Niestety.
Takie postawy jakie ty prezentujesz, z żalem przyznaję, wygrywają, choć nie wszędzie i nie zawsze.
Zadałeś sobie kiedykolwiek pytanie, dlaczego tak jest?
Odpowiedzi nie oczekuję, bo ją znam.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Gdy przeczyta się takie pismo to z odpowiedzią na twoje pytanie nie powinno być problemu.
To rzuca też nowe światło na naciski aby jak najszybciej podpisać takiego gniota jak ZUZP IC - czyżby tylko po to aby miętek i solidaruchy miały odtrąbić wątpliwej wartości sukces?
hańba.jpg Zaczynamy malować taczki - kolor do wyboru.
Plik ściągnięto 255 raz(y) 230.73 KB
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
gumisiu (szczepanie j.) jak nie podoba ci się ZUZP w IC to możesz się zwolnić. Nikt nie będzie za tobą płakał a i powietrze będzie świeższe.
Widzę, że szanowny kolega nie dorósł jeszcze do demokracji!
Póki co, mamy w tym kraju wolność słowa, a najlepszą metodą na każdego adwersarza jest merytoryczna dyskusja bądź ignorowanie. Mnie też się czasami nie podoba retoryka gumisia i opornego ale skoro lubią sobie dokopywać to ich problem.
Teraz wracajmy do meritum i załączonego przez gumisia pisma i zawartego w nim ustępu 3.
Art. 9. § 4. KP
Postanowienia układów zbiorowych pracy i innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów oraz statutów określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy, naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, nie obowiązują.
oraz
Art. 11 3 . KP
Jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nie określony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy; jest niedopuszczalna.
I teraz rodzi się pytanie "kto takiego ignoranta" namaścił z ramienia ZZ do jakichkolwiek negocjacji:
Art. 23. ustawy o związkach zawodowych
1. Związki zawodowe sprawują kontrolę nad przestrzeganiem prawa pracy oraz
uczestniczą, na zasadach określonych odrębnymi przepisami, w nadzorze nad
przestrzeganiem przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Jeżeli takie "towarzystwo" zajmuje się negocjowaniem czegokolwiek to nie dziwcie się, że każdy pracodawca będzie z nimi pogrywał.
I to by było na tyle.
_________________ KIBLE NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ!
TAK JESZCZE Z 50 LAT.P
A co na takie pismo i deklaracje inne zz? Facet napisał, że nie tylko solidaruchy mają być tym "przywilejem" objęci !!! Uzgadniał to z kimś? Czy na tym spotkaniu ktoś zzgłosił sprzeciw? Może jakaś oficjalna reakcja - w przeciwnym wypadku należy uznać to za zgodę na takie praktyki.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Właśnie takie postawy i poglądy jakie reprezentujesz m.in. i ty, powodują że jest jak jest.
Przecież ty masz związki gdzieś, to co cię obchodzi czego żądają.
Tobie pasuje, aby wszyscy wkoło ciebie orali, a plon choć byłeś nygusem i leniem, też tobie będzie się należał!!!
Właśnie to prawo jest chore i to trzeba zmienić. Bezwzględnie i koniecznie.
Wtedy tobie i tobie podobnym rura zmięknie. Szybciej niż myślisz.
Gdzieś kiedyś słyszałem, że związek zawodowy powinien być prawie jak mafia. W tej instytucji się nie dyskutuje.
Na demokrację też nie ma tam specjalnie miejsca. W temacie zz, na tym forum, najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy nic z nimi wspólnego nie mają.
Paranoja? Nie! Takie prawo.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Zauważcie jednak, że nie jest to żadna oficjalna notatka lub protokół ze spotkania zz z pracodawcą, tylko jakieś tam sobie opracowanie kolejnego zwiąkowego uczestnika rozmów.
Wszystko to, co usłyszał, zapamiętał lub zanotował zawarł w tym dziwnym pisemku.
I teraz pytanie: w jakim celu pisze się takie informacje?
Może taki zakładowy kacyk chce się pokazać swoim wyborcom, że coś się dzieje, że tak strasznie broni ich interesów?
Tylko, że w takim przypadku, to sobie można napisać co się tylko chce i niekoniecznie ma to cos wspólnego z rzeczywystymi rokowaniami.
Od 01.11.2012 obowiązuje podpisany ZUZP IC - wobec tego juz znalaziono nowe rozwiązania polepszające byt Kolejarzy. Dyrektor ZP wpadł na pomysł - nie wiem czy sam czy to epidemia ogólna - na podpisywanie zgody na 250 nadgodzin. Wprowadzony przez niego aneks do regulaminu pracy wymuszał to w sposób ordynarnie skuteczny - ( ciekawe co na to zz? ) i został przez ZUZP spuszczony do kibla. Więc ktoś zdolny wpadl na pomysl obejścia zapisów ZUZP - głupota? Niewiedza? a może tak na wydrę? Oczywiście rodzi to zaklopotanie Kolejarzy - podpisać czy olać? Ciećka jako bonzo związkowy siedzi cicho - chyba powiela kartki na te bzdurne referendum - a przecież to nikt inny jak miętek niedawno w piśmie związkowym rozesłanym do swoich pupili krzyczał z kartki o tym, że przekraczanie 150 nadgodzin w roku to zagrożenie bezpieczeństwa prowadzenia pociągu ! Nie widzę reakcji i wzburzenia zzm w tym temacie gdy dyrektor jawnie łamie prawo a może robi to za ich przyzwoleniem? Przypominam, że w ZUZP zapisano, że w miesiącu wypracowane godziny nie mogą przekroczyć 170!!! ZZ będą tego pilnować czy znowu będą płakać, że dla dobra firmy trzeba zapomnieć o niektórych zapisach? Gdy zauważę jakiś ruch w temacie dam znać a póki co radzę tego gniota czyli oświadczenie olać i nie podpisywać.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
A ja mam pytanie do osób znających się w tych sprawach. Generalnie przyjęte jest i wszędzie się mówi min. w instrukcji Br-21 o tym że niezdolność pracownika do pracy należy zgłaszać minimum 8 godzin wcześniej (chodzi mi tutaj o 'urlopy na żądanie' tzw. WŻty, natomiast w rozdziale IX paragrafie 55 ust. 4 Układu, jest napisane że należy zgłosić nie później niż 2 godziny.
To co w tym momencie jest prawdą? Instrukcja Br-21 czy Układ Zbiorowy?
W instrukcji dla maszynisty Bt-1 zapisano 2 godziny. Jeżeli w innej zapisano inaczej ( 8 ) to może oznaczać, że pracodawca miał uzasadnione powody aby wydłużyć ten czas. Ma prawo dla poszczególnych stanowisk w instrukcjach ich dotyczących uszczegółowić zapis ZUZP z którym w tym momencie nie stanowi sprzeczności. Tak więc dla jednego stanowiska będzie 8, dla innego 2 ale na pewno nie krócej jak zapisano w ZUZP .
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Oprócz instrukcji,oprócz układów zbiorowych pracy, które funkcjonują w różnych firmach (są to regulacje wewnętrzne), istnieje takie cudo jak konstytucja, ustawy i rozporzadzenia ministerialne (są to regulacje nadrzędne, zwane też prawem pracy).Na podstawie zapisów ustawy - kodeks pracy, pracownik korzystajac z urlopu na żądanie, zgłasza o tym pracodawcy najpóźniej w dniu, kiedy powinien świadczyc pracę.
Z takiego zapisu wynika, że mam przyjść do pracy na 7.00 i pracować do 15.00 np. 10.12.2012 i dokładnie 10.12.2012 w przedziale godzin 7-15 mam zgłosić, że korzystam z urlopu na żądanie.
Przepisy nizszego rzędu i nie stanowiące źródła prawa pracy nie mogą być sprzeczne lub mniej korzystne dla pracownika.
Pracodawcy dokonują różnych swoich uregulowań, ale to wynika z zapewnienia ciągłości pracy, organizacyjnych trudności. nie może to jednak być podstawą do karania pracownika czy zwolnienia.
_________________ człowiek rodzi sie głupi i umiera głupi, są wyjątki - niektórzy umierają jeszcze głupsi
Mylisz się. Urlop na żądanie powinieneś zgłosić najpóźniej przed rozpoczęciem pracy czyli jeśli rozpoczynasz pracę o godz. 7:00 powinno wystarczyć zgłoszenie o 6:50. "Przed" niedotyczy to jednak wyjątków np. tzw. pracy turnusowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum