Po pierwsze - przestań gwałcić Capslocka. Po drugie - forum służy do wymiany poglądów i informacji. Po trzecie - jeśli ktoś ma pretensje to działania kas w Gdańsku (ja mam również, i to spore), to ma prawo o tym napisać, choćby do gazety - szczególnie, jeśli zdarza się to nie pierwszy raz.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Czytelnik: Kasjerki na stacji Gdańsk Główny są niekompetentne
Nasz Czytelnik chciał na stacji Gdańsk Główny kupić bilet na pociąg Express PKP Intercity relacji Hel - Warszawa Wschodnia na trasę Gdańsk Główny - Bydgoszcz Główna. Kasjerka nie chciała mu jednak sprzedać Biletu Relacyjnego, który obowiązuje na tej trasie i jest znacznie tańszy. - Jest to teoretycznie złe działanie i pewien rodzaj niekompetencji kasjerek, które naciągają pasażerów na koszty – skarży się nasz Czytelnik.- Zachowanie pracownika kasy było niezgodne z przyjętymi przez nas standardami - mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP IC.
Tym razem mogę pochwalić obsługę na GG. Może nie jest idealnie, ale jest zdecydowanie lepiej. Jest jedna kolejka, więc nie ma takich akcji, że kasa pierwsza od wejście przejmuje 2/3 chętnych. Sama obsługa kasowa idzie jakby szybciej. W odniesieniu do postu powyżej - kupowałem bilet na Połączenie w Dobrej Cenie, ale w woj. podkarpackim, i nie było problemu. Wiem, to nie to samo co Relacyjny, ale mimo wszystko coś tam kasjerki wiedzą. Kartą można płacić w każdym okienku. O 14:00 czynne były 4 kasy na bodajże 7 - mogłoby więcej, ale tragedii nie ma. Nie byłem jednak teraz w piątkowy wieczór, więc nie wiem, jak aktualny stan rzeczy ma się do sytuacji opisanej przeze mnie na początku wątku.
Co można poprawić:
- info o tym, do której kasy można podejść, powinno być także po angielsku. Jeszcze "numer" obcokrajowiec jakoś zrozumie, ale "kasa" po angielsku jest przecież zupełnie inaczej.
- wzorem wielu urzędów, ale też np. dworca Budapest Keleti, można wprowadzić numerki. Wtedy nawet nie trzeba stać w kolejce, można sobie przysiąść gdzieś obok.
- lepsze wyeksponowanie biletomatów
_________________ Polska - kraj, w którym samochód jest bogiem
Mi kasjerka w kasie SKM Trójmiasto nie potrafiła prawidłowo biletu sprzedać. Chciałem do Gdańsk Przymorze,
to dostałem do 6 km, bo "nie ma takiej stacji" Masakra jakaś. To już w Czechowicach za czasów PR
były mądrzejsze kasjerki ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum