Może koledze chodzi raczej o postawę władz Lubina odnośnie Raszówki, Chróstnika i Rzeszotar? Gdyby pociągi KD nadal pomijały te przystanki to sam bym był za tym żeby nawet ostatnia zapchlona TLK jechała bez postoju w Lubinie.
A wczoraj jeden opętaniec z Jeleniej na Rynku Kolejowym napisał że do Wrocławia nikt nie jeździ i trzeba zrobić pociąg Głogów - Jelenia przez Węgliniec.
Chyba nie muszę mówić co to za koleś???
_________________ 2012/18- 205 476 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138 km
2021- 50 251 km
2022- 18 455 km
2023 -27 051
2024 -25 164
Oczywiście politycy z Lubina nie mogli sobie odmówić komentarza o znikomej liczbie pasażerów pomiędzy Lubinem i Legnicą Natomiast czy statystyka liczy też osoby korzystające na trasie Legnica-Wrocław lub Legnica-Lubin? Czy 146 tys. osób jechało z biletem Wrocław-Lubin/ Lubin-Wrocław?
W nowym rozkładzie jazdy kółeczko mam zaplanowane. Pojadę przez Lubin i Legnicę jednym ze składów IC. Będę ciekawy frekwencji na stacjach w Lubinie i Legnicy. Zobaczymy jak to będzie.
Ja to jestem akurat przerażony, bo Głogowianie mając do wyboru dwie możliwości:
1.Jazda zdezelowanym kiblem po nadodrzance w 1h38min, lub
2.Jazda klimatyzowanym nowoczesnym Impulsem przez Lubin w 1h48min
wybiorą opcję drugą i jeszcze bardziej zwiększą frekwencję w już i tak zawalonych pociągach jadących po E-30!
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Bardzo dobrze, że trochę pasażerów z Nadodrzanki odejdzie, bo PR Wrocław i PR Zielona Góra uparcie puszcza pojedyncze, zdezelowane jednostki na zapchane, szczytowe pociągi do Zielonej Góry. Przejazd takim czymś, zwłaszcza w upale urąga ludzkiej godności.
Ale chociaż ze 3 pary impulsów powinny jechać z Głogowa do Wrocławia przez Ścinawę, skoro KD i tak będą w Głogowie. W ten sposób osiągną lepszy czas przejazdu niż przez Lubin (nie ukrywajmy, zdezelowany kibel w porywach osiągający 100km/h nie wykorzystuje możliwości Nadodrzanki) a pasażerowie z Brzegu Dolnego, Wołowa i Ścinawy zobaczą chociaż namiastkę cywilizowanej kolei.
Aha, czyli zmniejszenie tłoku na jednej linii przy zwiększeniu go na drugiej jest "bardzo dobre" bo akurat tak tobie pasuje?
Zrób sobie czasem wycieczkę po E-30, w tygodniu w godzinach szczytu. Zobaczysz wtedy z czym mamy do czynienia, a pociągi jeżdżą dosłownie co 20 minut. W życiu nie widziałem tylu ludzi w pociągach do Zielonej Góry.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Aha, czyli zmniejszenie tłoku na jednej linii przy zwiększeniu go na drugiej jest "bardzo dobre" bo akurat tak tobie pasuje?
Ale do czego Ty pijesz? Głogowianie po prostu wybiorą lepszą ofertę, bo może nie będą chcieli jeździć 40-letnim rozpadającym się złomem (tak! wrocławskie kible są pod tym względem wyjątkowe) z zamalowanymi przez graficiarzy oknami? Na siłę zapakujesz ich do kibli, bo miód tylko należy się Legnicy? Gdyby nie patologiczny tabor na Nadodrzance i faworyzowanie jednej linii kosztem innej, to Głogowianie z pewnością wybieraliby "swoją" prostą linię do Wrocławia, zamiast jazdy naokoło przez Lubin.
Cytat:
W życiu nie widziałem tylu ludzi w pociągach do Zielonej Góry.
To wycofajmy impulsy z E30, puścmy najgorszy chlew PRów jaki się tylko wala po wrocławskich krzakach, zróbmy 3godzinne dziury w rozkładzie w weekendy. Zobaczysz jak frekwencja poleci.
Cytat:
Zrób sobie czasem wycieczkę po E-30, w tygodniu w godzinach szczytu.
Od dawna dojeżdżam autem do Miękini a stamtąd pociągiem do Wrocławia jeżeli o to chodzi. Lepszy rozkład jazdy, lepszy tabor, lepsze... wszystko. Akurat tak mi pasuje. Zapewne sporo osób tak myśli, co też jest pewnym dodatkiem do tłoku na tej linii.
Jak może być szybciej, skoro to jest nadkładanie 29km?
Tylko Wyżykowski i Cuprum "na sterydach", wytrasowane na 160km/h i z minimalną ilością postojów pojadą szybciej od kibli przez Ścinawę które z trudem osiągają 100km/h i mają postój na każdym przystanku. Przyspieszonych przez Wołów nie ma, bo by się jeszcze okazało że szrot PRów ma porównywalny (albo lepszy) czas przejazdu niż flagowe pociągi KD.
Inaczej wygląda sprawa z pozostałymi pociągami. Z rozkładu rocznego wynika, że już "normalne" KD na Wrocław-Lubin-Głogów pojadą z czasem przejazdu ok. 1:55h, zaś kible przez Ścinawę będą miały czas przejazdu 1:35h. Różnica jest rzędu ok. 15 minut na korzyść Ścinawy.
W czerwcu wyszli na tory, by walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Teraz staną przed sądem. W Lubinie ma się dziś rozpocząć proces 21 mieszkańców okolicznych wsi. Będą odpowiadać za naruszenie przepisów drogowych.
Jestem przekonany, że niezależna władza sądownicza, tak bardzo ostatnio gnębiona uniewinni obwinionych uznając, że działali w stanie wyższej konieczności dla dobra ogółu społeczeństwa. Trzymam kciuki, bądźcie dzielni i nie dajcie się.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Jeżdżąc pociągami Legnica - Lubin - Głogów można przyznać że na trasie Lubin- Legnica dalej utrzymuje się przyzwoita frekwencja. Ale jeśli chodzi o nowo otwarte połączenie z Lubina do Głogowa to mam wiele uwag. W pociągach jeździ mało ludzi i można powiedzieć że wymiana pasażerów widoczna jest tylko na odcinku z Rudnej do Lubina i co mnie bardzo też zdziwiło to na P.O. Lubin Stadion dosyć dużo ludzi wysiada jadących od strony Legnicy ale dalej to już jest tragedia! I nie dziwi mnie to - na stacji w Głogowie na wyświetlaczach brak jakichkolwiek informacji że pociąg KD do Wrocławia jedzie przez Lubin, w zapowiedziach megafonowych też nie słyszałem. Zapowiada i wyświetla się że jedzie przez Grębocice i Rudną Gwizdanów a czasami wyświetli się Legnica. Tylko na plakatowych rozkładach można konkrety wyczytać.
_________________ 2012/18- 205 476 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138 km
2021- 50 251 km
2022- 18 455 km
2023 -27 051
2024 -25 164
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum