Właśnie tak Myślę i..
Skoro było połączenie Zielona Góra -Katowice- Lublin
I po zmianach do Lublina i tak pojedziemy, lecz nową trasą przez Poznań ( więc połączenie ZG -Lublin i tak nie ucierpi ) to nie lepiej aby ZG-Przemyśl przebiegało przez Śląsk? Wydaje mi się, że to lepsze rozwiązanie. Oczywiście zaraz ktoś powie, że to tylko Mi ułatwi życie, ale patrząc realnie to Skoro dla Lublina jest alternatywa ( przez Poznań) to trasa przez Śląsk także Nie powinna nagle zniknąć, a po drugie na pewno jest więcej chętnych, nie tylko z ZG ale przecież także Głogowa Poznania czy Opola, na podróż do Gliwic, Zabrza czy Katowic ( a chyba każdy wie ile na Sląsku miast, ilość nie zliczona ) i potem oczywiście tak jak to ma to wyglądać przez Kraków. Tak jedynie pozostaje się cieszyć, że czas przyjazdu się dosyć skrócił i..pielgrzymką na Jasną Góre
A co Wy o tym myślicie?
PLK nie potrafi ogarnąć tak prostej relacji jak CHOPIN Warszawa-Wien/Budapest/Praha dzielonej/łączonej w Bohuminie i Breclaviu. Kolejny rok w plakatowym rozkładzie BŁĘDNIE,MYLĄCO I GŁUPIO pokazuje jakoby pociąg ten jechał przez Pragę,Wiedeń do Budapesztu. Brak wyszczególnienia końcowych stacji osobno. Totalne kuriozum - czemu ktoś to toleruje??!
Chyba powprowadzano część zgłoszonych przeze mnie błędów w plakatowych rozkładach, zniknął ZAMOŚĆ w TLK LUNA oraz SZCZECIN w TLK POLARIS. Przynajmniej dla Warszawki.
CHOPIN mógłby być inaczej rozpisany, nie wiem dlaczego PRAGA i BUDAPESZT nie są pogubioną czcionką.
HAHAHA - czy ja dobrze widzę, że symbol widelca i noża (oznaczenia skrótów) to teraz oznacza - miejsca dla osób poruszających się na wózkach (wagon bez podnośnika/rampy) / space for wheelchair users (no lift, ramp)
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-05-2016, 15:10
Czy tylko w moim rejonie czy także w tabelach dla innych obszarów są spore braki w rozkładach od 12 czerwca? Błędy, jakie zauważyłem:
- tabela 139: brak pociągów do Krakowa
- tabela 151: brak większości pociągów spółki Koleje Śląskie w kierunku z Katowic, większości pociągów spółki Intercity w kierunku Katowic
- tabela 152: brak większości pociągów z Bielska-Białej w kierunku Żywca i Zwardonia.
Sąd: rozkłady jazdy PKP obowiązujące po dwa miesiące niezgodne z prawem.
Publikacja rocznego rozkładu jazdy pociągów w odcinkach dwumiesięcznych naruszała zbiorowe interesy pasażerów. Tak wynika z precedensowego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczącego praw pasażerów linii kolejowych.
I co to oznacza? Że będziemy mieli kilkudziesięciostronicowe rozkłady na stacjach, które będą totalnie nieczytelne? Tabela 102 na przykład ma już 192 strony, a sprawa jest rozwojowa. Jeśli tak, to ja dziękuję. Niech wezmą się za to, by zawęzić ilość przekazywanych w tabelach czy plakatach informacji. Jeśli pociąg co chwilę zmienia czas odjazdu o minutę czy dwie, to naprawdę nie jest to informacja istotna dla pasażera, ani tym bardziej zmieniający się numer pociągu - a każda taka informacja to kolejna pozycja w tabeli i kolejne wyjaśnienia pod nią.
To prawda. Już dzisiaj mamy różne dostępne rozkłady w internecie, ale z drugiej strony nie wszyscy w taki sposób planują podróż. Na stronie PLK można bez problemu ściągnąć odpowiedni plik z rozkładem rocznym, bądź przeznaczonym na odpowiedni ustalony okres obowiązywania. Jednak na peronach rozkładów rocznych w zasadzie nie ma. Tak, jak to mówi dddbb, nie ma sensu wywieszania takich rozkładów, których czytelność będzie ograniczona. Nikogo w styczniu nie interesuje o której jedzie pociąg TLK na Hel, czy musicREGIO na Woodstock. Rozkład jazdy na stacjach ma mieć jedną podstawową cechę - ma w czytelny sposób informować pasażerów o obecnych połączeniach. Przedstawione w nim mają być dane niezbędne do odbycia bezpiecznej podróży. Ja osobiście umieściłbym również zestawienia, szczególnie pociągów nie jadących "w całości" do jednego miejsca, aby uniknąć sytuacji, że trzeba nagle podczas jazdy zmienić wagon, bo się siedzi w tym, który odczepiają na następnej stacji. Zresztą, aby to miało jeszcze większy sens, należałoby też inaczej numerować wagony, ale to już inna kwestia. Niemniej jednak jestem przeciwny nieczytelnym rozkładom na stacjach. Kto potrzebuje roczny, może mieć w internecie. Dla pasażerów na dworcu najważniejsze jest to, co się dzieje "tu i teraz".
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 14-09-2016, 08:10
Ale rozkład roczny, publikowany przez PLK w grudniu 2015 to też bujda na resorach, bo albo nie ma tam pociągów sezonowych, albo nie ma wszystkich zaplanowanych zmian - i nie mówię tu tylko o minutowych różnicach, ale i poważniejszych. Jak pamiętam, rozkład mógł być przez przewoźników w ciągu roku tylko raz, przy zmianie czerwcowej, tymczasem mieliśmy sporo znikających czy pojawiających się pociągów w międzyczasie. Dużo grzeszków w tym względzie ma PLK
PKP PLK grozi kara finansowa. "Naruszenia mogą zagrażać interesom pasażerów".
Prezes Urzędu Transportu Kolejowego wszczął wobec PKP Polskich Linii Kolejowych postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary za złe informowanie pasażerów o korekcie rozkładu jazdy. Jak wskazano w komunikacie, zarządca infrastruktury nie podał do publicznej wiadomości zmiany rozkładu jazdy na zasadach określonych w przepisach ustawy o transporcie kolejowym.
Konstrukcja rozkładu jazdy jest bardzo skomplikowaną i złożoną materią. Świadczą o tym choćby odpowiedzi przewoźników udzielone w ramach akcji „Wspólnie poprawmy rozkład jazdy”, ogłoszonej wiosną br. przez „Rynek Kolejowy”. Prezentujemy drugą część uwag Czytelników i odpowiedzi przewoźników.
Konstrukcja rozkładu jazdy jest bardzo skomplikowaną i złożoną materią. Świadczą o tym choćby odpowiedzi przewoźników udzielone w ramach akcji „Wspólnie poprawmy rozkład jazdy”, ogłoszonej wiosną br. przez „Rynek Kolejowy”. Prezentujemy drugą część uwag Czytelników i odpowiedzi przewoźników.
największa porażką tego skomplikowanego tworu jaką jest rozkład jazdy ,to to ,że właściwie co kilka dni te same pociągi odjeżdżają o innych porach. Plakaty to tak nieczytelne i niepraktyczne twory ,że próźno szukać podobnych rozwiązań gdziekolwiek na świecie.
gdziekolwiek na świecie jest tak:
w większości krajów roboty prowadzone nocą, zmiany w rozkładzie nie są nigdzie ogłaszane - pociągi jadą operatywnie tj paskudnie się spóźniają ale przed wyjazdem nie wiesz ile. Zwykle dużo, bo nocny pociąg rano przed przyjazdem do końcowej stacji traktowany jest jako najmniej ważny i wyprzedzany jest przez kolejki regionalne dowożące do pracy (patrz niemcy, austria, szwajcaria)
Może też być tak że pociąg jedzie trasą okrężną i mimo że masz bilet kupiony miesiąc wcześniej, na dwa tygodnie przed wyjazdem trasa się zmienia. Informacji o tym brak albo trudną ją znaleźć, a pociąg pomija Twoją stacje (patrz niemcy, czy anglia)
To są moje doświadczenia z najbardziej cywilizowanych kolejowo krajów. Wole nasze nieczytelne plakaty i zmiany co trzy miesiące (choć oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie)
Czy PKP PLK będą nadal publikować tabelaryczny rozkład jazdy?
Na razie nie wiadomo, czy PKP PLK zdecyduje się opublikować w przyszłym roku tabele rozkładu jazdy pociągów w formie znanej z dawnego wydawnictwa książkowego. W związku z liczbą zmian wprowadzanych do rozkładu w kolejnych dniach obowiązywania korekty czytelność tablic jest czasem bardzo niska. Zarządca infrastruktury zachęca, by w takim wypadku skorzystać z wyszukiwarki połączeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
) i potem oczywiście tak jak to ma to wyglądać przez Kraków. Tak jedynie pozostaje się cieszyć, że czas przyjazdu się dosyć skrócił i..pielgrzymką na Jasną Góre
