Tak jak napisał yusek, są. A na szopie stoi już od pewnego czasu wagon B10nou ze stacji Łódź Fabryczna.
Ostatnio dość fajne składy znowu jeżdżą w Pomorskiem. TUR skład wagonowy (najczęściej SU42+2x120A+2xBhp), do Tczewa znowu często można spotkać bonanzy (SU42 + 2x120A), a dzisiaj nawet odkurzyli odkurzacza który jechał do Tczewa jako Regio 7732 z dwiema bonanzami. Do Szczecinka jak nie jakiś szynobus (SN81 lub DH) to jedzie stonka z pojedynczą bonanzą ;-)
w sumie zamówiono 10. 6 SA137 i 4 SA138. Czy już doszły wszystkie to nie wiem. A przy okazji czemu ostatnio 28 grudnia Kościerzyna - Chojnice było obsługiwane przez SM42 i 120A?
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Dzisiejsze obserwacje podczas kółeczka :90132 Gdynia Gł-Koscierzyna SU42+3 bonanzy(srodkowa bez światła i ogrzewania),2234 ,Kościerzyna-Chojnice SA103,7734 Chojnice-Tczew SU42+2 bonanzy,77433 Tczew-Chojnice SP32+2 bonanzy,7731 Tczew-Chojnice SA102 i na koniec 7736 Chojnice-Tczew też na SA102.Odcinki pokonywane Arrivą to MRD na pociągu Chojnice-Bydgoszcz i SA106-001 Bydgoszcz-Czersk
Co by o nich nie powiedzieć - nawet, jeśli pierwsze wrażenie zrobiły lepsze niż PESY, to dalej było już tylko gorzej. Takich jaj, jak przez te pociągi, to sobie nie przypominam - choć nie ukrywam, że pociągi rodem z Bydgoszczy też początkowo płatały figle.
_________________ ... już pociąg będzie dyszał, powiesz krótko - mamy czas...
A co dokładnie się stało. A tak przy okazji może ktoś mi powiedzieć, czemu u nas nie można zrobić zrzuty i wziąć jedną konstrukcję Kabiny jedną konstrukcję członu z pasażerskiego z toaletą, jedną konstrukcję członu pasażerskiego bez toalety oraz jedną konstrukcję przegubu. A następnie zacząć składać pojazdy. Np. Ktoś chce mały szynobus składają mu kabina, człon z WC i Kabina. Ktoś chce większy no to składają kabina, człon z WC, przegub, człon bez WC i kabina. Dodatkowo można by robić wersję z pierwszą klasą, wersję spalinową, elektryczną itd. Wówczas nie było by problemu z częściami gdyż wszystko by pasowało i można było by sobie przekładać. A co do producenta to czy akurat części produkowała by Pesa czy Newag czy pan Zdzisław w stodole to nie miało by znaczenia.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Z tego, co wyczytałem na SkyScrapperCity, NEWAGi zasysają powietrze z dachu i zapychają się śniegiem. Podobno wersja dla Opola jest już pozbawiona tego błędu, i pomorskie też siłą rzeczy będą - bo w tej chwili to jest pojazd na targi kolejowe: do oglądania.
@yusek: tak projektowane były pierwsze szynobusy ZNTK Poznań (SA101 i SA102). Oprócz kilku błędów konstrukcyjnych założenia były słuszne, niestety sytuacja polityczna niekoniecznie.
Można tak oczywiście zrobić, żaden problem (tak zdaje się są produkowane ELFy), ale każda wersja musi mieć inne oznaczenie krajowe i dopuszczenie do ruchu. To raz. Pozostaje kilka innych zagadnień (napęd, sterowanie, przejścia między wagonami, wózki Jacobsa, które każdy teraz chce), ale to wszystko wydaje się do obejścia w ramach jednego producenta i warunku nierozłączalności w eksploatacji. Można też zbudować spalinowego push-pulla (albo nawet hybrydowego - żaden problem) - wtedy nie ma problemów z dopuszczeniami, ale zapomnij o przestrzennych przejściach między wagonami i wspólnych wózkach.
Natomiast z pomysłem zgodności między producentami - dobre sobie najpierw ktoś musiałby opracować solidną dokumentację, dla już jeżdżących pojazdów (a nie tak, ot, na papierze) - nawet prototypowych, ale pewnych, i ją udostępnić. Nie widzę chętnych musiałby być to program rządowy, w który zaangażowani byliby wszyscy więksi producenci taboru (na pewno PESA i NEWAG, ale i wiele innych), jakieś ośrodki naukowe itd.
_________________ ... już pociąg będzie dyszał, powiesz krótko - mamy czas...
Są. Nawet robię dyplom na tej nam najbliższej, na Katedrze Inżynierii Elektrycznej Transportu - czyli najbliższej konstruowaniu taboru. Ale sama Politechnika to za mało - rozwiązania przygotowywane na papierze się nie sprawdzają. A i nawet w duecie z Katedrą Inżynierii Kolejowej (też PG, tyle tylko, że inny wydział) kadry jest trochę mało. Zmiana podejścia do studentów (tj. odważniejsze dopuszczanie do projektów badawczych - oczywiście nie jak leci, to byłyby strzał w kolano) mogłaby nieco poprawić ten stan, dodatkowo wprowadzając do projektów nieco "świeżej krwi".
Rzecz rozbija się po pierwsze o pieniądze, po drugie o zaplecze do budowy prototypów (stąd konieczność udziału w takim projekcie producentów taboru - co najmniej dwóch, jeżeli w przyszłości pociągi mają pochodzić z różnych fabryk), a po trzecie o miejsce do badań (i tutaj konieczny udział CNTK, a najlepiej także PKP PLK).
Choć pomysł opracowania "krajowego" pociągu, który stanowiłby podstawę taboru w całym kraju, nie jest głupi - ujednolicony park maszynowy zdecydowanie ułatwia serwis.
... co nie zmienia faktu, że to temat na oddzielną dyskusję, a pomorskim powrócił stary porządek - bez SZT rodem z Nowego Sącza.
_________________ ... już pociąg będzie dyszał, powiesz krótko - mamy czas...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum