Witam
Możecie mi opisać pracę konduktora sypialnego? To znaczy system pracy, obowiązki, zarobki itd. No i gdzie ewentualnie można się pytać o przyjęcia
Strzała Interesuje mnie praca na stanowisku konduktora wagonu sypialnego.Wiecie jak często jest przeprowadzany nabór w Warsie?Zdolny jestem wybulic pare tysiaczkow zeby dostac taka robote.Poszukuje wiertary na rozkruszenie tego warsowskiego betonu ,o którym piszecie.Ma ktos jakies pomysły?Ktoś wie kiedy i jak przeprowadzany jest konkurs?Patrzac na te stare,wąsate zapijaczone gęby konduktorów jestem pewny ze rozpieprzylbym w pył wszystkich podczas takiego konkursu.Po niemiecku troche verstehen,angielski znam dobrze,okularow nie nosze,nie mam usmiechu Tomasza Jachimka wiec byłbym lepszy na tym stanowisku niz wiekszosc z nich
Jesli ktos cos na ten temat wie bede wdzieczny za odpowiedz
Jak patrzę gdzie jeżdżą polskie wagony sypialne i gdzie wraz z nimi jeżdżą konduktorzy to żal dupę ściska: Varna, Burgas, Moskwa, Lwów, Amsterdam...
Fajna praca, trochę się zwiedzi, ech marzenia
Nie wiem jak w WARSie ale jeśli chodzi o PKP Intercity to jeśli ktoś się nadaje to dostanie prace po rozmowie kwalifikacyjnej. W Poznaniu aktualnie trwa kurs na referenta handlowo-pasażerskiego i już się w grupie znamy i są może dwie, trzy osoby których rodzina ma cokolwiek związanego z koleją. Tak więc nie ma co straszyć, tylko składać CVki
Fajnie,ale mi chodzi dokladnie o prace w wagonie sypialnym,pracowal ktos kiedys na tym stanowisku?Dziwi mnie ze konduktor jest az tak zajety ze w okresie wakacyjnym potrzebuja az tylu pomocnikow
Czy ja wiem, to taka fajna robota? Jedziesz jako konduktor, opiekujesz się pasażerami (a to podaj pan herbatkę, kiedy stacja X, czy pociąg opóźniony), czasem nie prześpisz się za długo, bo ktoś wsiada, ktoś wysiada.
Nie licz na zwiedzanie. Przejedziesz, dajmy na to Kiepurą do Amsterdamu i tego samego dnia wieczorem wracasz do Polski. Jesteś zmęczony po nocy, a musisz jeszcze posprzątać, rozdać pościel na 2 godziny przed odjazdem pociagu, przyjąć listę zajętych miejsc itp. A znając nasze PKP to tylko nieliczni, mający rodzinno-towarzyskie znajomości mają niektóre najlepsze trasy (czyt. najbardziej dochodowe).
jak jechałem Karkonoszami to konduktor z sypialki w Szklarskiej Porębie miał zmianę, odpoczynek 12 godzin i dopiero na następny dzień po przyjeździe do Szklarskiej przyjmował wagon i sprzątał itd.
ktoś sie pytał o przyjęcia we wrocławiu ten oddział podlega pod kraków tam obsługują tylko jeden pociąg
jak wyglada parca bardzo milo niestety bardzo dużo nadgodzin srednio poza sezonem kolo 240 w sezonie ile dusza zapragnie 300-400-500 godzin oczywscie jak wspomnielscie trzeba posiadać odpowiednie geny selekcja jest bardzo duza zarobki zalezne od trasy trasa kraków kołobrzeg na kuszetce 345zł kraków wiedeń na sypialnym 768 (najlepiej platna) jedynie w warszawie maja coś ponad tą stawke
słyszałem o konduktorach którzy wyciagali koło 6-7 tyś miesięcznie do tego imprezy firmowe gratis..... a i zapomnial bym ostatnio oficjalny pobór był w tym roku wczesniejszy w 2008 a wczesniej na stale hmmmmmm kilkanascie lat z tego miejsca chciałbym też pozdrowić wszystkich ajentów baru i życzyć sukcesów w przetrgach na linie na przyszly rok oraz moją ulubioną Pania konduktor z poboru 2008 z miejscowości oświecim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum