszport Rosjanina o nazwisku Putin. I teraz sprawa powinna ruszyć z kopyta!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
„Na torach kolejowych w okolicach miejscowości Drzeńska w Lubuskiem znaleziono podejrzany pakunek” – przekazało RMF FM. Jak się okazało, była to atrapa ładunku wybuchowego. Ruch pociągów został wstrzymany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
