Weźcie pod uwagę jeszcze jedną niekorzystną okoliczność, a mianowicie wyposażenie tych pociągów w człony napędowe z silnikami diesla. Jeżeli się dobrze przyjrzycie na filmiku, to ten człon zapoczątkował "wyjście" wagonów z łuku. głowica napędowa dziwnie dała radę wejść w ten łuk.
Sprawa druga, największe zmiażdżenia tylnych wagonów dokonał właśnie duet wagon diesel-motorowy i druga głowica napędowa.
Zobaczcie na zdjęciach, gdzie wylądował jeden z silników diesla.
Sorry, ale interpretowana przez ciebie niekorzystna okoliczność to brak tempa 80 w łuku. Innej okoliczności nie widzę.
Silnik na murku oporowym przy końcowym loku i wykatapultowany wagon to efekty energii robiące wrażenie. Wagony podpięte do składu nie mają wpływu na plan komunikacyjny, jeśli podstawa ruchu pasuje.
Jak podawałem wcześniej, hiszpańska ASFA ma swoje blokady o których należy wśród odpowiedzialnych mówić lub public informować. Tu był stały łuk na ograniczeniu a jaki level w opcjach ASFA nacisnął maszynista i kiedy to wykaże blackbox. Jedno jest pewne, opcji nie ma za wiele...
--
Ostre łuki – czyli dlaczego „diesel” wykoleił pociąg Talgo?
Dwa razy w życiu zdarzyło mi się „wejść” w ostry łuk z prędkością niemal dwukrotnie przekraczającą dozwoloną. Pierwszy raz – w roli młodszego maszynisty EU 07, drugi raz – jako pasażerowi szynobusu. W obu przypadkach pojazdy nie wypadły z toru, ale niewiele brakowało... – pisze na blogu Robert Wyszyński.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
ASFA byłaby tu w zupełności wystarczająca gdyby przed wjazdem do tunelu i jeszcze na długiej prostej (co widać na późniejszym filmie)ustawiono balise na level L7. Potwierdzenie sygnału (a nie zbicie jak niektórzy to interpretują) wyhamowuje skład do 60kmh i mamy spokojny przejazd dalej do dworca. Niestety na ten temat nie wypowiada się nikt z naczalstwa.
--
Maszynista wyszedł z aresztu. Musi regularnie stawiać się (nie dosłyszałem gdzie, chyba na policji). Nie może prowadzić pociągów. Źródło: Polskie Radio.
Maszynista pociągu, który wykoleił się został warunkowo zwolniony z aresztu - zdecydował w niedzielę sąd. 52-letni maszynista jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Francisco Jose Garzon Amo musi raz w tygodniu meldować się w sądzie, zdeponować paszport i nie może bez zezwolenia opuszczać Hiszpanii przez okres sześciu miesięcy; ma też zakaz prowadzenia pociągów - poinformowano.
Mężczyzna przez prawie dwie godziny był przesłuchiwany przez sąd w Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii. Kolejarzowi postawiono "79 zarzutów zabójstwa i przyczynienia się do wielu obrażeń z powodu niezachowania ostrożności zawodowej".
W czasie posiedzenia za zamkniętymi drzwiami maszynista przyznał, że prowadził pociąg zbyt szybko.
Sąd zdecydował, że maszynista może zostać zwolniony, tłumacząc, że nie istnieje ryzyko ucieczki ani niszczenia dowodów. Żadna z zainteresowanych stron - koleje RENFE, przedsiębiorstwo obsługujące infrastrukturę kolejową ADIF ani firmy ubezpieczeniowe - nie wystąpiła z wnioskiem, by Garzon przebywał w areszcie do rozpoczęcia procesu.
Władze przypuszczają, że przyczyną katastrofy była nadmierna prędkość, jaką rozwinął jadący z Madrytu pociąg na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 80 km/h. Do wypadku doszło na niebezpiecznym zakręcie kilka kilometrów przed Santiago de Compostela.
W mieście tym, które jest ośrodkiem kultu św. Jakuba (Starszego) apostoła, pielgrzymi przynoszą do katedry i na plac przed nią kwiaty i świece. W poniedziałek wieczorem mają odbyć się pogrzeby ofiar wypadku.
Według Associated Press śledczy muszą ustalić, czy maszynista nie użył hamulców, czy też doszło do awarii.
Sędzia, który przesłucha maszynistę, będzie miał dostęp do czarnej skrzynki pociągu, podobnej do tej używanej w samolotach. Według Associated Press śledczy muszą ustalić, czy maszynista nie użył hamulców, czy też doszło do awarii.
Maszynista zaraz po katastrofie - jak powiedział mediom pomagający mu po wypadku świadek - mówił, że jechał szybko, powinien był wyhamować, ale nie mógł. - Powiedział nam, że chce umrzeć - relacjonował świadek, Evaristo Iglesias, w telewizji Antena 3.
Już znowu pismaki bez pojęcia o kolejach szybkobieżnych i nagonka na kogoś o którego działalności nic nie wiemy...
Nie ma szykobieżnej w Europie jesli nie ma pasujących zabezpieczeń. Równoległa kolej w Niemczech lub Francji to zabezpieczenia z pośrednią tylko integracją człowieka jako maszynisty. Praktycznie to kontrola monitorów i w przypadku nieprawidłowości hamowanie. Prędkość odcinkowa to pełna automatyzacja.Jeśli te szczgóly nie są wdrożone, to mamy wyłącznie ze zwykłą koleją do czynienia, ale nie z prędkościami powyżej 160kmh. ! Czyli powyżej 160 jest tabu..na całym odcinku!
Co wiemy na razie, to 100iles tam w zakręcie. Dlaczego... nadal brak odpowiedzi a wyłącznie pasja nad przebiegiem dnia maszynisty i co robi od kilku dni.. Rozbudowa życiorysu pana F, kiedy wstał, czy wyszedł czy nie, trwa..
Stawiam kolejne pytanie, co z blacboxem. Zajął się tym ktoś czy zamiata się pod dywan? Jakieś bliżej nie określone oskarżenia, przesłuchania, aresztowania przechodzą na plan pierwszy, a istotne szczegóły techniczne pękają jak bańka mydlana..
--
Co wiemy na razie, to 100iles tam w zakręcie. Dlaczego... nadal brak odpowiedzi...
Stawiam kolejne pytanie, co z blacboxem. Zajął się tym ktoś czy zamiata się pod dywan? Jakieś bliżej nie określone oskarżenia, przesłuchania, aresztowania przechodzą na plan pierwszy, a istotne szczegóły techniczne pękają jak bańka mydlana..
Co sie tak gorączkujesz? To nie Polska.
Hiszpanie już podali, że skład i urządzenia były sprawne.
Maszynista przyznał, że się zagapił. Wydawało mu się, że do tego łuku ma jeszcze trochę drogi, a kiedy się zorientował, było za późno.
Maszynista przyznał, że się zagapił. Wydawało mu się, że do tego łuku ma jeszcze trochę drogi, a kiedy się zorientował, było za późno.
Kolej szybkobieżna nie polega na zagapieniu, tylko jest wyraźnie definiowana. Gdyby było wszstko sprawne, to nie byłoby łuku z tą prędkością. Chyba mylimy pojęcia sterowania i reakcji na tych trasach i przekazu całości na umiejętności wyłącznie człowieka. Gdyby się zagapił, a asfa pracowała optymalnie, mamy wyhamowanie a nie dalej optymalną prędkość.
Problem jest nie w gorączkowaniu tylko czytaniu bzdur medialnych i nagonce wyłącznie na człowieka. Od tego masz gorączkujących się "specjalistów" w każdzm prawie portalu.
Reszta polega na umiejętności zrozumienia systemów zabezpieczających, a niekoniecznie na permanentym powtarzaniu fantazji medialnych i prasowaniu wyłącznie jednostki ludzkiej. Powtarzam po raz kolejny, gdyby przejechał balise 4 km wcześniej i potwierdził zwolnij do 60ciu (opcja L7 w asfa) byłby problem załatwiony. Innej prędkości nie może wstawić. Ponieważ nie zwolnił, więc albo nie było balisy, albo jest komisja która się tym zajmuje i objektywnie informuje. Innego wyjścia nie ma...
ASFA to system nie prymitywnego shp z jednym potwierdzeniem że nie śpisz, tylko szereg opcji nadających prędkość odcinkową w zależności jaki sygnał nastąpi. A dla fantazji maszynista nie może tam nic przyspieszyć, najwyżej zwolnić lub zatrzymać.
--
ASFA to system nie prymitywnego shp z jednym potwierdzeniem że nie śpisz, tylko szereg opcji nadających prędkość odcinkową w zależności jaki sygnał nastąpi.
Jakiś akapit na potwierdzenie masz?
Może być nawet w esperanto.
Materiały źródłowe masz w dole strony i bazują na dokumentach hiszpańskich
Ukazujące się potwierdzenia nie są kompletne. Poziomy L4 do L5 nie są ujęte.
--
Powtarzam po raz kolejny, gdyby przejechał balise 4 km wcześniej i potwierdził zwolnij do 60ciu (opcja L7 w asfa) byłby problem załatwiony. Innej prędkości nie może wstawić. Ponieważ nie zwolnił, więc albo nie było balisy, albo jest komisja która się tym zajmuje i objektywnie informuje. Innego wyjścia nie ma...
A gdzie miała być?
Dajesz materiały, których nie czytasz?
Cytat:
Zum einen wird eine Geschwindigkeit von 60 km/h, 50 km/h oder 35 km/h (abhängig vom Zugtyp) 300 m vor dem Signal überwach...
Cytat:
Control de velocidad (60 Km/h, 50 Km/h o 35 Km/h según el tipo de tren) tras pasar por un transpondedor 300 metros por detrás de la señal.
Na dobrą sprawę nie musiz znać języków (też nie znam) - najważniejsze są fragmenty: "300 m vor dem Signal" oraz "300 metros por detrás de la señal".
No, to leć szukać stosownego "señala" przed feralnym łukiem.
Nie no w czym teraz widzisz problem ? W znakach ?
Balisa miała być lub jest w odpowiedniej odległości od zakrętu. Jeśli jest a o czym nikt nie pisze, to redukuje do 60 a nie przyspiesza. Nie wiemy jaki był przebieg wcześniej i jak poruszał się skład. Wiemy tylko że nie był kontrolowany i miał nieprzepisową prędkość.
Tabela mówi wyraźnie jaki level będzie wyświetlany i jakie jest jego znaczenie. Czytaj level 7 i jego znaczenie po przejechaniu. Chyba nie przypuszczasz że przed zakrętem pokaże L1 lub L2..?!?
Szybciutko wyliczyłem że od 180 do 60ciu to czas ponad minutę dynamicznie zwalniając. Gdzie miała się znajdować balisa lub się znajduje to nie nasza głowa. Ale bankowo przed wjazdem w tunel jeśli wcześniej prędkośc była otwarta. I miała redukować prędkość a nie inaczej..
--
Nie no w czym teraz widzisz problem ? W znakach ?
Balisa miała być lub jest w odpowiedniej odległości od zakrętu. Jeśli jest a o czym nikt nie pisze, to redukuje do 60 a nie przyspiesza. Nie wiemy jaki był przebieg wcześniej i jak poruszał się skład
Nie udawaj, że nie rozumiesz, dobra?
Balisę rezonującą na częstotliwości kontrolnej poziomu siódmego umieszcza się 300m przed sygnalizatorem, a nie jakimś tam znakiem, czy "zakrętem".
Balisę rezonującą na częstotliwości kontrolnej poziomu siódmego umieszcza....
to należy przejśc z jednego kontrolowanego systemu w drugi dynamicznie i wtedy zacząć mówić o działających systemach. Redukcja ręczna prędkości na podstawie wyłącznie wiedzy maszynisty lub jej niekontrolowane podtrzymanie nie ma nic z pociągiem nowej generacji wspólnego.
--
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum