Wysłany: 20-01-2011, 15:10 Zły stan wagonów IC przyczyną opóźnień rewizji?
Zły stan wagonów IC przyczyną opóźnień rewizji?
W okresie noworocznym uwidoczniły się problemy PKP Intercity z ilością wagonów, które przewoźnik może dostawić do pociągów w okresach wzmożonego zainteresowania przewozami. Prezes Intercity tłumaczył to opóźnieniami w naprawach około stu wagonów w firmach zewnętrznych. Zakłady naprawcze twierdzą, że wynika to z nadspodziewanie złego stanu dostarczanego na naprawy taboru.
- 31 grudnia 2010 w zewnętrznych zakładach naprawczych pozostawało 218 wagonów w naprawie. Z czego około połowa pozostawała tam, ponieważ nastąpiły opóźnienia w wykonaniu usługi. Gdyby tych opóźnień nie było, mielibyśmy ok. 100 wagonów więcej – zapewniał przed dwoma tygodniami Grzegorz Mędza.
Jedno z największych zamówień na naprawy rewizyjne (poziom utrzymania 3) wagonów PKP Intercity realizuje TS Opole. Obecnie firma ma podpisaną umowę na naprawę 258 wagonów (150 w 2010 roku i 108 w 2011 roku) samodzielnie, oraz kontrakt na naprawę 62 wagonów realizowany wspólnie z bydgoską PESĄ. Obecnie 23 wagony wypadły z harmonogramu napraw w opolskim zakładzie.
- Opóźnienia napraw rewizyjnych wagonów osobowych spowodowane są przede wszystkim złym stanem technicznym i wiekiem wagonów. Dodatkowo, jeżeli wydłuża się okres eksploatacji o trzy miesiące, to wagony są nadmiernie wyeksploatowane. Przykładem jest zużycie kół monoblokowych. Jeżeli mamy np. wagony typu 139AMg po modernizacji to w następnej naprawie rewizyjnej musimy wymienić koła monoblokowe w 90%, co świadczy o intensywnej eksploatacji wagonów – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Florian Różyński, członek zarządu i dyrektor generalny TS Opole.
- PKP Intercity S. A. posiada park wagonowy składający się przeważnie z wagonów wyprodukowanych w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Wagony są wyeksploatowane, a prace jakie należy wykonać w stałym zakresie naprawy znacznie przekraczają zakres naprawy rewizyjnej. Ponadto prace wykraczające poza stały zakres naprawy (prace dodatkowe) uzgadnia są dopiero, po kwalifikacji wagonu u wykonawcy co wpływa na wydłużenie okresu naprawczego. Przykładem prac dodatkowych jest wymiana wspomnianych kół monoblokowych czy tarcz hamulcowych na które czas oczekiwania wynosi nieraz więcej niż 30 dni – dodał Rożyński.
Kontrakt na naprawę 60 wagonów PKP Intercity posiada poznański FPS. Przedstawiciele spółki nie chcieli jednak zdradzić, jakie opóźnienia w naprawach wagonów są jej udziałem, a co za tym idzie – komentować ewentualnych przyczyn takiej sytuacji.
Według prezesa PKP Intercity, rezerwy wagonowe spółki poprawiłoby wydłużenie okresów międzynaprawczych taboru. Podobnie, jak uprzednio PESA, również przedstawiciele TS Opole negatywnie opiniują ten pomysł. - Wydłużenie okresu między naprawami rewizyjnymi moim zdaniem nie jest dobrą tendencją. Stan techniczny wagonów generalnie jest zły i nie pozwala na wydłużenie okresów międzynaprawczych. Należy się zastanowić, jak go skracać, i planować dodatkowe przeglądy taboru. Ale my w powyższej kwestii możemy być tu posądzeni o stronniczość jako naprawiający tabor kolejowy. UTK zatwierdza DSU (Dokumentację Systemu Utrzymania) i na pewno zajmie ostateczne stanowisko w sprawie wydłużenia cyklu międzynaprawczego wagonów mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo podróżnych – skomentował Różyński.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum