A ja dodam, że prawdopodobnie nic pewnego na 100%, ale może... się pojawić pociąg kat. osobowy (REGIO) Jabłonowo Pomorskie - Korsze - Jabłonowo Pomorskie.
To trochę brzydko pachnie dzieleniem relacji Olsztyn - Ełk na Olsztyn (ew. Jabłonowo, Elbląg czy inne Iławy) - Korsze i Korsze - Ełk. Nie wiem czy to miałoby rację bytu.
_________________
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-03-2015, 23:42
dyżurny, dokładnie. Wg. Mnie ta informacja to tylko gdybanie i pseudomarzenie, nie mające swojego bytu w rzeczywistości chyba że ktoś z góry się czegoś nawąchał. W tych czasach jest to całkiem możliwe
Kolejorz91, mówimy tutaj raczej o tym, że rozwiązanie o którym napisałem wcześniej, czyli dzielenie relacji Olsztyn - Ełk w tym przypadku to nie będzie (moim skromnym zdaniem) racjonalne. Pociągi dojeżdżają do/z Olsztyna, głównego węzła w regionie. W tym momencie jeżeli ktoś się wybierze od strony Ełku w kraj, to oprócz przesiadki w Olsztynie na pociągi w kierunku Elbląga czy Działdowa czeka go jeszcze przesiadka na wygwizdowie zwanym Korsze.
Przykładowy pociąg który może się pojawić tj. Jabłonowo Pom. - Korsze - Jabłonowo Pom., to może być to tylko jeden lub góra dwa pociąg(i) ww. relacji na dobę, z obsługą EZT. Więc to nie spowoduje aż takiego podziału pociągów i utrudnień dla pasażerów. Pociągi Ełk - Olsztyn - Ełk pozostaną takie jakie są obecnie. Tylko z i do Korsz pojawił by się nowy pociąg w nowej bezpośredniej relacji do i z Jabłonowa Pom. a w Jabłonowie możliwa była by przesiadka na pociąg do i z Brodnicy / Grudziądza. ; )
Jeżeli miałby to być nowy pociąg, to jak najbardziej jestem za. Natomiast, gdyby to się miało odbyć kosztem REGIO Ełk - Olsztyn, to nie ma ten zabieg sensu.
Kolejarze chcą, by pociągi pośpieszne z Warszawy do Krakowa jeździły dłuższą trasą. Czy to kolejny sposób, by zwiększyć frekwencję w składach pendolino?
Dotarliśmy do założeń nowego rozkładu jazdy spółki PKP Intercity, który ma wejść w życie pod koniec roku. Wynika z niego, że pociągi pośpieszne do Krakowa przestałyby kursować trasą, po której jeżdżą składy pendolino. Do stolicy Małopolski dotrą dość okrężną drogą. Część z nich ma kursować przez Koluszki, Tomaszów Mazowiecki, a dalej Centralną Magistralą Kolejową. Czas przejazdu w tym wariancie wyniósłby ponad trzy i pół godziny. Teraz składy pośpieszne do Krakowa docierają w ciągu 2 godz. 45-55 min.
Spółka PKP Intercity planuje też drugi wariant trasy pośpiesznych do Krakowa. Najpierw pojechałyby Centralną Magistralą Kolejową, potem skręciłyby w stronę Kielc i dalej przez Jędrzejów dotarłyby do stolicy Małopolski. To wyjątkowo pokrętna trasa, która wymagałaby m.in. zmiany kierunku jazdy i przełączenia lokomotywy. Planowany czas przejazdu w tej wersji: 4 godz. 15 min.
Dodatkowo nie dałoby się późnym wieczorem wrócić niedrogim pociągiem z Krakowa do Warszawy. Ostatni pośpieszny ma odjeżdżać po godz. 18. Potem był by już tyko ekspres lub pociąg Pendolino.
W wariancie przez Koluszki pociąg i tak będzie o około godzinę szybszy niż Lux Express, a cena za TLK jest zbliżona do podstawowej stawki za Lux Express. Obydwa warianty zapewniają połączenie z Opoczna i Włoszczowy. Swoją drogą ciekawe czy na objazdy zostaną też skierowane nocne Karkonosze i Monciak?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum