Wysłany: 16-07-2013, 20:51 Koleje Śląskie ogłosiły konkurs na prezesa
Konkurs na prezesa Kolei Śląskich ogłosiła rada nadzorcza spółki. Obecny prezes, Michał Borowski, został powołany bez konkursu podczas chaosu na śląskich torach w grudniu ub. roku.
Leszek Ruta jest od wczoraj do zagospodarowania. Wczoraj Hajka Grundbaum wywaliła go z ZTM. Chroń Panie Boże stolicę i "Kolej Warszawską" przed tym zatwardziałym partyjniakiem - członkiem Platformy Obywatelskiej, którego kumplem jest Wojciech Partyka o którym wielokrotnie pisano na forum.
Chociaż wiadomo, że Koleje Śląskie są przewoźnikiem po „przejściach” i nie łatwo będzie poprawić jego sytuację finansową, to o fotel szefa spółki rywalizuje teraz 11 chętnych. Tylu spełniło warunki formalne, bo do konkursu samorządu województwa przystąpiło aż 20 osób.
Jak dowiedział się "Kurier Kolejowy" konkurs na nowego prezesa Kolei Śląskich wygrał Daniel Roman Dygudaj, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Sosnowcu.
konkurs na nowego prezesa Kolei Śląskich wygrał Daniel Roman Dygudaj, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Sosnowcu.
Nie znam dyrektora Dygudaja i nie wiem co sobą reprezentuje, ale taki wybór wcale mnie nie dziwi. Wprawdzie władze UMWŚ i członkowie rady nadzorczej KŚ nie zwierzają mi się, ale byłam przekonana, że tzw. konkurs na prezesa KŚ "wygra" ktoś z PKP, o czym tydzień temu napisałam w innym wątku:
Jak to ktoś tutaj chyba kiedyś napisał, nowy prezes musi "mieć opłaconą składkę i być
członkiem PO" - no i nie wypowiadając się na temat samych kwalifikacji prezesa, ponieważ ich nie
znam, zasłyszane jedynie że to PODOBNO twardy człowiek i nie daje sobie "w kaszę dmuchać",
delikatnie mówiąc nie przepada również za Panią Rogowską.
Jednak nie będzie dla nikogo chyba zaskoczeniem że nowy prezes MA OPŁACONĄ SKŁADKĘ i JEST
CZŁONKIEM PO, dodatkowo jest to protegowany Pani Posłanki Pierzchała, Ci co pracują w KŚ lub
trochę się tematem interesują wiedzieli że wygra właśnie ten Pan, dwie kwestie o Tym
zdecydowały:
1. To MUSIAŁ być ktoś z PKP,
2. To MUSIAŁ być ktoś z PO z otoczenia Pani Posłanki, aby przy nadchodzących wyborach
pracownicy KŚ mogli zostać oddelegowani do rozwieszania plakatów w pociągach i na dworcach, tak
jak wcześniej robiono to w ŚZPR kiedy tam Pani Pierzchała była Dyrektorem.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Wczoraj Victoria usunęła mój post, który był cytatem z tego forum. Napisał go trzy lata temu użytkownik, który awansował teraz na dyrektorskie stanowisko w Przewozach Regionalnych. Na co dzień używa nicku, ale wtedy swój post i kilka następnych podpisał dodatkowo imieniem i nazwiskiem, wzbudzając zachwyt Roberta Wyszyńskiego, w przeciwieństwie do użytkowników tego forum wielbiciela jawności. Victoria nazwała to żenującym plotkarstwem. Czym zatem jest cytat z forum Rynku Kolejowego zamieszczony przez Beatrycze? Jakie dowody ma autor tego postu, że nowy prezes Kolei Śląskich jest członkiem PO i protegowanym posłanki tej partii?
socjalista, a propos protekcji oczekujesz jakichś dowodów na papierze? Nie bądź dowcipny. Pewne sprawy są oczywiste, stanowią tajemnicę Poliszynela. Chyba nikt nie jest aż tak naiwny, żeby wierzyć w uczciwe konkursy na stanowiska w upolitycznionych spółkach samorządowych. Nie po to partia zdobywa władzę w kraju lub w regionie, żeby lukratywne stołki finansowane z pieniędzy podatników obsadzać ludźmi spoza swojej kliki. Gdy władzę przejmie PiS to pogoni platformersów ze stołków i wstawi swoich ludzi. Taka jest kolej rzeczy w naszym anormalnym państwie, w którym nie liczą się kwalifikacje tylko układy partyjno-kolesiowskie. KŚ to najlepszy przykład partyjniactwa w spółkach kolejowych. Ktoś kiedyś w innym wątku opisał jak to katowicki aktyw PO zajmował kierownicze stanowiska w PR Katowice, a później ewakuował się na stanowiska kierownicze w KŚ. Szefową katowickiej PO jest posłanka Pierzchała, była dyrektorka PR Katowice.
To MUSIAŁ być ktoś z PO z otoczenia Pani Posłanki, aby przy nadchodzących wyborach pracownicy KŚ mogli zostać oddelegowani do rozwieszania plakatów w pociągach i na dworcach, tak jak wcześniej robiono to w ŚZPR kiedy tam Pani Pierzchała była Dyrektorem.
Kiedyś popełniłem artykuł o byłej dyrektorce ŚZPR:
Rada Nadzorcza Kolei Śląskich unieważniła w poniedziałek wieczorem wyniki konkursu na prezesa Kolei Śląskich. Tego samego konkursu, który sama ogłosiła i za zwycięzcę którego sama uznała Daniela Dygudaja. Skąd taka nagła zmiana frontu?
- Rada Nadzorcza nie podała przyczyn podjęcia takiej decyzji – ucina Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Dodaje zarazem, że podczas poniedziałkowego posiedzenia podjęto decyzję o ogłoszeniu nowego konkursu na szefa spółki. Trzecim ustaleniem było odwołanie dotychczasowego prezesa, Michała Borowskiego. Oznacza to, że na niespełna trzy miesiące przed wdrożeniem nowego rocznego rozkładu jazdy w Kolejach Śląskich nieobsadzone pozostaje najważniejsze stanowisko.
Przypomnijmy, że konkurs na prezesa Kolei Śląskich został ogłoszony w lipcu. Do pierwszego etapu zgłosiło się 20 kandydatów, do drugiego etapu przeszło 11. Pod koniec sierpnia za najlepszą kandydaturę uznano Daniela Dygudaja, dyrektora zakładu Linii Kolejowych w Sosnowcu. Po kilku tygodniach „wróble” zaczęły jednak ćwierkać, że jego powołanie na stanowisko szefa KŚ stoi pod znakiem zapytania. Okazało się, że w tym przypadku „wróble” były dobrze poinformowane.
8 sierpnia Kurier Kolejowy zamieścił taką informację:
Znamy kandydatów na prezesa KŚ
Kto zostanie prezesem Kolei Śląskich? Nieoficjalnie dotarliśmy do nazwisk czterech kandydatów, ubiegających się o fotel zarządzającego samorządowym przewoźnikiem.
Jednym z kandydatów na stanowisko prezesa KŚ jest Daniel Dygudaj, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Sosnowcu. Przedtem pracował również w PKP PLK w Gliwicach jako naczelnik Sekcji Eksploatacji.
W konkursie bierze udział również Piotr Zatorski, wcześniej dyrektor ds. strategii w Kolejach Mazowieckich, jak również były dyrektor Oddziału Dworce Kolejowe PKP S.A.
Do rywalizacji o fotel prezesa KŚ stanął również Zbigniew Pucek, członek zarządu ds. sprzedaży w DB Schenker Rail Polska, wcześniej odpowiedzialny w spółce za Pion Bocznic i Kolei Przemysłowych.
Czwartym kandydatem jest natomiast Piotr Kazimierowski, były prezes Silesia Rail, spółki odpowiedzialnej za mało efektywne pozyskiwanie i serwisowanie taboru Kolei Śląskich w trakcie przejmowania przez przewoźnika wszystkich połączeń w regionie. W ramach planu naprawczego Koleje Śląskie pozbyły się w tym roku udziałów zadłużonej spółki.
Rada nadzorcza Kolei Śląskich ogłosiła konkurs na stanowisko prezesa spółki 15 lipca. 6 sierpnia rada zakończyła etap zbierania aplikacji i po przejrzeniu 20 ofert wybrała 11 kandydatów, którzy spełniają warunki formalne i mogą przystąpić do drugiego etapu konkursu, czyli rozmowy kwalifikacyjnej.
Zbigniew Pucek trzy tygodnie temu zrezygnował ze stanowiska członka zarządu DB Schenker Rail. To niesamowicie mocny człowiek, wystarczy zajrzeć do KRS.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum