Ludzie, troszeczke bez takich farmazonow i bzdur! Samorzad wojewodzki jest zupelnie niezalezny od rzadu! Pomylilo sie wam z wojewodami - to oni sa przedstawicielami rzadu w wojewodztwach! PO nie zostala wybrana w wyborach do samorzadow we wszystkich wojewodztwach - np. w podkarpackim marszalek jest z Pisssu!
To mi troche pachnie populizmem
W obliczu fatalnej sytuacji PR spolka szukajac dodatkowych srodkow finansowych zdecydowala sie uruchomic pociagi InterRegio. Wszystkim sie wydawalo, ze to takie dochodowe, bo przeciez jak pospieszne kursowaly pod bandera PKP PR to wszystko bylo takie cacy... Ano bylo, bo te pociagi byly dofinansowywane przez Min. Infr.
Ale Krieger w koncu powiedzial o co chodzilo - o to by Intersyfy podzielilo sie ta dotacja.
Oczywista rzecza bylo, ze po wyjsciu PR z grupy PKP, zarzad tej grupy straci nad ta spolka wladze. Caly wczesniejszy podzial PKP (od 2001 r) na spoleczki mial na celu sprzedanie tego co sie da. Stad w pierwszej kolejnosci wylaczono te zyskowne obszary dzialalnosci: PKP Cargo i PKP Intercity, ktore byly i sa przeznaczone na sprzedaz, a reszte wrzucono do PKP PR, ktora to spolke z gory traktowano jako jedno wielkie zapadajace sie bagno. Zyski ze sprzedazy PICu i Cargo mialy trafic do naszego wiecznie dziurawego budzetu!
Aby wylaczone z grupy PKP PR nie mogly konkurowac z Intercity zabrano tej spolce majatek potrzebny do wykonywania dzialalnosci konkurencyjnej (wagony i lokomotywy). To wlasnie taki cel swiecil tej idei. Dla Intercity wybrano mniejsze zlo. Pisze wybrano, bo to nie byla decyzja PKP tylko decyzja kilku naszych rzadow i parlamentow.
Celem istnienia InterCity sa jak najelpsze wyniki tak by pozyskac jak najwiecej kasy z prywatyzacji. To jest glowny powod, ze kazda proba oslabiania pozycji tej spolki wlasnie przez takie dzialania nie bedzie miala zadnego poparcia w rzadzie, i nie wazne jaki to bedzie rzad!!! I nawet sam Wach nie ma tu wiele do gadania, bo to rzadowi a w szczegolnosci ministrowi skarbu zawsze bedzie zalezalo na tym, by nie zagrazac pozycji Intersyfy, tak by dochody ze sprzedazy tej spolki byly najwieksze, by jak najbardziej skorzystal na tym nasz budzet.
Krieger wiedzac, ze od samorzadow zadnej dodatkowej kasy nie wyciagnie, postanowil sprobowac "odgryzc" kawalek dotacji na finansowanie pociagow miedzywojewodzkich-pospiesznych. Szybko ktos mu jednak wytlumaczyl, ze to sie raczej nie uda, bo wlasciciel PKP Intercity sie wscieknie! NIe mowie nawet o Wachu ale wlasnie o Skarbie Panstwa... Krieger uslyszal wiec od MIninstra Infrastruktury, ze dotacja na ten rok zostala przydzielona Intercity, a ministerstwo nowych pociagow tej kategorii zamawiac juz nie bedzie, wiec na kase nie ma co liczyc. Tak pomysl na dodatkowa kase legl w gruzach!!!
Przy horendalnie wysokich cenach dostepu do torow, duzych kosztach najmu lokomotyw od Cargo oplacalnosc takich pociagow jest wysoce watpliwa- to Krieger wie bardzo dobrze. Stad tez przy jasnej informacji, ze kasy z budzetu centralnego nie bedzie, kursowanie tych pociagow wisi na wlosku...
Krieger powinien sie skupic bardziej na wlasnym podworku! Ile miast nie ma pociagu, ktory dowozilby ludzi na 7 / 8 do pracy. Jak olbrzymia jest luka w szybkich regionalnych polaczeniach typu RegioExpress nie trzeba chyba pisac: Poznan-Gorzow, Poznan-Zielona Gora, Poznan-Kalisz, Bydgoszcz-Grudziadz, Czestochowa-Krakow, Gdynia-Elblag, Gdansk-Slupsk, Krakow-Kielce, Krakow-Zakopane, Katowice-Nysa, Łódź - Radom...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze uwidocznila sie histeryczna wrecz nienawisc do pociagow pospiesznych!
Dopoki pociagi byly w PKP PR wszystko bylo cacy, wszyscy je uwielbiali a teraz jak tylko wola parlamentu i rzadu przeszly do Intercity wszyscy wieszaja na nie psy! Dawna niechec jaka darzylo sie PKP Intercity zostala praktyczne przelana na ta kategorie, tak lubianych jeszcze do grudnia zeszlego roku pociagow!
Najgorsze, ze Intercity, ktore wcale tych pociagow tak do konca nie chcialo, (o ile te IR zostana w koncu uruchomione) bedzie mialo dobry pretekst do masowych ciec oferty. I straci na tym ogolnie pojete spoleczenstwo!!!
Do zwolennikow IR: wyjsciem z tej sytuacji nie jest uruchamianie IR na bohunach czy ezt (zwlaszcza tych po remontach, ktorych nie powinno sie zabierac korzystajacym z kolei na codzien w dojazdach do pracy czy szkol) tylko POPRAWA JAKOSCI W POC. POSPIESZNYCH. Mowie tu o likwidacji przesadzonych rezerw czasowych no i prawdziwie korzystnych i szeroko dostepnych ofertach biletowych, ktore sklonilyby wieksze rzesze ludzi do korzystania z pociagow.
IR w chwili obecnej sa kanibalami pospiesznych, zeby przyciagnac zupelnie nowych pasazerow do kolei (nie mysle tu o konkretnej spolce tylko o calym rynku kolejowym) trzeba polepszac jakosc obslugi!
10 zl mniej niz w pospiesznym nie skloni ZADNEGO kierowcy, do pozostawienia auta i pojechania pociagiem... zwlaszcza starym ezt. Jezeli nawet znalazlby sie jeden taki smialek, to po 4 godzinach takiej podrozy z Krakowa do Wroclawia w zyciu wiecej do pociagu by nie wsiadl! To nie tedy droga jest. Chec puszczenia IR tuz przez Slazakiem na calej trasie od Wroclawia do Przemysla wyglada zupelnie jak znienawidzona wolna amerykanka busiarzy (podjezdzanie na przystanek tuz przez PKS'em).
Troche sie boje, ze takie dzialania spowoduja, iz za pare lat, kategorii pociagow pospiesznych u nas nie bedzie... Bedzie tak jak w Niemczech, gdzie trzeba jechac dosc drogim, nawet jak dla Niemcow, pociagiem IC/ICE, albo tluc sie przez pol dnia z licznymi przesiadkami pociagami regionalnymi/przyspieszonymi. A ja uwazam, ze w naszym kraju panstwo powinno finansowac obszerna siatke polaczen pospiesznych!!!
// Tnij cytaty i nie usuwaj dopisków moderatorów. Kolejnym razem za coś takiego poleci ostrzeżenie. @mk1992
Samorzad wojewodzki jest zupelnie niezalezny od rzadu! Pomylilo sie wam z wojewodami - to oni sa przedstawicielami rzadu w wojewodztwach! PO nie zostala wybrana w wyborach do samorzadow we wszystkich wojewodztwach - np. w podkarpackim marszalek jest z Pisssu!
bahnman, marszałkowie nie wzięli się z Księżyca. To są ludzie z konkretnych partii politycznych - w większości z PO. Nawet zarząd PKP PR jest częściowo upolityczniony - Danuta Bodzek z nadania PSL, której na forum poświęcono wiele uwagi.
Fakt, że na Podkarpaciu marszałek jest z PiS nie ma żadnego znaczenia. Akurat Podkarpacie ze swoim mikroskopijnym udziałem w PKP PR ma najmniej do powiedzenia.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Otóż wystarczy, że spółka PR zamiast pociągów IR uruchomi zwykłe dalekobieżne (przyspieszone) pociągi osobowe, stanowiące połączenie kilku relacji i wtedy nikt nic nie będzie mógł im zarzucić. Nie będzie też problemu z finansowaniem takich pociągów!
Tylko ze wlasnie wszystko sie rozbija wlasnie o finansowanie pociagow! Obecna spolka PR uruchamiajac te pociagi liczy na dodatkowa kase z ministerstwa infrastrutkury! A takiej kasy raczej nie dostanie (dlaczego napisalem w poscie wyzej).
Pomysl z laczeniem relacji pociagow osobowych jest sluszny, jednak to nie o to chodzi przeciez PR'om. Rozchodzi sie przeciez tylko i wylacznie o DODATKOWA KASE!!! Przeciez pociagi osobowe, ktorych relacje moznaby laczyc juz teraz kursuja i juz teraz sa dofinansowywane. Krieger wie ze zadnej wiekszej kasy tu nie zyska i sam przyznaje, ze bez dofinansowania te pociagi kursowac nie beda...
Jak dobrze widac, nawet obecnym wladzom PR'ow nie zalezy tak naprawde na wozeniu ludzi i zapewnianiu tanich polaczen kolejowych, tylko na zdobyciu dodatkowych srodkow finansowych.
Zalozmy taka sytuacje: nadchodzi 27 dzien maja i marszalkowie decyduja sie, ze dofinansuja pociagi IR - albo podjeta zostanie decyzja - sprawdzmy co wybiora pasazerowie i ruszaja IR. Czy wtedy, gdy sie okaze ze ludzie wola tansze pociagi a z tego co obserwuje - to przy niewielkiej ilosci informacji i wybranych dniach kursowania - pociagi te ciesza sie spora frekwencja. Czy MI i PKP SA bedzie dalej krzyczalo o kanibalizmie? W piatek widzialem ponownie IR z Rzeszowa do Wroclawia i pociag w Opolu mial frekwencje dobra. W kasie IC 3 zwroty biletow, bo kasjerka w Krk sprzedala bilety na pospiech a nie IR... Nie wiem czemu ale IR, gdyby tak je skalkulowac - raczej by sie zwrocily na niektorych liniach w obecnej taryfie bez dofinansowania MI czy tez UM. A tak z innej beczki: co o tej sprawie mysla kolejarze? Prawdziwi kolejarze - nie mam na mysli zadnych zwiazkowcow zeby bylo jasne.
20090522168.jpg IR Rzeszow - Wroclaw na na chwile przed odjazdem z Opola 22.05.2009. Czy to juz koniec IR?
PKP PR wycofuje się z interREGIO z przyczyn wyłącznie politycznych.
Lobbing PKP SA realnie zagroził że nie uruchomi pociągów sezonowych nad morze i to było przyczyną stanowiska Prezesa PKP PR. Na dowód spróbujcie dokonać rezerwacji na okres wakacji a w kasach odpowiedzą Wam że wszystkie sezony są zablokowane. Bez przyczyny????
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-05-2009, 11:51
IR to naprawdę miłe światełko w tunelu. Wydawało mi się, że coś w PR-ach się zmienia. Że idzie nowe. Byłem naiwny. Bardzo naiwny.
Wniosek nasuwa mi się jeden: macki PKP IC są bardzo długie. Od dawna zarząd PKP S.A. ujada na IR, członkowie owego zarządu wygadują farmazony o rzekomo nieuczciwej konkurencji, pewien Pan rzecznik przechodzi sam siebie w coraz to bardziej niedorzecznych wypowiedziach o IR. Sprawa jest prosta: IC trzęsie portkami, bo IR to wcale nie głupi produkt samorządowych Przewozów Regionalnych. Przepraszam: w jakim kraju ja żyję? Czy doczekam się kiedyś normalnej konkurencji? Czy pewna grupka ludzi dalej będzie na moje pieniądze rozwalała kolej, mają pasażera głęboko w czterech literach?
Jeszcze tak na marginesie: co do IR to pomimo, że pomysł mi się podoba mam parę zastrzeżeń:
- czemu IR nie kursuje wg. taryfy osobowej? Myślę, że przesadzono z tą taryfą. No właśnie, ale tutaj dochodzimy do tego, co napiszę poniżej. Czyli sens istnienia IR w kontekście pociągów przyśpieszonych;
- IR trochę tracą sens w kontekście pociągów przyśpieszonych (nie chcę IR do Zakopanego, chcę przywrócenia chamsko przez PKP PR uwalonego „Giewonta” i dołożenia kilku połączeń osobowych na zakopiankę), ;
- w świetle tego co napisałem powyżej trzeba zadać pytanie: czy IR to na pewno taki cudowny pomysł? Przecież oferta połączeń regionalnych w woj. śląskim po prostu totalnie leży… gorzej już chyba być nie może… no i może faktycznie trzeba rozbudowywać ofertę połączeń przyśpieszonych? ;
Pomimo, że widzę pewne wady IR to jestem za tym pomysłem, bo to pokazało pewne pozytywne strony PKP PR. Moje zastrzeżenia co do IR to temat na osobną i długą dyskusję. Poza tym najlepszym weryfikatorem są zadowoleni pasażerowie. Jeśli te pociągi będę generowały zysk i będą służyć pasażerom, to jest sens je uruchamiać. Ale póki co widzę, że PKP PR jest w szponach PKP S. A.
Jeśli faktycznie były wywierane jakieś naciski, by PKP PR wycofały ofertę pociągów IR to mamy kolejny, bardzo poważny argument za odwołaniem prezesa A. Wacha. Zresztą dla mnie ten Pan od dawna stracił jakiekolwiek prawo do stania na czele grupy PKP. Choćby nawet za próbę uwalenia niezależnego forum internetowego: infokolei. O innych „duperelach” nie wspominając.
Panie Wach: odejdź chłopie o oszczędź już wstydu. Bo to wszystko staje się powoli niesmaczne.
Czesto podawane sa tutaj Niemcy jako wzór.
Ale jakos trudno mi sobie wyobrazić ze na odzinku na którym kursuja poc ICE np po 100 euro, ktoś dopuści konkurencje za np 30 Euro.
Gdyby były w osobowej taryfie to podniosłyby się krzyki żeby zatrzymywały się w większości "pipidówek" ewentualnie żeby jechały jako przyśpieszone i już niebyłoby konkurencji czasowej
_________________ Niekończąca się Podróż...Ostatnie etapy
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-05-2009, 13:27
A Pan Wach i Ney nie odejdą z kolei? Dla mnie Ci Panowie są po prostu śmieszni.
Co do IR: pamiętajmy, że przyśpieszone to w zasadzie to samo.
Ale jakos trudno mi sobie wyobrazić ze na odzinku na którym kursuja poc ICE np po 100 euro, ktoś dopuści konkurencje za np 30 Euro.
Tyle, że tam pociągi ICE nie konkuruje z tanimi pociągami a z samolotami / ew. jazdą własnym autem autobahnem. Ktoś płaci te 100 ojro nie za to by dostac się z punktu A doB tylko by dostac sie z punktu A do B szybko i wygodnie
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-05-2009, 13:45
Panowie: u nas nikt nie myśli przez pryzmat pasażerów. Oto cały problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum