Nie będzie w zamian. Formalnie musiało by to zostać ustanowione aktem publikowanym w Dzienniku Ustaw. Nieformalnie musiało by polegać na cichej umowie z wszystkimi marszałkowami. No łej.
Zdaje się, że beton przegrał tę potyczkę. Zdaje się, że zgubiła go pazerność.
Kolejny v-ce wypuszcza przekaz dezawuujący profesora od dupereli...
Tez chcialbym byc optymista, ze handlu nie bedzie. Czesc marszalkow chciala IR a pozostalej czesci nie zalezalo. Caly czas mnie zastanawia jedna rzecz w PR. Po co Mazowszu najwiekszy udzial w PR, skoro maja wlasne koleje? Mazowsze nie wnosi w tej chwili do PR niczego. Ani sprzetu ani nie honoruje biletow PR. Czy ktos moze cos w tej sprawie wie?
Na pomoc publiczną dla PR zgodę musi wyrazić Unia Europejska. A jak unijni komisarze zaczną badać źródła finansowych problemów spółki i węszyć gdzie podział się tabor zakupiony/zmodernizowany dla PR za środki unijne to dopiero będzie afera...
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Afera będzie jak się UE kapnie, że dwa miliardy oddłużenia Regionalnych w całości wpłynęły na konta spółek, które w grupie PKP zostały. Z tego około 700 milionów na konta wybierającego się na giełdę Cargo.
A jeszcze ciekawiej będzie jak się ktoś zainteresuje z jakich to nadzwyczajnych powodów w roku usamorządowienia zobowiązania wobec jednostek niepowiązanych wzrosły o prawie miliard złotych...
Ostatnio zmieniony przez szomiz dnia 16-10-2009, 20:09, w całości zmieniany 1 raz
mnie zastanawia jedna rzecz w PR. Po co Mazowszu najwiekszy udzial w PR, skoro maja wlasne koleje?
Jeśli dają za darmo tyle udziałów to się bierze a nie zastanawia. Jeśli tobie by ktoś tyle wręczał to byś nie wziął ? Nie przyda się? a może kiedyś odsprzedaż lub dostaniesz równowartość w taborze. Ja bym wziął
Mazowsze ma inną strategię sprzeczną z PR np. wożenie jako IR na linii Warszawa-Łódź. Dla Mazowsza najlepiej aby PR upadło.
A tak przy okazji, IC znowu zapłacze, że KM to nieuczciwa konkurencja i, że wszyscy uwzięli się na nich. Nie ma to jak kradło się z PKP PR najlepsze pospieszne lub likwidowało się i puszczało swój ale expres.
"...Z uwagi na bogaty w wydarzenia ostatni rok działalności usamorządowionych Przewozów Regionalnych jednym z najbardziej wyczekiwanych było wystąpienie Tomasza Moraczewskiego, prezesa PKP PR. Zapowiedział on. m.in. dalszy rozwój połączeń interREGIO: – Zgodnie z założeniami przyjętymi podczas ostatniego konwentu marszałków, będziemy dalej rozwijać się w obsłudze połączeń regionalnych i międzywojewódzkich. Będą to połączenia skomunikowane np. Szczecin - Poznań, Poznań - Wrocław i jeśli tylko podróżni będą chcieli przejechać określoną relację, korzystając z połączeń kombinowanych, my im to umożliwimy. W ramach tego planu chcemy zrealizować także częściową modernizację taboru, około 200 szt. elektrycznych zespołów trakcyjnych EN57, do prędkości 120 km/h. – Prezes Moraczewski odniósł się też do obecnej sytuacji: – W spółce udało się m.in. zredukować zatrudnienie o 936 osób (z 16440 osób w grudniu 2008 roku) i zbilansować długi, które nie wynikają z obecnej działalności spółki, tylko związane są z zaszłościami jakie zostały przejęte przy usamorządowianiu spółki. Firma stara się świadczyć swoje usługi w taki sposób, żeby pasażerowie nie odczuli żadnego dyskomfortu, związanego z obecnymi "przetasowaniami" pomiędzy Przewozami Regionalnymi, a PKP Intercity."
te 936 osób to:
- niedłużenie umów z pracownikami zatrudnionymi na czas określony,
- odejścia na emeryturę i niezatrudnianie na ich miejsce,
- przejęcie dalszej grupy kasjerek/kasjerów i rewidentów przez PKP IC
Zwolnień nie było a powinny być jak najszybciej. Tylko jak tu zwalniać jeśli pocichu zatrudnia się w biurach centrali pojedyncze osoby z rekomendacją partyjną-PSL.
Upadek PR'ów to zmniejszenie przychodów PLK, które zgodnie z Ustawą o transporcie kolejowym będzie musiał podnieść stawki dostępu, co pogorszy sytuację Intercity i Cargo.
W chwili obecnej zaległości wszystkich przewoźników wobec PLK to 500 mln. prym wiedzie Cargo, kłopot z PR-mi jest taki że nie płacą bieżących zobowiązań. Kwota restrukturyzacyjna także do tej pory nie wpłynęła na rachunek PLK.
Więcej w rozmowie z prezesem PLK w Gazecie Transportowej.
Wysłany: 18-10-2009, 12:29 Pociągi w kierunku Węglińca, Zgorzelca, Jeleniej Góry !
W w tym tygodniu na pouczeniach w Legnicy zostały przekazane pracownikom wiadomości, że od 19.10.2009r. Spółka "Cargo" odmawia wykonywania usług przewozowych dla PR.
Jeżeli ta informacja się potwierdzi, to jak pociągi będą jeździć???
Oby ta nieoficjalna wiadomość się nie potwierdziła .
Zagłada PKP Przewozy Regionalne to afera, przy której skandal hazardowy, czy stoczniowy, to nic - twierdzą eksperci. Według nich rząd musi jak najszybciej zająć się sprawą, inaczej rynek kolejowy w Polsce przestanie istnieć.
Spełnienie czarnego scenariusza polegającego na wypowiedzeniu ugody restrukturyzacyjnej z 2004 roku, które doprowadziłoby do powstania w PKP Przewozy Regionalne długu w wysokości 1,7 mld PLN i skutkowało dezintegracją pasażerskiego ruchu kolejowego w Polsce zasługiwałoby na miano afery kolejowej, która w swych skutkach społeczno gospodarczych przyćmiłaby tak szeroko dyskutowane teraz afery stoczniową i hazardową" - powiedział portalowi rynek-kolejowy.pl ekspert ZDG TOR Adrian Furgalski.
Według niego resort infrastruktury musi jak najszybciej zacząć działać. Ministerstwo nie może tłumaczyć się, że sprawa go nie obchodzi, bo nie dotyczy firmy, której właścicielem jest państwo. Furgalski przypomina, że jeszcze kilka miesięcy temu wiceminister resortu wysyłał list do marszałków województw w sprawie PKP PR.
Ekspert wzywa do pilnego zebrania komisji infrastruktury w Sejmie, a także do tego, by problemem zajął się rząd. Inaczej dojdzie do sparaliżowania polskich kolei.
Źródło: Dziennik
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Według Michała Wrzoska, rzecznika prasowego PKP, jeśli tak się stanie, Przewozy Regionalne same będą sobie winne.
– Spółka jest źle zarządzana, a samorządy w niewystarczającym stopniu finansują jej deficytową działalność – dodaje.
Niedorzecznik Wrzosek znów pieprzy od rzeczy! Przypomnijmy sobie jak wspaniale były zarządzane Przewozy Regionalne gdy były w Grupie PKP, a sam prezes Wach był przewodniczącym rady nadzorczej PKP PR:
Stępień: resort nie chce, by PKP Przewozy Regionalne upadły
Wiceminister infrastruktury Radosław Stępień powiedział w piątek PAP, że resort absolutnie nie chce, żeby PKP Przewozy Regionalne zniknęły z rynku. Dodał, że przewoźnik jest potrzebny, a jego obecne kłopoty wynikają z trudności przy przekazywaniu spółki samorządom województw. Zarząd spółki wdrożył plan restrukturyzacyjny, który potrwa około dwóch lat.
Z usług PKP Przewozy Regionalne korzystają głównie uczniowie i studenci oraz osoby dojeżdżające do pracy. Połowa z nich korzysta z biletów okresowych.
Na początku tego tygodnia komornik zajął konta przewoźnika, żeby zabezpieczyć roszczenie PKP Intercity w wys. 89 mln zł, co spowodowało poważne kłopoty z prowadzeniem przez niego działalności. Dług narósł, ponieważ samorządowa spółka nie przekazywała swojemu dzisiejszemu wierzycielowi należności ze sprzedaży biletów. Przewoźnik boryka się też z zaległościami płatniczymi jeszcze z czasów, gdy należał do Grupy PKP - według danych spółki, jej długi przekraczają 300 mln zł.
"Gdybyśmy nie wierzyli, że PKP Przewozy Regionalne poradzą sobie na rynku, to byśmy nie usamorządowiali tej spółki" - powiedział wiceminister. Jednakże - jego zdaniem - obecne władze PKP Przewozy Regionalne powinny zacząć postrzegać swoją działalność jako biznes i rygorystycznie pilnować przychodów i wydatków.
Według wiceministra, jest jeszcze za wcześnie przesądzać o przyszłości PKP Przewozy Regionalne. "To marszałkowie województw najlepiej wiedzą, jakie są potrzeby przewozowe w ich regionach. Oni też mogą najlepiej zorganizować trasy pociągów, żeby mieszkańcy byli zadowoleni" - powiedział.
Jak powiedział PAP rzecznik PKP Przewozy Regionalne Piotr Olszewski, spółka musi przejść restrukturyzację. "Program naprawczy już ruszył. Przede wszystkim zarząd przygląda się kosztom i szuka oszczędności. Przede wszystkim trzeba przypisać koszty przewozów do każdego województwa, by marszałkowie mieli dokładne rozeznanie, co ile kosztuje" - powiedział.
Porozumienie, na mocy którego samorządy województw przejęły udziały w tej największej spółce kolejowej w Polsce, zawarto w grudniu zeszłego roku. Na jego mocy rząd zobowiązał się m.in. do zagwarantowania środków finansowych na zakup, modernizację i naprawy kolejowych pojazdów szynowych przeznaczonych do przewozów pasażerskich w latach 2009-2020. Z połączeń PKP Przewozy Regionalne dziennie korzysta ponad 200 tys. pasażerów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum