Wysłany: 20-12-2008, 21:38 Frekwencja w małopolskich pociągach
Wzorem tematów "Frekwencja w dolnośląskich pociągach" i "Frekwencja w śląskich pociągach", postanowiłem stworzyć podobny, ale dotyczący pociągów w Małopolsce.
Prosiłbym, aby każdy po podróży pociągiem (bądź spacerku na dworzec PKP) informował nas, jaka jest frekwencja w danym pociągu (z informacją, jakie było zestawienie składu). Zebrane informacje przydadzą się OKOKŚM.
Jechałem w listopadzie pociągiem linii Czechowice-Dziedzice-Trzebinia i pociągiem Katowice-Kraków.W pierwszym przypadku jechał jeden kibel, pociąg pełny, praktycznie brak miejsc siedzących, w drugim przypadku jechały dwa kible i prawie brak miejsc stojących.
Jutro pojadę pociągiem linii Kraków-Czechowice i w miarę możliwości dam znać jaka była frekwencja
Pozdrawiam wszystkich miłośników kolei.
Świętokrzyskie-Małopolska :
23123 Sedziszów około 40% Miechów 70% Kraków 100-110% 1xEN57
23145 W dni robocze 80% niedziele 120% 1x EN57
32140 około 60-70% 1xEN57
32146 110% w piatki około 140% 1xEN57 frekwencja jak w Indyjskim pociągu
_________________ Nigdy nie kłóć się z Idiotą - najpierw zniży Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-12-2008, 20:18
A można wiedzieć, co to za relacje? Nie każdy zna wszystkie numery pociągów na pamięć razem relacjami.
23123 Sędziszów - Kraków Gł.
23145 Kielce - Kraków Gł.
32140 Kraków Gł. - Kielce
32146 Nie ma takiego numeru poc. jest 32144 relacji Kraków Gł. - Kielce!
Zastanawia mnie tylko wiarygodność info. odnośnie zestawienia w relacjach w/w!
Pociągi w relacjach Sędziszów/Kozłów-Kraków Gł. są rzeczywiście zatłoczone. Wszystko za sprawą krakowskich biletów aglomeracyjnych. Na stacjach Łuczyce i Baranówka nie raz wsiada po 70 pasażerów. Nawet na tel lnii dołożono jedną parę pociągów wiecej od nowego rozkładu. Fajnie by było jeszcze, gdyby konduktorzy nie brali w łapę na tej lnii, bo chętnych by jechać za 2 złote nie brakuje
Na stacji Kraków Łobzów pełny kibel z trudem można znaleźć miejsce siedzące, jak wysiadałem w Libiążu w pociągu zostało około 15 pasażerów.
Frekwencja na linii Czechowice-Dziedzice - Trzebinia:
Dwa puste przedziały(w jednym ja jechałem) plus garstka ludzi razem około 10 osób plus konduktorzy i maszynista
Frekwencja na linii Trzebinia - Czechowice-Dziedzice:
jechałem tym pociągiem(dzisiaj) o godzinie 14:38 ludzi około 20, brak pustych przedziałów, nawet sprawdzali mi bilety, a potem mi chcieli jeszcze sprawdzić dwa razy!
Ludzi ubywa (między innymi moja ciotka) ponieważ pociąg jedzie tym drugim w gorszym stanie torem(musi stać puszczać pociągi z naprzeciwka, przez co stoi i robi się mega opóźnienie)
W tym tygodniu się jeszcze wybiorę po okolicy kiblem osobowym
Pozdrawiam wszystkich Miłośników Kolei i Wrogów PKP!
Zawias
Mam pytanie, bo chciałbym swoje dane przekazywać w procentach, ile miejsc maksymalnie siedzących ma taki zwykły pojedynczy kibel EN57? Będzie mi to bardzo pomocne w przyszłości
32146 Nie ma takiego numeru poc. jest 32144 relacji Kraków Gł. - Kielce!
Zastanawia mnie tylko wiarygodność info. odnośnie zestawienia w relacjach w/w!
Jest taki pociąg 32146 relacja Kraków Główny-Kielce odjazd z KG 19.10 ,pod takim numerem jest ujęty w hafasie i liniowym RJ.
Info co do zestawienia jest pewne na 100% co do frekwencji mogę się mylić +/- 5%
mk1992 relacje tak jak podał pospieszny
_________________ Nigdy nie kłóć się z Idiotą - najpierw zniży Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
Smigałem "Skalnicą" 27.12 z Trzebini do Bielska... W Trzebini wagony 2kl załadowane dosyć porządnie, w kazdym przedziale srednio po 3-4 osoby, jedynka puściutka. W Oświęcimiu i Czechowicach dalszy napływ pasażerów nawet do jedynki ale to chyba wycieczki jakies. W Bielsku kolejne wycieczki dochodzą ale i trochę osób ubywa... W Libiążu po peronie biegali Japończycy i krzycząc pytali konduktora "Auschwitz, Auschwitz?!". Widocznie nazwa Oświęcim zbyt trudna
dzisiaj jechałem znów kibelkiem z Trzebinii do Czechowic(14:38 odjazd - wysiadłem w Libiążu) frekwencja raptem 12 osób.Również jechałem z japończykami w przedziale. a najlepsze było. jak pociąg wjeżdżał do Libiąża - japończyki gapiły się w pociąg towarowy stojący w punkcie zdawczo-odbiorczym przy stacji Libiąż, nawet coś tam do siebie mówili...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum